zalmen3 pisze:I po co było tyle szukać - oryginały są o 3 złote droższe, a z nich nie trzeba wyciągać blaszek żeby się zmieściły
Pozdrawiam
Bardziej obstawiam, że to kwestia przeznaczenia tych klocków - tylny zacisk - a jak wiemy, te na tył są zazwyczaj grubsze i nie zawsze pasują na przód Tak mi się wydaje :P
piter121 pisze:Kolego prosta sprawa, wykrecasz ta srube na klucz imbusowy , wysuwasz stare klocki i wsuwasz nowe pod minimalnym skosem , poczujesz jak bedzie lekko sprezynowac , podciagasz do gory zeby wsadzic ta srube i dokrecasz, nowe klocki beda grubsze tak wiec musisz recznie wycofac tloczki
[url=http://postimage.org/image/71pfo7 ... .jpg[/img]
[/url]
A ktoś mi powie co to za śruba tzn rozmiar długość, gwint itp...ta imbusowa? u mnie w ogóle jest na zwykły śrubokręt a tak diabelsko zaciśnięta, że muszę ją zniszczyć żeby odkręcić i trzeba kupić nową.
Teściowa jest mi tak samo potrzebna jak popielniczka na motocyklu.
piter121 pisze:Kolego prosta sprawa, wykrecasz ta srube na klucz imbusowy , wysuwasz stare klocki i wsuwasz nowe pod minimalnym skosem , poczujesz jak bedzie lekko sprezynowac , podciagasz do gory zeby wsadzic ta srube i dokrecasz, nowe klocki beda grubsze tak wiec musisz recznie wycofac tloczki
[url=http://postimage.org/image/71pfo7 ... .jpg[/img]
[/url]
A ktoś mi powie co to za śruba tzn rozmiar długość, gwint itp...ta imbusowa? u mnie w ogóle jest na zwykły śrubokręt a tak diabelsko zaciśnięta, że muszę ją zniszczyć żeby odkręcić i trzeba kupić nową.
Jeżeli jest "śrubokręt" to pewnie masz SD01 (jak ja). Jest to tylko zaślepka, pod którą znajduje się właściwa śruba - imbus.
psikaj jakimś płynem penetrującym. Po 2-3 dniach powinna odpuścić. Ja miałem podobny problem w puszcze. Po dwóch dniach śruba puściła. Potrzeba niestety na to czasu.
Popsikaj WD40, poczekaj z 1H. Do tego będzie Tobie potrzebny dobrze dopasowany śrubokręt z możliwością dołożenia ramienia na końcu, albo "gedora" z końcówką płaską. Jeżeli końcówka nie będzie dobrze spasowana, to licz się z tym, że albo wszystko dookoła będzie porysowane, albo nie odkręcisz.
Popsikaj WD40, poczekaj z 1H. Do tego będzie Tobie potrzebny dobrze dopasowany śrubokręt z możliwością dołożenia ramienia na końcu, albo "gedora" z końcówką płaską. Jeżeli końcówka nie będzie dobrze spasowana, to licz się z tym, że albo wszystko dookoła będzie porysowane, albo nie odkręcisz.
Ta zaślepka na płaski wkrętak jest rodzajem kontry dla bolca pod spodem ( przeciwdziała odkręcaniu ). Ja mam wypróbowany sposób - odkręcam kluczem udarowym pneumatycznym z płaską końcówką, podgrzewając okolicę naokoło zaślepki, a dzień wcześniej WD-40. Jak zniszczysz ten korek, można go dorobić ze śruby imbusowej M8.
Właśnie bałem się podgrzewać, bo nie miałem takiego precyzyjnego palnika a cały zacisk nagrzewać???wolałem nie ryzykować, żeby czegoś nie podgrzać niepotrzebnie.
Musiałem ją rozwiercić, bo ani WD ani klucze spasowane i te zwykłe nie dały rady, zapiekło się na cacy. Wiertełko kobaltowe i dało rade, odkręciłem.
Będę musiał coś wykombinować żeby to ładnie zaślepić. może faktycznie wykorzystam pomysł kolegi z Imbusem.
Dzięki wszystkim za pomoc.
Teściowa jest mi tak samo potrzebna jak popielniczka na motocyklu.
dario pisze:Właśnie bałem się podgrzewać, bo nie miałem takiego precyzyjnego palnika a cały zacisk nagrzewać???wolałem nie ryzykować, żeby czegoś nie podgrzać niepotrzebnie.
Musiałem ją rozwiercić, bo ani WD ani klucze spasowane i te zwykłe nie dały rady, zapiekło się na cacy. Wiertełko kobaltowe i dało rade, odkręciłem.
Będę musiał coś wykombinować żeby to ładnie zaślepić. może faktycznie wykorzystam pomysł kolegi z Imbusem.
Dzięki wszystkim za pomoc.
Pomysł pochodzi z FAT, a wcześniej był opisany w Świecie Motocykli . Takie elementy jak zaciski podgrzewamy nie palnikiem , lecz opalarką - bardzo przydatna maszyneria , ostatnio zepsuła się użytkowana przezemnie 10 lat - spadła . Kupiłem nową za 40 zł.
A śrubę jeszcze szybcie i ładniej gwintuje się narzynką , ale na tokarni - znajomy tokarz wziął odemnie dyche na browar za 10 sztuk .