Witajcie po raz kolejny. Mam, chyba mam jakiś problem z moim viderkiem. Otóż podczas jazdy gdy zluzuję manetę gazu i potem (bez sprzęgła i zmiany biegu) dodaje gazu to szarpnie mi motorem. Nie ma różnicy czy dodaję gazu delikatnie czy szybko. A może tak ma być? Powiedzcie, czy za luźny łańcuch może powodować takie objawy? Jeżeli nie, to co?
W miarę jeżdżenia zauważa się dużo innych rzeczy. Zastanawiam się, czy jeżeli trzymam sprzęgło wciśnięte do końca i wrzucam jedynkę to szarpie Wam motorkiem? Delikatnie oczywiście, nie wyrywa go z miejsca :-) jednak jest to odczuwalne. I czy słychać u Was jak zmieniają się biegi? Bo jedni mówią, że tak jak mam jest ok a inni znowu że coś jest nie tak ze skrzynką.