Strona 1 z 1

Witam

: sob lut 23, 2019 8:45 pm
autor: zigu007
Cześć wszystkim :)

Mam na imię Grzegorz, mam 27 lat. Jestem typem outsidera, z zawodu informatyk/programista (pracoholik/perfekcjonista :p).
Bardzo lubię wędrówki górskie, jazdę na rowerze, filozofię, psychologię oraz oczywiście tematy związane z IT i technologiami.

Od zawsze marzył mi się motor i w tym roku postanowiłem, że może pora spełnić to marzenie.
Rok temu miałem okazję pojeździć chwile na placu do nauki jakimś Junakiem i Gladiusem.
Dostałem pochwałkę od instruktora i zarazem opieprz - czemu nie mam moto!? :why:
Chciałbym zamienić auto na moto, a w weekendy trochę pozwiedzać, polatać bez szaleństw ;)
Codziennie dojeżdżam do pracy w pojedynkę. Trasa przez małe miasteczko, jakieś 2-3 km. Pod pracą jest mało miejsc parkingowych.

Dużo czytałem i chciałbym nabyć legendarną Honde Varadero o poj. 125, bo nie mam prawka na moto (ale raczej będę chciał zrobić).
Przyznam się szczerze, że nie znam się za bardzo na mechanice i chciałbym prosić o jakieś porady na co zwracać uwagę przy zakupie.
Będę wdzięczny za każdą poradę lub wskazanie jakichś tematów do poczytania :)

Pozdrawiam!

Re: Witam

: sob lut 23, 2019 9:43 pm
autor: PEPE64
Witaj Grzegorz. Kombinujesz dobrze, do zwiedzania, jak nie masz prawka, Varadero 125 to najlepszy wybór w swojej klasie.
Natomiast na dojazd do pracy, już niekoniecznie. Targać wiadro, nawet małe na 2-3 km, jest bez sensu. Tu, jeśli nie rower to lepszy skuter.

Re: Witam

: sob lut 23, 2019 10:31 pm
autor: zigu007
Hmmm, ostudziłeś mnie trochę. Co do rowera to śmigam zamiast autem w cieplejsze dni i jak nie trzeba podwieźć akurat siostry do szkoły. A co do skutera, to nie czuje tych pojazdów... już wole rower ;)

A możesz polecić inną 125tkę, która mogła by się sprawdzić w moim przypadku? Myślałem też o Yamaszce YBR 125. Czy to również jest wytaczanie działa na muchę?

Re: Witam

: ndz lut 24, 2019 1:31 am
autor: PEPE64
Na temat YBR 125 się nie wypowiem. Natomiast nie było moim celem, odwodzić Cię od zakupu tak wspaniałego motocykla, jak Honda Varadero. Wspomniałeś coś o dalszej turystyce, więc to jest dobry wybór. Zresztą jak obczaisz moto, to i 500 metrów po piwo do kiosku nie będzie problemem :isok2:
Co zaś do skuterów, to też mi nie podchodzą. Chociaż mam znajomego, co na skuterze zjechał Bałkany, a w tym roku chce jechać bodajże do Gruzji. Skuter to oczywiście Honda Silver Wing 600.

Re: Witam

: ndz lut 24, 2019 2:00 pm
autor: zigu007
No tak, dla chcącego (zapaleńca) nic trudnego ^^

O YBR 125 słyszałem, że też dobra na początek. Jednak cały czas czuję, że lepiej byłoby wziąć jakieś Varadero w dobrym stanie - takie mam podejście.

A co do skutera, to wygląda rzeczywiście "poważniej" i bardziej turystycznie, ale to mnie nadal nie przekonuje do tego typu pojazdów ;)

Re: Witam

: śr lut 27, 2019 1:50 pm
autor: staszek
Wg mnie małe Viaderko się nada i nie przejmuj się, że to blisko. Do, a zwłaszcza z roboty można jechać naokoło i mieć dużo frajdy z tego :) Do miasta jest ok a przy okazji masz super maszynkę na weekendowe wypady za miasto, ja bym nie szukał niczego innego ale musisz się przymierzyć i przejechać, troszkę to waży jak na 125'kę.

Re: Witam

: śr lut 27, 2019 9:58 pm
autor: zigu007
Dzięki za odpowiedź. Właśnie sporo osób zwraca uwagę na ciężar tego motocykla. Ciężko podnieść te maszynę jak się wywróci?