Forum Hondy Varadero

oko pisze:Piękna pogoda i fajna trasa wokół jeziora żarnowieckiego 170 KM ;-)
Szkoda że nikt się nie zgłosił ;-(
Jutro już się może nie udać zapowiadają deszcze ;-(

Ze mną się lepiej nie umawiaj : KLIKNIJ

Mimo niskiej temperatury oscylującej w okolicach 5*C trzasnąłem dzisiaj 150km łącząc przyjemne z pożytecznym, czyli objazdówa Klienteli. W drodze powrotnej 10km przed garażem nagle zgasł i cisza... Niczym Dr House przytknąwszy ucho do zbiornika zdiagnozowałem brak oktanów. Ki czort ta rezerwa? Kontrolka pali, ale braku paliwa nie wskazało. Trza będzie na dziennym liczniku się bujać, a w śniegach sprawdzić czujnik rezerwy...
Jak zwykle w kryzysowej sytuacji ratuje mnie Brat Jaqb dowożąc baniaczek żółtego płynu. Thx

Kto chętny na sobotnie latanko?? Wpisywać propozycje godzinowe i trasę...

JAQB W - brat JAQBa pisze:Kto chętny na sobotnie latanko?? Wpisywać propozycje godzinowe i trasę...

Ja chętny, a Przemka wezmę na plecaczka :mrgreen: (pewnie też chce polatać).

JAQB pisze: Ja chętny, a Przemka wezmę na plecaczka :mrgreen: (pewnie też chce polatać).

A Ewa ma lecieć za Wami i patrzeć jak się przytulacie?? :mrgreen:
Lecimy w kierunku Jastrzębiej (muszę coś zawieźć), a później gdzie oczy poniosą...

Ja chętnie, bym się dołączył.
Podajcie jakieś namiary gdzie jak itd ..

oko pisze:Ja chętnie, bym się dołączył.
Podajcie jakieś namiary gdzie jak itd ..

rano do Ciebie zakręcę...

Dzis właśnie wymyłem i nawoskowałem maszynę w odstawce na zimę. Zatankowane do pełna. Teraz tylko odpalanko co jakiś czas i w przyszłym roku w traski !!! Chopaki i dziewczyny gdzie jeżdzimy w przyszłym roku ???

Medman pisze:Chopaki i dziewczyny gdzie jeżdzimy w przyszłym roku ???

Przeca jeszcze tego roku na jeżdżenia styknie; dziś niestety bardzo krótko było - 180km - ale w końcu byłem w Żarnowcu ( :oops: ). Dziękuję koledze Arturowi (Oko) za towarzystwo - mam nadzieję, że spotkamy się na Mikołajach, a Twój odchudzony kurczak nabierze trochę piór na klacie...
Poniżej masz namiar na szyby:
http://www.mgg.com.pl/index.php?option= ... t&Itemid=3

Ja również dziękuję za towarzystwo ;-))
Było zaskakująco ciepło, niestety jutro zapowiadają opady tak więc już się nie uda ;-(

Postanowiłem dzisiaj poszukać brodu na Raduni w okolicach Kiełpina... Wjechałem do Kiełpina, przejechałem kładeczkę, dalej laskiem zgodnie z prądem rzeczki...Lasek się skończył, wyskakuję na polankę a tu sarny szamają świeżą zieleninkę; chciałem im fotę strzelić, ale nim fotoaparata wygramoliłem to tylko ich białe tyłki między drzewami widziałem...
Nic to - jadymy dalej... Za daleko nie zajechałem, gdyż wpadłem w błotko powstałe z wody spływającej z polany...

Trza mi się tak było na święta obżerać?? Jak mam tę krowę teraz dźwignąć?? Co się będę siłował - na glebę ją...

Tak się Viaderko zassało w tej dziurze, że nawet przewrócić się nie chciało... W końcu odsunąłem czorta na tyle od tej dziury, że udało się wypionować... Ufff, trza odsapnąć... Pół godziny walki... Papierosek i idę się rozprostować...




Widzicie za motongiem tę skarpę co idzie w dół do rzeczki?? Właśnie stamtąd wyjechałem... Prawie godzinę walczyłem, kiedy przy podjeżdżaniu spotkałem się z trawą i to kładąc się na lewym boku, grzbietem w kierunku wody. Nie miałem siły jej obrócić, ani podnieść... Ale że wiara umiera ostatnia - udało się...
Jaki z tego morał?? Jesteś za gruby, za słaby, nie umiesz jeździć - nie pchaj się w teren samemu...

JAQB W - brat JAQBa pisze: ...nie pchaj się w teren samemu...

To jest zlota zasada ;-) reszta to pikus... Pan Pikus ;-)

Czy ktoś reflektuje na niedzielne zwiedzanie okolicy?

Ja odpadam bo sobotę idę na weselicho.

JAQB pisze:Ja odpadam bo sobotę idę na weselicho.

JAQB ale to za tydzien!! :twisted: :twisted: