Olej w silniku

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Olej w silniku

#31 Post autor: płock1964 »

jedras pisze:
płock1964 pisze:
jedras pisze:
płock1964 pisze:
jedras pisze:
płock1964 pisze:
jedras pisze:
Wojo pisze: co najwazniejsze moje moto przestało wpieprzac olej, jak jezdziłem na motulu to po trasie robiąc 3000 miałem 200ml mniej, teraz po 4500km mam tyle samo ile wlałem. Wiec jak narazie jest, ok. Klasa oczywiscie polecana czyli 10w-40.
Ciekaw jestem czy ten wynik utrzyma się przez kolejne 4500km. Wraz ze wzrostem zużycia oleju silnikowego rośnie tendencja do jego zużywania przez silnik.
Możesz rozwinąć myśl ? Bo nie załapałem ?
W sumie to chodziło mi o to, że zużycie oleju silnikowego wzrasta wraz z jego przepracowaniem. Czyli przykładowo silnik spalał mnie oleju, który był wymieniony 3000km wcześniej niż takiego po 10000km. Zaobserwowałem takie zjawisko w poprzednim motocyklu. Podobne obserwacje poczynili także moi znajomi. Niestety na dana chwilę nie jestem w stanie uzasadnić tego w sposób naukowy. Jeżeli będzie taka potrzeba to mogę trochę powertować po książkach i spróbować to jakoś uzasadnić ;)
Teraz załapałem. Ale czytałem gdzieś, że Mercedes-Polska szukał najstarszego egzemplarza i znalazł 20-letnią ( ? ) 190-siątkę ( ? ). W rozmowie z właścicielką padło stwierdzenie, że nie pamięta ona faktu wymiany oleju przez ostatnie 15 lat??? Były tylko dolewki.
Dam znać, jak pojawią się jakieś zmiany w temacie.

Podobne zdanie miał były dyrektor Holenderskiego Castrola Henk de Groot. Po odejściu na emeryturę wyraził swoje zdanie na ten temat. Stwierdził, że wymiana oleju jest całkowicie zbędna. Wystarczy tylko wymieniać regularnie filtr oleju i uzupełniać ubytki. Ile jest w tym prawdy trudno powiedzieć. Raczej nie będzie zbyt wielu odważnych żeby zweryfikować ten pogląd w rzeczywistości. (http://www.wykop.pl/ramka/70734/zmowa-m ... mochodzie/)
Ja wiem tylko, że w sporej części silników w których pomimo regularnie wymienianego oleju pojawia się sporo syfu w kanałach olejowych. Boje się wiedzieć ile by go było gdyby tego oleju wcale nie zmieniano :]
Blisko 30-dzieści lat temu naprawiałem swój pierwszy silnik - 1300 fiata. Jeździł na polskim oleju, ogólnie dostępnym, wymienianym zgodnie z instrukcją. Do dziś pamiętam, jaki tam był syf. Wydłubywałem śrubokrętem, wał musiałem otworzyć, leżał w nafcie, do kanałów specjalnie przedłużałem wiertło 6-tkę, kanały w bloku to samo.
Wiele lat później otwierałem 1600 poloneza caro z ostatnich lat produkcji. Jeździł na quaker state syntetycznym, miał ponad 100 tys, wymieniany tylko filtr, bo olej za drogi, do silnika tylko dolewki, ale o dziwo niewielkie. Naprawiałem, bo uderzył w kamień i pękła pompa oleju. Czysty jak z fabryki.
Wniosek - im lepszy olej, tym dłużej może być użytkowany. Następny przykład aktrosy - no chyba nikt nie powie, że mają lekko - a przebiegi sięgają 100 tys.
W prywatnym aucie jeżdżę na gazie i olej wymieniłem w 2009 - jak go kupiłem i założyłem instalację. Dolewam 1 litr na rok - ok. 20 tyś.
Auto to mitsubishi space runner 2,0 136 km, olej castrol syntetyczny edge turbo diesel 10 W 40.
Niedawno wymieniałem uszczelkę pod deklem klawiatury - czyściutko.
W takim razie pozostaje czekać na wynik tego eksperymentu :]
Dam znać.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

