Wyprawa do Maroka wrzesień-październik 2013.

Planowanie, komentarze, opisy, dyskusja.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kowal73
Uczy się jeździć
Posty: 64
Rejestracja: pn maja 07, 2012 10:06 pm
Lokalizacja: Warszawa

Wyprawa do Maroka wrzesień-październik 2013.

#1 Post autor: Kowal73 »

Drogie motocyklistki i motocykliści. Serdecznie zapraszam na wspólne podróżowanie ( indywidualnie też można ) po pięknym kraju kontrastów jakim jest Maroko. W planach są trasy szosowe jak i offowe, dla każdego coś dobrego. Pierwszy termin wyjazdu to 7-21 wrzesień, drugi termin to 13-27 październik. Maroko to raj dla motocyklistów, bez znaczenia na jakim sprzęcie jeździsz, znajdziesz coś dla siebie.
Wszelakie info proszę kierować na priv lub na adres mailowy pp.kkowalczyk@gmail.com
ps Będę przez półtora miesiąca na wyprawie do Kirgizji, proszę o cierpliwość w oczekiwaniu na odpowiedzi.
Na zachętę kilka fotografii z dwóch wyjazdów kwietniowego i majowego :)

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Tak było w kwietniu na trasie.

Obrazek
A tak w tym samym miejscu na przełomie maja i czerwca, Maroko potrafi zaskoczyć :)


Obrazek
Bardzo chciał wysępić od Baśki okulary, i dostał co chciał :)

Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Obrazek

radzio740
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 592
Rejestracja: ndz lut 24, 2013 4:20 pm
Imię: Radek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: okolice Grojca

Re: Wyprawa do Maroka wrzesień-październik 2013.

#2 Post autor: radzio740 »

Dorzuc jeszcze pare fotek :))

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

Re: Wyprawa do Maroka wrzesień-październik 2013.

#3 Post autor: james »

@Kowal, cóż to za opony macie założone? Sprawdziły się w "marokańskich" warunkach?

Awatar użytkownika
M@rio
Zapalony motocyklista
Posty: 859
Rejestracja: czw wrz 22, 2011 8:30 pm
Imię: Mariusz
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero 1000
Rocznik: 2004
Lokalizacja: Toruń

Re: Wyprawa do Maroka wrzesień-październik 2013.

#4 Post autor: M@rio »

Myślę, że są to Metzeler MCE Karoo ale nie jestem pewien. Skrót MCE to MotorCycle Enduro.
Satysfakcja, gdy zrobisz coś, co wcześniej uważałeś za nierealne.

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

Re: Wyprawa do Maroka wrzesień-październik 2013.

#5 Post autor: james »

Myślę, że są to Metzeler MCE Karoo ale nie jestem pewien. Skrót MCE to Motorcycle enduro.
Ja się czaje na Mitasy E10 i liczyłem na to, że dostanę opinię na ich temat od posiadasza... W takim razie trzeba szukać "użytkownika" dalej :(

Awatar użytkownika
Kowal73
Uczy się jeździć
Posty: 64
Rejestracja: pn maja 07, 2012 10:06 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyprawa do Maroka wrzesień-październik 2013.

#6 Post autor: Kowal73 »

My śmigamy na Mitasach E 09. Najlepsze jak na te warunki :)

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

Re: Wyprawa do Maroka wrzesień-październik 2013.

#7 Post autor: james »

Kowal73 pisze:My śmigamy na Mitasach E 09. Najlepsze jak na te warunki :)
Do Maroka lecieliście na kołach, czy motory mieliście na lawecie? Jeżeli na kołach to jak z trwałością tych opon na trasach asfaltowych i z bezpieczeństwem (czytałem, że E10 są troche bardziej/lepiej dostosowane do asfaltówek).

Awatar użytkownika
Kowal73
Uczy się jeździć
Posty: 64
Rejestracja: pn maja 07, 2012 10:06 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyprawa do Maroka wrzesień-październik 2013.

#8 Post autor: Kowal73 »

james pisze:
Kowal73 pisze:My śmigamy na Mitasach E 09. Najlepsze jak na te warunki :)
Do Maroka lecieliście na kołach, czy motory mieliście na lawecie? Jeżeli na kołach to jak z trwałością tych opon na trasach asfaltowych i z bezpieczeństwem (czytałem, że E10 są troche bardziej/lepiej dostosowane do asfaltówek).
Do Malagi lecimy na busie i lawecie, co do trwałości to uważam że E 09 są dosyć twarde, ale w warunkach Afrykańskich spisują się doskonale. Uważać trzeba na Marokańskim bardzo śliskim po deszczu asfalcie :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże zagraniczne - planowane”