takie tam gdybanie na przyszły rok

Planowanie, komentarze, opisy, dyskusja.
Wiadomość
Autor
Przemek
Zapalony motocyklista
Posty: 1353
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 12:14 am

takie tam gdybanie na przyszły rok

#1 Post autor: Przemek »

Zaświtała mi ambitna mysl aby wyprawić się w 2011 (oby się udało) w głąb Matuszki Rosiji z zaliczeniem Bajkału oraz kilku krejzistanów (Mongolia, Kazahstan, Kirgistan, Tadżykistan, i powrót przez Uzbekistan i Ukrainę).
Zapytałem pewną firmę o zorganizowanie podrózy koleją transsyberyjską w tamta stronę z W-wy w Polsze do Irkucka w Rasiji (transport motocykla z bagazem i kierownikiem + wizy na rosję i okoliczne krejzistany). Powrót na kołach.

oto odpowiedź
Witam Pana serdecznie,

o możliwość przewozu motorów na odcinkach rozpoczynających się w Polsce proszę pytać bezpośrednio kolej polską PKP.

Jako biuro specjalizujące się w podróżach Koleją Transsyberyjską możemy pomóc przy przewozie motorów począwszy od Moskwy.

Pomoc ta sprowadza się do zakupu biletów i zameldowaniu przewozu motorów na dworcu przez pracownika naszego biura partnerskiego w Moskwie.

Nie wszystkie pociągi posiadają specjalny wagon bagażowy. Jaki pociąg będzie kursował danego dnia i czy będzie posiadał taki wagon zależy od daty podróży - proszę o podanie.

Kolej rosyjska specjalnie zabezpiecza motory, co kosztuje i w związku z czym konieczne jest stawienie się na dworcu w dniu odjazdu na kilka godzin przed odjazdem.

Należy się liczyć z następującym kosztem od osoby:

- koszt biletu (najtańsza 3 klasa i najtańszy pociąg nr 340/350): 152 EUR
- opłata jak za bagaż: około 25 Rubli za każdy 1 kg
- opłata za zameldowanie motorów: 50 EUR

Możemy także zaoferować wizy do każdego z wymienionych krajów. Do Ukrainy wiza nie jest obecnie potrzebna. Koszt jest zależny od długości pobytu w każdym kraju, liczby wjazdów do każdego z krajów oraz liczby osób. Proszę o podanie.

Pozdrawiam serdecznie,
Jest to na razie tylko mglisty plan, ale... ale... :roll:
nieaktualne

smutek
Zapalony motocyklista
Posty: 1424
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
Lokalizacja: warszawa

#2 Post autor: smutek »

Wstępnie sie pisze :wink:
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz

giemziorek
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 369
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 12:37 pm
Lokalizacja: Warszawa

#3 Post autor: giemziorek »

Ja tez:)

Awatar użytkownika
bourne
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 268
Rejestracja: śr paź 14, 2009 11:23 am
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Katowice

#4 Post autor: bourne »

a liczyles juz orientacyjnie koszt takiego wyjazdu? chodzi m/w o przedzial, czy to bedzie np 10k zl, czy np 10k eu?
Marcin
vs750 '87 -> sd01 '99
50.286309,18.966692
--
kobiety dzielimy na te na sciane i te na zycie...
http://www.bykom-stop.avx.pl

Awatar użytkownika
Gebels
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 479
Rejestracja: pn wrz 14, 2009 11:59 pm
Lokalizacja: Chotomów
Kontakt:

#5 Post autor: Gebels »

jaki termin?
ja chętnie, ale termin dla mnie ważny
Nie dyskutuj z idiotą - bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,
a potem pokona doświadczeniem.

Przemek
Zapalony motocyklista
Posty: 1353
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 12:14 am

#6 Post autor: Przemek »

bourne pisze:a liczyles juz orientacyjnie koszt takiego wyjazdu? chodzi m/w o przedzial, czy to bedzie np 10k zl, czy np 10k eu?
Gebels pisze:
jaki termin?
ja chętnie, ale termin dla mnie ważny
Panowie, spokojnie :) jak już na wstępie pisałem to takie gdybanie i mglisty plan. Same chęci i kasa nie wystarczy. trzeba wygospodarować czas, a to nie jest łatwe. Na razie zgłębiam geografię, kulturę i sytuację polityczną w krajach regionu. To pozwoli na wstępne wytycznie trasy. Jak wiecie w niektórych stanach ;) sytuacja zmienia się dynamicznie (jak choćby rewolucja w Kirgistanie wiosną br.)

Odpowiadając na pytanie Bourna - kosztow jeszcze nie liczyłem dokładnie ale na pewno pomiędzy 10k zł a 10k EUR :) Sama podróż koleją do Irkucka oraz benzyna to w dużym przybliżeniu 5000 zł. Dojdą koszty wiz, łapówek, wjazdówek na niektóre obszary itp. Do tego żarcie, alkohol (5 dni w pociągu to i skrzynka na glowę pójdzie :D), noclegi (noclegi w pałatku i kwartiru pewnie rozłożą się na pół).

Gebels, nie wiem jeszcze kiedy to będzie, ale celować będę w czerwiec. Czas trwania minimum 3 tygodnie (ale to raczej za mało). I to czas jest największą przeszkodą.
nieaktualne

Awatar użytkownika
Gebels
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 479
Rejestracja: pn wrz 14, 2009 11:59 pm
Lokalizacja: Chotomów
Kontakt:

#7 Post autor: Gebels »

trochę sporo te 3 tygodnie...
ale jak się wcześniej człowiek dobrze ustawi to da radę.