Wojo
Udaje motocyklistę
Posty: 150
Rejestracja: wt paź 05, 2010 8:42 am
Marka motocykla: Honda
Model: XL1000 ABS
Rocznik: 2005
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Olej w silniku

#32 Post autor: Wojo »

Miałem kiedyś tzw. ściere czyli sierre z silnikiem 2.0i stare czasy:) auto miał pewien handlarz który dziennie nad ranem odpalał sprzęt jechał do Warszawy po buty potem je sprzedawał żeby znowy w nocy odpalić maszyne jechac do warszawy i tak w kółku, praktycznie nigdzie indziej jak tylko trasa katowice-warszawa, warszawa-katowice i tak chłopina nakręcił 277tysi i ja go kupiłem i nakreciłem 67tysi i ja nie wymianiałem oleju wogóle a on stwierdził że gdzieś przy przebiegu ok 170tysi zmienił, czyli przez ok. 170tysi nikt nie zmieniał oleju. Fakt że, sierra wpieprzała go jak benzyne wiec wymaian nie miałą sensu bo i tak miał ciągle doleany świeży ale filtr tez nie był wymieniany, tak wiec należało by zrobic badania w jednym zalewamy olejem i robimy 100tysi i rozbieramy silnik na części pierwsze i drugi także po przebiegu 100tysi ale z wymiana np. co 10tysi, i wtedy mozemy ocenic co i jak., Jedno jest pewne w motocyklu ze względu na swoja budowę, wysilenie, chaarakterystykę pracy - napewno nie eksperymentowałbym jezdzac bez wymiany oleju w silniku.
Przyjemność jazdy Varadero jest równie wielka jak seks, tak więc ideałem było by uprawiać seks jadąc na varadero.

Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Olej w silniku

#33 Post autor: płock1964 »

płock1964 pisze:
jedras pisze:
płock1964 pisze:
jedras pisze:
płock1964 pisze:
jedras pisze:
płock1964 pisze:
jedras pisze:
Wojo pisze: co najwazniejsze moje moto przestało wpieprzac olej, jak jezdziłem na motulu to po trasie robiąc 3000 miałem 200ml mniej, teraz po 4500km mam tyle samo ile wlałem. Wiec jak narazie jest, ok. Klasa oczywiscie polecana czyli 10w-40.
Ciekaw jestem czy ten wynik utrzyma się przez kolejne 4500km. Wraz ze wzrostem zużycia oleju silnikowego rośnie tendencja do jego zużywania przez silnik.
Możesz rozwinąć myśl ? Bo nie załapałem ?
W sumie to chodziło mi o to, że zużycie oleju silnikowego wzrasta wraz z jego przepracowaniem. Czyli przykładowo silnik spalał mnie oleju, który był wymieniony 3000km wcześniej niż takiego po 10000km. Zaobserwowałem takie zjawisko w poprzednim motocyklu. Podobne obserwacje poczynili także moi znajomi. Niestety na dana chwilę nie jestem w stanie uzasadnić tego w sposób naukowy. Jeżeli będzie taka potrzeba to mogę trochę powertować po książkach i spróbować to jakoś uzasadnić ;)
Teraz załapałem. Ale czytałem gdzieś, że Mercedes-Polska szukał najstarszego egzemplarza i znalazł 20-letnią ( ? ) 190-siątkę ( ? ). W rozmowie z właścicielką padło stwierdzenie, że nie pamięta ona faktu wymiany oleju przez ostatnie 15 lat??? Były tylko dolewki.
Dam znać, jak pojawią się jakieś zmiany w temacie.

