Strona 2 z 2

: ndz mar 27, 2011 7:31 pm
autor: kosamaxi
W zeszłym sezonie kupiłem sobie i żonie Shoei Multitec i jestem bardzo zadowolony. Wcześniej przekopałem cały internet w poszukiwaniu opinii i wiem jedno - nie ma kasku idealnego. Multitec wydał mi się jednak w miarę rozsądnym kompromisem. Ma tylko jeden minus - brak blendy przeciwsłonecznej. A kilka razy by się przydała.

Ale na pocieszenie dokupiłem sobie bezprzewodowy interkom Midlanda i jest zawodowo.

--
yos

: ndz mar 27, 2011 9:11 pm
autor: Wojo
wiem ze shoei multi jest super, blenda nie jest mi potrzebna bo nosze okulary i mam zestaw specjalnych barwionych szkiel korekcyjnych ktore sie swietnie sprawdzaja, ale cena nadal poza zasiegiem i powiem Ci ze w srodku jest b.malo miejsca na leb, szczegolnie jak chcesz jeszcze zalozyc binokle to juz jest maks ciasno moze mam za duzy leb nie przecze.

: wt mar 29, 2011 11:13 am
autor: Mr.Lisek
Od trzech lat używam Caberga Justtisimo GT i nie mogę się zgodzić z opiną że rozpada się w rękach! wszytko sprawuje się dobrze, otwieranie szczęki pracuje sprawnie i nie zacina się. Największą wadą tego modelu jest słaby antyfog który niestety się nie wyrabia, drugą wadą jest pękająca przesuwka bleny (koszt zakupu nowej to 15zł). Głośność w normie, nic nie trzeszczy. Po wejściu na rynek modelu Sentensi można ten model wyrwać w dobrej cenie.

: śr mar 30, 2011 4:55 pm
autor: Wojo
Dzis przymierzałem schuertha c3, kurcze to naprawde jest klasa sama dla siebie, niesamowicie lekki, dobrze zrobiony, wygodny, chco mi nie pasuje na brodzie bo mi sie ryj z przodu nie mieści, ale generalnie robi wrażenie.
Chciałbym spróbowac tego Caaberga Sintesi, wydaje mi sie jakos ze to bedzie fajny kask za normalne pieniażki.
WB

: pn kwie 04, 2011 7:25 pm
autor: Wojo
Ja niestety nadal wałkuję to samo. Dzis przymierzałem n103 - lekki, dosc dobrze zrobiony (dziwnie trzeszczy czyli taki troche plastik fantastic) mało miejsca na brode i wogóle na ryj, założenie okularów raczej to se ne da.
Przymierzałem także caberga oraz sharka evoline, ciekawy swietnie zrobiony, dobrze wykonany, duzo miejsca, miejsce na okulary ale niestety zajeb... ciężki 1900g, fakt że nie trzeszczy i sprawia wrażenie kasku na lata, pozatem można szczeke przesunąc i dac do tyłu jak śmigacie w mieście czyli chłodzenie w gorąc gratis, i trzeba pamietac ze musi byc rozmiar mniejszy bo przymierzałem normalnie L i juz była za duza potem bedzie tylko gorzej. Przymierzałem także agv ale trzeszczy jakby za chwilkę miał sie rozpaśc z rękach, wogóle słabe wykonanie kasków od razu mozna wyczuc jak bierze sie go do reki a on juz trzeszczy, skrzypi, szelesci itp. Ogladałem dzis także agv ax-8 dual, nie przymierzałem bo nie mieli ale wygląda fajnie, niby enduro z szyba, daszek mozna zdjac ciekawy, moze go go znacie, prosze o info.
WB

: wt kwie 05, 2011 9:52 am
autor: Mabi
Ktoś może testował nowego Uvexa? Mają tam ponoć ciekawy wynalazek ze samo ściemniającą się szybą... Nie wiem tylko jak z wagą.

: czw kwie 07, 2011 3:21 pm
autor: Wojo
Moe ktoś testował lub miał scorpion exo900 air?