Ciekawy opis wyprawy: http://www.scigacz.pl/Syberian,Express, ... 10922.html
Nie dyskutuj z idiotą - bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,
a potem pokona doświadczeniem.

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#8 Post autor: Pretor »

Proponuję płw. Kolski. Mocny hardcore :)

Co do pomysłu dość ciekawy ale chyba zbyt mało czasu te 3 tygodnie. Może taniej wyjdzie wysłać motocykle spedycją jak to kiedyś zrobiłem. Koszt ok 17 tysięcy za kontener za 6 motocykli. Moja znajoma firma obsługuje dość dobrze całą Azję w transporcie kolejowym.

Sama podróż pociągiem to pewnie ponad tydzień.
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Przemek
Zapalony motocyklista
Posty: 1353
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 12:14 am

#9 Post autor: Przemek »

Kolski to faktycznie hardzior niezły. Gdzieś czytalem relację.

Co do mojego planu to faktycznie czas jest największym problemem. Dojazd pociagiem (w tym odcinek Wawa Moskwa) to 5-6 dni. Być tam i nie objechać regionu byłoby szkoda a popierdzielać dzieńw dzień do oporu też mi się nie uśmiecha. Tak więc jest tak jak pisałem, 3 tygodnie (w sumie 23 dni z dodatkowym weekendem) to absolutne minimum, połączone z odpuszczeniem kilku miejsc i sporymi dziennymi przelotami.

Pomysł ze spedycją jest dobry ale wg mnie ma jeden słaby punkt. Żeby się opłaciło trzeba dostać się na miejsce i potem wrócić za pośrednictwem piekielnej machiny latającej. Podróż powietrzna to dla mnie spore wyzwanie, ale żebym miał wejść na pokład jakiejś ruskiej czy innej lokalnej machiny... NIGDY :evil:
nieaktualne

Awatar użytkownika
szuler
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 290
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 12:29 am
Imię: Marcin
Marka motocykla: Suzuki
Model: DL650A Ruda Suzia
Rocznik: 2011
Lokalizacja: okolice Słupska

#10 Post autor: szuler »

Przemek, nie pękaj :shock: Każda z tych maszyn nieważne w jakich barwach tak czy inaczej znajdzie się na ziemi - w kosmos nie poleci :o

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#11 Post autor: Pretor »

kiedyś jak leciałem do Ulan Bator to myślałem, że linie mongolskie MIAT to jakiś stary rozpadający się samolot z kurami i wieśniakami na pokładzie. Nic bardziej mylnego. Był to najładniejszy zarówno z zewnątrz jak i pod kątem obsługi samolot. Najgorzej wypadł TU154. No ale to historia ostatnio potwierdziła. Tego modelu nie polecam. :)

A tak na poważnie to na lot np. do Irkucka lub Ulan Bator oraz odbiór motocykli trzeba liczyć 3-5 dni.
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Przemek
Zapalony motocyklista
Posty: 1353
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 12:14 am

#12 Post autor: Przemek »

Pretor pisze: A tak na poważnie to na lot np. do Irkucka lub Ulan Bator oraz odbiór motocykli trzeba liczyć 3-5 dni.
To żadna oszczędność czasu, w 5-6 dni mozna to załatwić pociagiem. Co do samolotów, to nie jest tak ze dostaje jakiegoś świara (no może troszkę w połączeniu z whiski :D ) i mogę się przemóc jeżeli wycieczka jest tego warta, ale mysl o locie tam i z powrotem odbiera mi znaczną część przyjemności z wyjazdu. Wiem że nie jest to racjonalne ale cóż, każdy ma swojego kota :wink:
nieaktualne

Awatar użytkownika
bourne
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 268
Rejestracja: śr paź 14, 2009 11:23 am
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Katowice

#13 Post autor: bourne »

i jak tam plan wyjazdowy? masz juz jakies plany dalsze, czy pomysl upadl?
Marcin
vs750 '87 -> sd01 '99
50.286309,18.966692
--
kobiety dzielimy na te na sciane i te na zycie...
http://www.bykom-stop.avx.pl

lotnik
Udaje motocyklistę
Posty: 167
Rejestracja: sob paź 03, 2009 8:09 pm
Lokalizacja: Lublin

#14 Post autor: lotnik »

Nigdy tam nie byłem , ale moim zdaniem w 3 tyg nie ma szansy na zrobienie takiej trasy, no chyba ze w obie strony koleją, a na miejscu tylko kilka dni, ale czy tym sposobem to lipa jest.

Przemek
Zapalony motocyklista
Posty: 1353
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 12:14 am

#15 Post autor: Przemek »

bourne pisze:i jak tam plan wyjazdowy? masz juz jakies plany dalsze, czy pomysl upadl?
Z przyczyn osobistych pomysł wyjazdu uległ zamrożeniu. Nie wiem czy uda mi się powrócić do pomysłu jeszcze w tym roku. Tak czy inaczej muszę tam pojechać.

Rozważam również opcję, przejazdu przez Ukrainę i Rosję samochodem z przyczepą. Znacznie skraca to dojazd i powrót, pozostawiając więcej czasu na właściwy cel podróży.
nieaktualne

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże zagraniczne - planowane”