SERBIA/CZARNOGÓRA/BOSNIA

Opisy, zdjęcia, linki z podróży w 2009 roku.
Wiadomość
Autor
Grzesiek
Zapalony motocyklista
Posty: 845
Rejestracja: pt sty 04, 2008 3:52 pm
Lokalizacja: KRAKÓW

SERBIA/CZARNOGÓRA/BOSNIA

#1 Post autor: Grzesiek »

W niedzielę zakończyliśmy osmiodniowy wypad do Czarnogóry .Planowaliśmy wypad w Alpy , wjazd z Izką i Konradem na Stelvio ale beznadziejne prognozy pogody zmusiły nas do wprowadzenia planu B . Jak dobrze że istnieje internet , perspektywa pięciu lub sześciu dni jazdy w deszsczu w temperaturze 3-7 stopni to średnia przyjemność . Na cztery dni przed wyjazdem zapadła decyzja - Montenegro !.
I bardzo dobrze się stało ...
Bałkany mają w sobie coś magicznego , każdy wraca tam z przyjemnością ...
Wyjechalismy w sobotę rano , lało jak cholera i już w Chyznem musieliśmy się lepiej ubrać . Zaraz za granicą przestało padać , a na Węgrzech jak zwykle +26 :lol: .
Pierwszy nocleg w Serbii , za Nowym Sadem w Parku narodowym Fruska Gora .
Drugi dzień to już od rana +24 , piękna pogoda i do Czrnogóry dwie burze po drodze . Pzrejazd przez piekne góry Nowy Sad - Ruma - Sabac- Valjevo - Prjepolie - Bielo Polje i nocleg koło Mojkovaca .
Trzeci dzień rano czekamy na Laurę i Romka , nie dali rady dojechać do Czarnogóry , w tym czasie jedziemy do Biogradskeij Gory . Leje :cry:
Zgarniamy Laurę i Romka i zaczynamy najciekaszą część podróży - przez kanion Tary do Durmitoru . Wjeżdżamy do Tary i przestaje padać :lol: , w Zablijaku kawka i wjazd do Durmitoru - nie pada ale jest pochmurno . Delektujemy się widokami , dojeżdżamy do Trsy , kaweczka , jedzonko i zjazd w skalnych tunelach nad jezioro Pliva .Tu nocleg u zajebistego gościa w centrum Pluzine - maleńka knajpka , super żarcie , muzyka , klimaty zajefajne. Gość ma reklamę wypisaną na kamieniu przed dojazdem do Pluzine - chyba nazywa się Zvon .
Kurde nie mogę dalej pisać , tekst nie mieści sie w ramce i litery skaczą jak porypane - za chwilę dalsza część . chyba Pretor wprowadził jakiś limit przynudzania :wink:
Podróżuje się nie po to , aby dotrzeć do celu, ale po to , żeby być w podróży .

Awatar użytkownika
KrzesieK
Udaje motocyklistę
Posty: 124
Rejestracja: wt kwie 22, 2008 9:45 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero 125 V
Rocznik: 2007
Lokalizacja: Marki

#2 Post autor: KrzesieK »

Trzeba kupić większy monitor :wink:
Czekamy na cią dalszy!

Grzesiek
Zapalony motocyklista
Posty: 845
Rejestracja: pt sty 04, 2008 3:52 pm
Lokalizacja: KRAKÓW

#3 Post autor: Grzesiek »

KrzesieK pisze:Trzeba kupić większy monitor :wink:
Czekamy na cią dalszy!
eeee monitor jest ok 16,5" :lol:
Podróżuje się nie po to , aby dotrzeć do celu, ale po to , żeby być w podróży .

kolim
Zapalony motocyklista
Posty: 797
Rejestracja: śr kwie 02, 2008 12:33 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#4 Post autor: kolim »

Grzesiek pisze:Kurde nie mogę dalej pisać , tekst nie mieści sie w ramce i litery skaczą jak porypane - za chwilę dalsza część . chyba Pretor wprowadził jakiś limit przynudzania :wink:
Niestety mam nieraz u siebie w komputerze to samo :(

Nie wiem czym to spowodowane... zawsze wraca na poczatek tekstu :)
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z podróży - 2009”