Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
TomekJ
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 294
Rejestracja: ndz gru 21, 2014 8:21 am
Imię: Tomek
Marka motocykla: Teraz Suzuki DL650
Model: Dawniej Varadero 125
Rocznik: 2011
Lokalizacja: Rzut beretem od Pyrzowic

Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#1 Post autor: TomekJ »

Szybkie pytanko: po raz 1-szy w życiu wymieniłem klocki z przodu "własnymi ręcami" - wszystko zgodnie z zasadami sztuki. Natomiast po poskładaniu wszystkiego do kupy hamulce działają aż za dobrze, tj. po zwolnieniu klamki nadal lekko zaciskają się na tarczy (koło się obraca, ale lekkim oporem). Podejrzewam, że wynika to z dużej grubości nowych okładzin na klockach, ale chciałbym doświadczonych dopytać dla pewności, czy moje podejrzenie jest słuszne, a jeśli tak, to ile trwa "dotarcie się" tego wszystkiego ?
Romet Pony 50-M-2 -> Jawa 350TS -> Honda Varadero 125XL -> Suzuki V-Strom 650 DL

Awatar użytkownika
waldeman
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 826
Rejestracja: ndz sie 03, 2014 8:36 am
Imię: Waldek
Marka motocykla: BMW GS
Model: F 800 ADV
Rocznik: 2016
Lokalizacja: Bogatynia

Re: Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#2 Post autor: waldeman »

Koło powinno obracać się bez oporów, więc coś jest nie tak jak być powinno. U siebie miałem ten sam problem, pomogło oczyszczenie gniazd i prowadnic , oraz smar miedziany .
:) :) :) :) :) :) :) :) :)

Awatar użytkownika
TomekJ
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 294
Rejestracja: ndz gru 21, 2014 8:21 am
Imię: Tomek
Marka motocykla: Teraz Suzuki DL650
Model: Dawniej Varadero 125
Rocznik: 2011
Lokalizacja: Rzut beretem od Pyrzowic

Re: Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#3 Post autor: TomekJ »

waldeman pisze:Koło powinno obracać się bez oporów, więc coś jest nie tak jak być powinno. U siebie miałem ten sam problem, pomogło oczyszczenie gniazd i prowadnic , oraz smar miedziany .
No właśnie na moje oko nic nie powinno być źle. Cylinderki chodzą dobrze, zostały starannie wyczyszczone, prowadnice są przesmarowane i klocki chodzą na nich tak, jak trzeba...
Romet Pony 50-M-2 -> Jawa 350TS -> Honda Varadero 125XL -> Suzuki V-Strom 650 DL

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1485
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#4 Post autor: melon1968 »

Jeśli masz podciuchane tarcze(rant) to klocki będą się układać.Oczywiście tłoczki wyczyszczone i nasmarowane smarem silik.

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

Re: Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#5 Post autor: james »

Poprzednicy napisali już prawie wszystko w temacie:
-jeżeli tłoczki są wymyte (np. płynem hamulcowym) i nasmarowane smarem silikonowym, chodzą bez zacięć to tutaj problemu być nie powinno (nadmiar smaru warto wytrzeć, bo po kilku wyjazdach będziesz miał tam pełno piachu),
-jeżeli masz rant to klocki muszą się ułożyć do tarcz, okres docierania zależny od wielkości progu - zazwyczaj poniżej 300 kilometrów,
-warto sprawdzić, czy prowadnice nie mają nigdzie wżerów, ani nie są przytarte - w takich miejscach klocki lubią się klinować, co w skrajnych przypadkach prowadzi do krzywego ścierania klocka.

Ponadto warto na spokojnie docierać klocki, aby ich nie zeszklić :)

Awatar użytkownika
TomekJ
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 294
Rejestracja: ndz gru 21, 2014 8:21 am
Imię: Tomek
Marka motocykla: Teraz Suzuki DL650
Model: Dawniej Varadero 125
Rocznik: 2011
Lokalizacja: Rzut beretem od Pyrzowic

Re: Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#6 Post autor: TomekJ »

james pisze:klocki muszą się ułożyć do tarcz, okres docierania zależny od wielkości progu - zazwyczaj poniżej 300 kilometrów
I to się zgadza, ułożyły się wczoraj po 200 :)
Dziękuję za głosy w dyskusji :)
Romet Pony 50-M-2 -> Jawa 350TS -> Honda Varadero 125XL -> Suzuki V-Strom 650 DL

Awatar użytkownika
dajan
Uczy się jeździć
Posty: 52
Rejestracja: sob gru 05, 2015 6:28 pm
Imię: Damian
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero 125
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Re: Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#7 Post autor: dajan »

pisza sąsiad chodź nie wiem w którą stronę rzucasz beretem
czasami jak ktoś pierwszy raz wymienia klocki to może nie odsać nadmiaru płynu hamulcowego ze zbiorniczka
nie mówia żeś tego nie zrobił aleś o tym nie napisał

Awatar użytkownika
TomekJ
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 294
Rejestracja: ndz gru 21, 2014 8:21 am
Imię: Tomek
Marka motocykla: Teraz Suzuki DL650
Model: Dawniej Varadero 125
Rocznik: 2011
Lokalizacja: Rzut beretem od Pyrzowic

Re: Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#8 Post autor: TomekJ »

dajan pisze:pisza sąsiad chodź nie wiem w którą stronę rzucasz beretem
W stronę Pyrzowic. A co do płynu - nie było potrzeby, ale uwaga słuszna o tyle, że w przypadku klocków niefirmowych okładziny faktycznie mogą być na dzień dobry grubsze.
Romet Pony 50-M-2 -> Jawa 350TS -> Honda Varadero 125XL -> Suzuki V-Strom 650 DL

Awatar użytkownika
dajan
Uczy się jeździć
Posty: 52
Rejestracja: sob gru 05, 2015 6:28 pm
Imię: Damian
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero 125
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Re: Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#9 Post autor: dajan »

TomekJ pisze:nie było potrzeby
ale i tak trzeba śrubki popuścić by powietrze wyszło
co do Pyrzowic to może sie trefimy bo jak nie ma gdzie jechać to siedzymy z bratem na ławeczkach zafundowanych przez unię w lasku za lotniskiem

Awatar użytkownika
TomekJ
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 294
Rejestracja: ndz gru 21, 2014 8:21 am
Imię: Tomek
Marka motocykla: Teraz Suzuki DL650
Model: Dawniej Varadero 125
Rocznik: 2011
Lokalizacja: Rzut beretem od Pyrzowic

Re: Lamerskie pytanko dot. wymiany klocków hamulcowych

#10 Post autor: TomekJ »

dajan pisze:co do Pyrzowic to może sie trefimy bo jak nie ma gdzie jechać to siedzymy z bratem na ławeczkach zafundowanych przez unię w lasku za lotniskiem
Eee... Nie wiem wprawdzie, o jakich ławeczkach mówisz, ale jakbyście się kiedyś wybierali w okolice, to dajcie znać np. w dziale "Województwo Śląskie". W okolicy lotniska jest parę ciekawych miejsc do zobaczenia, np. resztki poniemieckich instalacji starego lotniska.
Romet Pony 50-M-2 -> Jawa 350TS -> Honda Varadero 125XL -> Suzuki V-Strom 650 DL

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”