Strona 1 z 1

A tak se udziergałem osłonę silnika...

: sob gru 12, 2015 8:12 pm
autor: TomekJ
Ponieważ cena osłony silnika HV 125 jest kosmiczna (nawet 500 zł za kawałek plastiku z mocowaniami...), postanowiłem zabawić się dziś w Adama Słodowego. Oto efekt:

Osłona silnika "Zrób To Sam"

Przewidywany czas wykonania - 1 godzina
Poziom trudności - 1/5
Potrzebne narzędzia - szlifierka kątowa, śrubokręt "krzyżak", ołówek, linijka/ekierka, wiertarka, wiertło fi 5 i fi 8,
Potrzebne elementy/przewidywane koszty - arkusz cienkiej blachy nierdzewki lub aluminiowej o rozmiarach ok, 55*41 cm, 4 obejmy hydrauliczne, 4 krótkie śruby M8, 2 krótkie śruby M5, nakrętki i podkładki sprężyste do każdej śruby.

1) Zacząłem od znalezienia odpowiedniej formy metoda prób i błędów. Wycinałem z kartonu, giąłem, zszywałem, przykładałem, rzucałem ...maciami - w końcu wyszło mi, że odpowiednie będzie takie coś

Obrazek

2) Tak to wygląda zwymiarowane (wymiary w cm, miejsca przecięcia na czerwono, miejsca gięcia na niebiesko) - przepraszam, rysunek jest siermiężno-przaśny i nie trzyma proporcji...

Obrazek

3) Na obraz i podobieństwo formy tekturowej wyciąłem formę z blachy - miałem arkusz blachy perforowanej z Castoramy, aczkolwiek pewnie lepszy byłby grubszy aluminiowy...

Obrazek

4) Po obrobieniu krawędzi (nieobrobienie grozi śmiercią lub kalectwem, wybór należy do Ciebie) i przygięciu (na kancie stołu) powstało coś takiego:

Obrazek

Dolne trójkątne części połapałem nitami i dodatkowo śrubkami M5.

5) Do mocowania użyłem 4 obejm do rur hydraulicznych 3/4 cala. Zostały zamocowane na ramie motocykla, po 2 na każdej stronie...

Obrazek

6) ...mniej więcej w pozycjach jak na zdjęciu:

Obrazek

7) Po kilku przymiarkach zamocowałem z grubsza obejmy, ustaliłem miejsca otworów montażowych, wywierciłem wiertełkiem 8-ką, złapałem śrubami (przyciętymi na długość ok. 8 mm), całość poskręcałem palcami. Następnie blachę zdjąłem, dociągnąłem wszystkie obejmy i zamontowałem już "na gotowo" blachę ponownie. Efekt wygląda tak:

Obrazek

Być może przelecę jeszcze tą osłonę czarną farbą - zobaczymy. Przy najbliższej przejażdżce sprawdzę też, czy nie trzeba dodatkowo jakoś usztywnić spodu - aczkolwiek póki co nie sądzę, żeby to było potrzebne.

To tyle.

Re: A tak se udziergałem osłonę silnika...

: wt lip 12, 2016 9:47 am
autor: Baniol
Mistrzu, możesz to uaktualnić bo nie ma już obrazków a chętnie bym coś podobnego wydziergał.

Re: A tak se udziergałem osłonę silnika...

: sob lip 16, 2016 7:44 am
autor: TomekJ
Baniol pisze:Mistrzu, możesz to uaktualnić bo nie ma już obrazków a chętnie bym coś podobnego wydziergał.
Kurczę, Darek, sorki, ale wcięło mi fotki z montażu . Mam tylko starą fotkę gotowej "osłony".

Obrazek

Pomierzyłem jeszcze raz na szybko - wychodzi taka forma (wymiary mogą być lekko niedokładne z powodu mierzenia na już giętej blasze, najlepiej najpierw zrób testowo formę z kartonu):

Obrazek

Linie czarne - linie cięcia
linie niebieskie - linie gięcia
wymiary w cm.