Czarnogóra 21 kwiecień (10-14 dni)

Planowanie, komentarze, opisy, dyskusja.
Wiadomość
Autor
Konrad
Zapalony motocyklista
Posty: 1254
Rejestracja: śr mar 07, 2007 11:58 am
Lokalizacja: paryż

Czarnogóra 21 kwiecień (10-14 dni)

#1 Post autor: Konrad »

Wyjazd – 21 kwietnia 2008

Czas – około 10 dni.

Trasa – około 4500 tys. km.

W planach – Alpy, Dolomity Dubrownik, zwiedzanie Czarnogóry (do uzgodnienia) około 4 dni na miejscu.

Kto chętny?

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#2 Post autor: Pretor »

hmmm :roll:
no no hmmmm
ehhhh :roll:
hmmmmm :roll: :roll:
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Grzesiek
Zapalony motocyklista
Posty: 845
Rejestracja: pt sty 04, 2008 3:52 pm
Lokalizacja: KRAKÓW

#3 Post autor: Grzesiek »

Polecam z całego serca , wszysycy którzy byli w Montenegro są zachwyceni .
W tamtym roku byłem sam pod koniec maja parę dni , we wrześniu jadąc do Albani i Grecji pokreciliśmy się tam dwa dni i wszyscy byli zachwyceni !. Efekt finalkny jest taki , że w tym roku w jesieni jedziemy do Rumuni , Bułgarii ,wracamy przez Albanię i Montenegro - chcemy zostac ze cztery dni po wszyscy chcą wrócić na dłużej :!: :!: :!:
Naprawdę warto :!: :!: :!: , cudowni ludzie i wspaniałe klimaty

Konrad
Zapalony motocyklista
Posty: 1254
Rejestracja: śr mar 07, 2007 11:58 am
Lokalizacja: paryż

Re: Czarnogóra 2008 kwiecień/maj

#4 Post autor: Konrad »

Konrad pisze:Wyjazd – 26 kwietnia 2008

Czas – około 10 dni.

Trasa – około 4500 tys. km.

W planach – Dubrownik, zwiedzanie Czarnogóry (do uzgodnienia) około 4 dni na miejscu.

Kto chętny?
Druga propozycja to wyjazd do Czarnogóry bezpośrednio po otwarciu sezonu czyli 20 kwietnia. Po drodze można zahaczyć o niskie Alpy

Grzechutek

#5 Post autor: Grzechutek »

Moja propozycja - wyjazd w trakcie majowego długiego weekendu. Połączenie wyprawy na Bałkany z Vim-em na Węgrzech

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#6 Post autor: Pretor »

Chyba ten pomysł wybiorę. Bardziej on mi terminowo się podoba.

1. Konrad
2. Pretor
3. ...


Winietka:

Austria 10 dni - Motocykl - 26,65 zł.
Czechy 1 m-c - 60 zł.

Konrad kupujemy na Czechy czy zlewka ???
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Konrad
Zapalony motocyklista
Posty: 1254
Rejestracja: śr mar 07, 2007 11:58 am
Lokalizacja: paryż

#7 Post autor: Konrad »

Pretor jak rozumiem wyjazd bezpośrednio po rozpoczęciu sezonu czyli 20 kwietnia. Na Czechy na moto z tego co wiem to nie trzeba winiety. Jeśli chodzi o Austrie trzeba przeliczyć czy 10 dni starczy, może bezpieczniej 14dniową.

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#8 Post autor: Pretor »

hmmm na tej stronie jest pokazane że następna winietka jest 2-mc i to na samochód za prawie 100 zł.

http://www.pzmtravel.com.pl/pzmsklep/oplaty,drogowe,23

Wydaje się, że lepiej kupić 2 x 10 dniową za 52 zł. lub przemysleć dobrze wyjazd kupić jedną winietkę a najwyżej dokupić drugą na granicy w drodze powrotnej.
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Dukii
Zapalony motocyklista
Posty: 1882
Rejestracja: wt kwie 18, 2006 10:09 am
Lokalizacja: Mysiadło

#9 Post autor: Dukii »

w czechach motocykliści nie płacą.. no chyba ze coś się zmieniło od stycznia 2008 :roll:

Przemek
Zapalony motocyklista
Posty: 1353
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 12:14 am

#10 Post autor: Przemek »

jak byłem w Austri w styczniu to kumpel kupował na stacji benzynowej wniete 21 dniową (oczywiście na samochód)
nieaktualne

Grzechutek

#11 Post autor: Grzechutek »

W Czechach i na Słowacji motocykliści nie płacą za autostrady!

stoldar

#12 Post autor: stoldar »

To fajnie !!! a jak na Węgrzech ?

Grzesiek
Zapalony motocyklista
Posty: 845
Rejestracja: pt sty 04, 2008 3:52 pm
Lokalizacja: KRAKÓW

#13 Post autor: Grzesiek »

W tamtym roku przejeżdzałem przez Węgry 4 razy i nigdy nie płaciłem .
Miałem szczere intencje , chciałem się dowiedzieć co i jak - ale jak się z nimi dogadać jeżeli dany osobnik porozumiewa się wyłacznie w miejscowym dialekcie :!: :?: :idea: :lol:
Za trzecim razem - byłem uparty , stacja BP przy wyjeździe z Budapesztu , stwierdziłem , że w tym miejscu ktoś będzie mówił po angielsku - i co pudło :lol: :shock: :lol: .
Na migi " dogadaliśmy się " że nie trzeba i tak już zostało ...
Jakby coś , to jest szansa że policjant też będzie mówił wyłącznie w dziwnym dialekcie i po temacie ... ni huhu , i tak się z nim nie dogadamy :lol: :lol: :lol:

Grzesiek
Zapalony motocyklista
Posty: 845
Rejestracja: pt sty 04, 2008 3:52 pm
Lokalizacja: KRAKÓW

#14 Post autor: Grzesiek »

W tamtym roku przejeżdzałem przez Węgry 4 razy i nigdy nie płaciłem .
Miałem szczere intencje , chciałem się dowiedzieć co i jak - ale jak się z nimi dogadać jeżeli dany osobnik porozumiewa się wyłacznie w miejscowym dialekcie :!: :?: :idea: :lol:
Za trzecim razem - byłem uparty , stacja BP przy wyjeździe z Budapesztu , stwierdziłem , że w tym miejscu ktoś będzie mówił po angielsku - i co pudło :lol: :shock: :lol: .
Na migi " dogadaliśmy się " że nie trzeba i tak już zostało ...
Jakby coś , to jest szansa że policjant też będzie mówił wyłącznie w dziwnym dialekcie i po temacie ... ni huhu , i tak się z nim nie dogadamy :lol: :lol: :lol:

Grzesiek
Zapalony motocyklista
Posty: 845
Rejestracja: pt sty 04, 2008 3:52 pm
Lokalizacja: KRAKÓW

#15 Post autor: Grzesiek »

sorki , komputer zgłupiał :oops:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże zagraniczne - planowane”