: ndz kwie 24, 2011 10:56 am
autor: Wojo
Ja znowu to samo.... rozmawiałem ostatnio z fachowcami do Araia (inżynierowie z centrum badawczego w Niemczech) mówili że, Wy w polsce kupujecie tanie kaski za średnio 200-400zł które nic nie chronią (wiem że, Polacy nie maja kasy i oszczedzaja) mowili ze jesli kask za 200zł uchroni Ci łeb w czasie upadku to napewno był to dobry zakup, ale pytanie czy uchroni. Mamy dwie główne normy bezpieczeństwa kasków - amerykański DOT i Europejskie ECE 22.05, problem z tymi normami jest taki że, testuje się w dwóch określony dwóch okreslonych miejscach (mniej wiecej powyżej czoła i za śodkiem głowy do tyłu) wystarczy zrobić kask który w tych dwóch konkretnych miejscach ma więcej pianki, styropianu itp i masz normy z głowy, czyli każdy kask praktycznie spełnia norme ece (np. patrz kaski chińskie NAXA). Wyżej są normy angielski sharp oraz snell. Najwyżej oceniana jest norma snell na która składa się bardzo szeroki wachlarz testów i badań. Bardzo niewiele kasków otrzymuje certyfikat snell (raczej są to tylko kaski integralne). Sa dwa rodzaje bezpieczeństwa w kasku, jedne maja bardzo twarda skorupę ale miekkię elastyczne wnętrze oraz drugie które maja delikatna skorupę ale w środku kilka warstw pianki o zróżnicowanej strukturze twardości. Jednym słowem kaski z wyższej półki chronią tak wnętrze głowy przed przeciążeniami aby mózg podczas uderzenia nie przemieścił się w sposób nie kontrolowany pod wpływem siły przeciążenia i własnego cięzaru, jednym słowem aby sam nie zrobił sobie krzywdy obijając sie o kości wnętrza głowy. Tak więc jednak kask nie jest tylko elementem ozdobnym a przed wszystkim bezpieczeństwem i ochroną najcenniejsszego elementu naszego ciała. Aha i bardzo wiele uszkodzeń nastepuje także w częśc szczęki, tak więć wszelkie kaski z osłona dołu twarzy jest bardzo potrzebne i zachowuje naturalny wygląd ryja:). To tyle, chciałem tylko nadmienić że, warto zastanowić sie nad zakupem kasku za 200-500zł. Tylko tyle. Pozdrawiam

: ndz kwie 24, 2011 4:14 pm
autor: Przemek
:?

: ndz kwie 24, 2011 9:32 pm
autor: Wojo
Masz rację, ale jak pytałem w sklepie to gośc mi powiedział że, 400zł to juz dla większosci maks za duzo na kask. A co do bajerów, czy ja wiem, potem oprocz bezpieczenstwa dochodzi, cichość kasku, wykonanie, szyba, blenda, zapięcie, wnętrze (wyciagane, sanitized, nano itp) bezpieczenstwo dodoatkowe jakie np ma arai czyli po wypadku mozna wyciagnac boczne pianki po to aby uwolnic głowe z kasu bez dalszych uszkodzen kregów (koles mi raz mówił ze po swoim wypadku jak wypierd... na plecy i łeba o asfalt, to mu łeb tak spuchła ze trza było kachol ciąć. pozatem trwałość, jakośc, i co bardzo ważne lekkość czyli wszystko powyzej 1700g to juz duzo a pow.1900 to juz ekstremum. Wiec to nie jest tak ze te za 1000zł super a powyzej to juz lampki, fontanny i wodotryski. Ale zdecydowanie materiał z jakiego jest zrobiony (karbon, kevlar, włókna itp)

re

: pn kwie 25, 2011 8:14 am
autor: Kuba-car
No to dorzucę swój garnuszek do porównań..Lazer Granville.Cena za nowy ok 3lata temu była jak to Przemek wyznaczył-już w granicy bezpieczeństwa-czyli około 800.
Szczękowiec,wyciągane bebechy po prania,normy ECE 22.05-DOT-AS 1968
Waga ok.1600g
Trochę bolały uszy jak jeździłem na zestawie słuchawkowym do komórki-ale zakup intercomu pobudził szare komórki i o dziwo się okazało że posiadam w hełmie wyjmowane wkładki w okolicy uszu :lol:
Teraz to już bajka-a wystawiając się zza szybki przy większej prędkości,głowy nie urywa i poziom hałasu jest znośny.Pinlook,antyfog-to oczywiście jest.
Obecnie zastąpiony w produkcji modelem Monaco z waga 1400g.
Ponieważ innego hełmu nie używam(leży jakiś pożyczony Nolan dla ew.plecaczka),to nie mam odniesienia do innych.Mi on bardzo pasuje. 8)

: czw maja 12, 2011 2:34 pm
autor: Tomekm
Ponieważ zrobiło się naprawdę ciepło i zdarzylo mi się sporo jazd po mieście, więc przeprosiłem się ze swoim pierwszym kaskiem Schuberthem J1. Można powiedzieć, że na nowo go odkrywam.
Świetna wentylacja, widoczność jak w jet'cie, stosunkowo cichy, blenda i oczywiście wielostopniowa regulacja uchylenia szybki.
Na miasto albo na upalne dni - rewelacja.

: czw maja 12, 2011 4:20 pm
autor: atego815
jeździłem w AIROH S4. Po wyżej 100 głośno i turbulencje.
Testowałem Nolana 103. Bez rewelacji.
Trzeci rok mam R1... Nie myślę o zmianie. Cicho,miło, blenda super sprawa. :D