Podobne zdanie miał były dyrektor Holenderskiego Castrola Henk de Groot. Po odejściu na emeryturę wyraził swoje zdanie na ten temat. Stwierdził, że wymiana oleju jest całkowicie zbędna. Wystarczy tylko wymieniać regularnie filtr oleju i uzupełniać ubytki. Ile jest w tym prawdy trudno powiedzieć. Raczej nie będzie zbyt wielu odważnych żeby zweryfikować ten pogląd w rzeczywistości. (http://www.wykop.pl/ramka/70734/zmowa-m ... mochodzie/)
Ja wiem tylko, że w sporej części silników w których pomimo regularnie wymienianego oleju pojawia się sporo syfu w kanałach olejowych. Boje się wiedzieć ile by go było gdyby tego oleju wcale nie zmieniano :]
Blisko 30-dzieści lat temu naprawiałem swój pierwszy silnik - 1300 fiata. Jeździł na polskim oleju, ogólnie dostępnym, wymienianym zgodnie z instrukcją. Do dziś pamiętam, jaki tam był syf. Wydłubywałem śrubokrętem, wał musiałem otworzyć, leżał w nafcie, do kanałów specjalnie przedłużałem wiertło 6-tkę, kanały w bloku to samo.
Wiele lat później otwierałem 1600 poloneza caro z ostatnich lat produkcji. Jeździł na quaker state syntetycznym, miał ponad 100 tys, wymieniany tylko filtr, bo olej za drogi, do silnika tylko dolewki, ale o dziwo niewielkie. Naprawiałem, bo uderzył w kamień i pękła pompa oleju. Czysty jak z fabryki.
Wniosek - im lepszy olej, tym dłużej może być użytkowany. Następny przykład aktrosy - no chyba nikt nie powie, że mają lekko - a przebiegi sięgają 100 tys.
W prywatnym aucie jeżdżę na gazie i olej wymieniłem w 2009 - jak go kupiłem i założyłem instalację. Dolewam 1 litr na rok - ok. 20 tyś.
Auto to mitsubishi space runner 2,0 136 km, olej castrol syntetyczny edge turbo diesel 10 W 40.
Niedawno wymieniałem uszczelkę pod deklem klawiatury - czyściutko.
W takim razie pozostaje czekać na wynik tego eksperymentu :]
Dam znać.
Z racji, że w arbajcie nudno, przeglądałem sobie posty. I zgodnie z obietnicą daje znać - w kwestii oleju bez zmian. Nadal wymieniam tylko filtr - ostatnio w listopadzie. Dalej kupuję litr oleju na rok. W silniku dalej czysto. Za rok dam znać - jak auto dożyje, bo rdza atakuje okrutnie.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

Awatar użytkownika
ADAMO16
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 407
Rejestracja: czw lut 19, 2015 3:55 pm
Imię: Adam
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero SD02
Rocznik: 2005
Lokalizacja: Tychy

Re: Olej w silniku

#34 Post autor: ADAMO16 »

Panowie albo źle szukałem,albo nie było napisane. Jaki olej zaleca producent, syntetyczny czy półsyntetyczny?
Varadero XL 1000 juz jest :)
Africa Twin byla :-(

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1485
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Olej w silniku

#35 Post autor: melon1968 »

ADAMO16 pisze:Panowie albo źle szukałem,albo nie było napisane. Jaki olej zaleca producent, syntetyczny czy półsyntetyczny?
W instrukcji podano tylko klasę SAE 10W-40(JASO T 903 MA).Ja leję zawsze syntetyk.

Awatar użytkownika
ADAMO16
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 407
Rejestracja: czw lut 19, 2015 3:55 pm
Imię: Adam
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero SD02
Rocznik: 2005
Lokalizacja: Tychy

Re: Olej w silniku

#36 Post autor: ADAMO16 »

Jak tylko zawita sprzęt w garazu, dostanie świeży syntetyk :)
Varadero XL 1000 juz jest :)
Africa Twin byla :-(

Awatar użytkownika
staciek
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 402
Rejestracja: pn sie 20, 2012 1:35 pm
Imię: Staszek
Model: Varadero SD02
Rocznik: 2004
Lokalizacja: Warszawa /Międzylesie/
Kontakt:

