Strona 3 z 3

: pt sty 06, 2012 10:08 pm
autor: doktorek
Rano opuszczam zaciszny hangar i lecę czym prędzej do granicznego szlabanu… wyprzedzają mnie tylko Rosjanie w terenówce…

Obrazek

Obrazek

zaczyna się mozolne załatwianie papierów. Po opuszczeniu Rosyjskiej granicy, kilkukilometrowy odcinek asfaltu, jeszcze jeden rosyjski posterunek i… szuter…
Czuję, że już prawie jestem u celu, aż w końcu pojawia się mongolska granica… formalności, papierki i szlaban w górę … WJEŻDŻAM….

Obrazek

na początek zachłystuję się przestrzenią, brakiem dróg… i nie do końca mogę uwierzyć , że to mi się udało…

Obrazek

mam plan aby jechać drogą północną, ale błąd nawigacyjny powoduje, że jadę w kierunku Olgii.

Pogoda znów nie jest sprzyjająca, jest mżawka, czasem pada deszcz…

Obrazek

Docieram do Olgii i … kurde ale paskudne te mongolskie „miasta”

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W miastach zatraca się wszystko to, co piękne w Mongolii. Ludzie się od siebie odgradzają…

Obrazek

w końcu czas przetestować mongolską kuchnię. Zaczynam od wersji wypasionej, czyli „restauracja” he he
z karty wybieram „great Mongolia”

Obrazek

danie wygląda tak:

Obrazek

a przechadzając się ulicami można zastać takie nietypowe elementy bruku:

Obrazek

w miasteczku załapuję się na spotkanie mongolskich bikerów

Obrazek

Obrazek

następnego dnia postanawiam jechać w kierunku Khovd… pogoda na zmianę słońce, deszcz, grad…

Obrazek

Obrazek

po drodze poznaje Francuzów podróżujących dużym Iveco, nasze drogi się krzyżują wiele razy w ciągu dnia …

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzięki nowym przyjaciołom mam kilka zdjęć z Mongolii gdzie na zdjęciach poza motocyklem i widokami jestem także ja

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

po drodze zaliczam kilka spektakularnych gleb, na szczęście bez większych urazów, jeśli nie liczyć wybitych 4 palców lewej ręki

Obrazek

Obrazek

a tak wygląda profesjonalny sprzęt do filmowania w czasie jazdy:

Obrazek

jedno z niewielu drzew w Mongolii

Obrazek

a tu autostrada:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a tu pralnia:

Obrazek

w drodze podziwiam też mongolskie wynalazki motoryzacyjne, które radzą sobie lepiej niż ja…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

w drodze do Khovd pogoda mocno dokucza…. Po drodze jest też sporo rzek i jak na lekarstwo mostów

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

w wielu miejscach pojawiają się rzeki po intensywnych opadach

Obrazek

w końcu po wielu godzinach docieram do Khovd

Obrazek

pod Khovd znów spotykam Francuzów w czerwonym Iveco.. postanawiamy razem coś wrzucić na ruszt…

Obrazek

Obrazek

następnego dnia jadę najpierw na południe, a potem, mimo ostrzeżeń o nieprzejezdnych „drogach” na północ…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

nie zapominam oczywiście o jedzeniu, zresztą ciężko nie jeść skoro co chwilę ktoś zaprasza do siebie, do kolejnej jurty…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

przymierzam się też do alternatywnych środków lokomocji

Obrazek

Obrazek

Obrazek

wieczór i noc spędzam w wiosce w górach …. Robię zdjęcia, poznaje ludzi….

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

następnego dnia chce jechać na północ i na początku idzie nieźle… aż do momentu kiedy w tylną oponę wbija się metalowy pręt… skąd do cholery taki pręt w stepie, do dziś nie wiem… efektem utrata panowania nad motocyklem i wjazd w skalne rumowisko…
felga tylna jest pogięta w 5 miejscach…

Obrazek

próbuję to jakoś naprawić ale powietrze ucieka i generalnie jest kicha…wtedy podejmuję decyzje o powrocie i rozpoczynam walkę żeby do domu wrócić na motocyklu.

Obrazek

Najpierw muszę dotrzeć do Taszanty, potem znów do Bijska . Dalej najkrótszą drogą przez Rosję, Ukrainę aż do domu…
Po drodze niemal non stop pada…

Obrazek

na Uralu spotykam rosyjskich motocyklistów

Obrazek

i to już prawie koniec….

: sob sty 07, 2012 12:54 pm
autor: Jezier
Ja też tak chce :)

: sob sty 07, 2012 4:24 pm
autor: Kuba-car
Te pustkowia.. :roll: i ten czas na odcywilizowanie pełne..No przyznam szczerze-zazdraszczam!!! :) i gratuluję 8)

: ndz sty 08, 2012 1:16 pm
autor: doktorek
i jeszcze kilka luźnych zdjęć …

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

: wt sty 10, 2012 8:37 pm
autor: łapa
Szacun, mam nadzieję że i mi przyjdzie na to czas.

: sob sty 14, 2012 7:45 pm
autor: doktorek
i chyba już ostatnie zdjęcia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

nawet nie wiecie jak bardzo chciałbym tam jeszcze wrócić…

Obrazek


Obrazek

Obrazek

: ndz sty 15, 2012 3:24 pm
autor: Arti
Gratuluję wyprawy :D relacja i fotki - super!

: sob sty 21, 2012 12:04 am
autor: Wild Hog
No Stary jak już kiedyś pisałem masz grande cojones 8)
A tak poza tym, to robisz bardzo fajne zdjęcia.

: wt sty 24, 2012 1:37 pm
autor: Backet
I to jest TO. Jestem na TAK :D

: śr lut 08, 2012 2:46 pm
autor: Pretor
Fajowo. Ciągnie mnie tam ponownie. A Twoje fotki tym bardziej mnie nakręciły.
Samemu to bardzo odważnie.! :)

: śr lut 08, 2012 3:59 pm
autor: Grzesiek
No chłopie pozazdrościć :!:
Z A J E B I S C I E , pełen szacun :lol: :oops: :lol:

: śr lut 08, 2012 8:30 pm
autor: Gebels
doktorek,
pełen szacun, naprawdę, masz gościu jaja.
Zdjęcia super.
No i widzę, że tak mocno krytykowane przez niektórych rozwiązanie przednich kufrów bocznych jednak się sprawdza?

: ndz lut 12, 2012 12:09 pm
autor: doktorek
do obejrzenia jeszcze filmik który sam zmontowałem:)
http://www.youtube.com/watch?v=Rz4GK7Y6t2I

: ndz lut 12, 2012 5:10 pm
autor: jaromc
Trochę ciepła w taką piździawice :wink: jak zobaczyłem na tej mapce jaki kawał nawinąłeś i w dodatku sam... wielki szacun