Re: Olej w silniku

#37 Post autor: staciek »

na samym początku miałem Castrol - 3 (ocena) :rozgląda:
potem był Repsol - 4 :isok:
teraz mam zalany oryginał "honda" tak stoi napisane na butelce - /nazwy prawdziwego producenta nie pamiętam, ale jest to Japończyk/ - dam znać (po tym jak parapety wrócą z malowania i trochę polatam ;D )- podobno jeszcze lepszy od Repsol'a
korci mnie wypróbować Bel Ray - może w następnym sezonie... :whatup:
;* Varadero XL 1000

Awatar użytkownika
ADAMO16
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 407
Rejestracja: czw lut 19, 2015 3:55 pm
Imię: Adam
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero SD02
Rocznik: 2005
Lokalizacja: Tychy

Re: Olej w silniku

#38 Post autor: ADAMO16 »

Te trzy oleje to były syntetyki?
Varadero XL 1000 juz jest :)
Africa Twin byla :-(

Awatar użytkownika
staciek
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 402
Rejestracja: pn sie 20, 2012 1:35 pm
Imię: Staszek
Model: Varadero SD02
Rocznik: 2004
Lokalizacja: Warszawa /Międzylesie/
Kontakt:

Re: Olej w silniku

#39 Post autor: staciek »

ADAMO16 pisze:Te trzy oleje to były syntetyki?
tak, syntetyki
;* Varadero XL 1000

janki5
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 346
Rejestracja: pn maja 28, 2012 12:44 pm
Imię: Marcin
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero xl 1000
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Re: Olej w silniku

#40 Post autor: janki5 »

staciek
Na jakiej zasadzie porównujesz te oleje i dajesz ocenę .

Awatar użytkownika
staciek
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 402
Rejestracja: pn sie 20, 2012 1:35 pm
Imię: Staszek
Model: Varadero SD02
Rocznik: 2004
Lokalizacja: Warszawa /Międzylesie/
Kontakt:

Re: Olej w silniku

#41 Post autor: staciek »

janki5 pisze:staciek
Na jakiej zasadzie porównujesz te oleje i dajesz ocenę .
subiektywnej :oczy:

a ciut poważniej:
- jak wchodzą biegi - na zimnym/ciepłym oleju
- jak się redukują
- jak szybko ubywa oleju przy jeździe w upalne dni, np lecąc na autostradzie ok 2 paczek przez 500km ( w Niemczech ;-) oczywiście) - to jedynie w miarę "obiektywne"
;* Varadero XL 1000

janki5
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 346
Rejestracja: pn maja 28, 2012 12:44 pm
Imię: Marcin
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero xl 1000
Rocznik: 2008
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Re: Olej w silniku

#42 Post autor: janki5 »

Tez tak myślałem że bardziej odczucia .
Ja akurat jeżdzę na castrolu 10w50 , od początku taki jest , nic mi nie bierze ale za ostro to go nie piłuję , a biegi raz lepiej raz gorzej chyba bardziej technika ma wpływ .
Ciekawi mnie ten oryginalny z hondy co to za producent .

Awatar użytkownika
ADAMO16
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 407
Rejestracja: czw lut 19, 2015 3:55 pm
Imię: Adam
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero SD02
Rocznik: 2005
Lokalizacja: Tychy

Re: Olej w silniku

#43 Post autor: ADAMO16 »

Nareszcie mam varadero :clap: Ale mam tez pytanie, sprzedający zalał w tamtym roku motulem 5100 półsyntetyk, wcześniej moto latało na motul 7100 syntetyk. Jak radzicie, zostać przy połówce czy powrócić do syntetyku?
Varadero XL 1000 juz jest :)
Africa Twin byla :-(

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1485
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Olej w silniku

#44 Post autor: melon1968 »

:)
Ostatnio zmieniony wt mar 10, 2015 9:05 pm przez melon1968, łącznie zmieniany 1 raz.

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1485
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Olej w silniku

#45 Post autor: melon1968 »

melon1968 pisze:Lej pełny syntetyk.I wcale nie musi to być motul bo stosuje elf 4 tech 10W-50(syntetyk).Jest on w cenie pól syntetyka motula i jest ok.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”