gmasluch pisze:Ja podjechałem z łańcuchem do serwisu i zakuli mi go chyba za 30zł. Minusem tego (tzn. zakucia przed wymianą) jest konieczność demontażu tylnego wahacza.
W wiaderku nie ma potrzeby zdejmowania wachacza tylko wspornik boczny aluminiowy .
Demontaż łańcucha bez rozkuwania jest możliwy Właśnie to dzisiaj zrobiłem w celu umycia naftą i konserwacja
Ale napęd mam do wymiamy
O tym nie wiedziałem, fajna sprawa.
W takiej sytuacji chyba najlepszym wyjściem dla każdego "wiaderkowicza" jest zakup od razu zakutego łańcucha i problem z zakuwarką odpada.
Nówkę czy używkę tak potraktowałeś???
Zastanawiam się nad skutecznością takich jednorazowych zabiegów. Przecież sprawność łańcucha polaga na utrzymaniu szczelności ogniw i zatrzymaniu w nich smorowidła.
Napisz za pare tys km czy pozytywny efekt nadal jest zauważalny.
Ja bym do tego inaczej podszedł.
Zabieg Zimnego to mycie łańcucha a nie smarowanie na kolejnych parę tysięcy km. Jak wiadomo łańcuch się brudzi co może prowadzić do jego usztywnienia ogniw. Często po takim umyciu łańcuch ponowni zyskuje na elastyczności.
Dodatkowo brud-piasek wbijający się w gumowe oringi może powodować ich nieszczelność czyli uciekanie smarowidła. Po umyciu oringi stają się szczelne co zapewne przedłuży żywotność napedu.
No rzesz k...a ale się nawymądrzałem
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"
Przemek pisze:Nówkę czy używkę tak potraktowałeś???
Zastanawiam się nad skutecznością takich jednorazowych zabiegów. Przecież sprawność łańcucha polaga na utrzymaniu szczelności ogniw i zatrzymaniu w nich smorowidła.
Napisz za pare tys km czy pozytywny efekt nadal jest zauważalny.
Przemo stary bo jeszcze miałem centymetr regulacji
Jeszcze zrobię ze 2000 tys. i wywalę go razem z tylna oponą ale najpierw ją spalę
Pretor ma rację popieram
A ja mam pytanie do Tych,którzy przy wymianie napędu zmieniali jego przełożenia..
Mianowicie chodzi mi o to jak bardzo wpływa zmiana ilości zębów z przodu na więcej i z tyłu na mniej jeśli chodzi o moc i spalanie przede wszystkim.
Konkretnie jak było wcześniej, a jak po zmianie...
Pozdrawiam.
Ralph pisze:A ja mam pytanie do Tych,którzy przy wymianie napędu zmieniali jego przełożenia..
Mianowicie chodzi mi o to jak bardzo wpływa zmiana ilości zębów z przodu na więcej i z tyłu na mniej jeśli chodzi o moc i spalanie przede wszystkim.
Konkretnie jak było wcześniej, a jak po zmianie...
Pozdrawiam.
jakoz, ze nie bylo odpowiedzi, a rowniez mnie to interesuje, czy ktos z was robil cos takiego?
Marcin
vs750 '87 -> sd01 '99
50.286309,18.966692
-- kobiety dzielimy na te na sciane i te na zycie... http://www.bykom-stop.avx.pl
Ja zmieniałem przełożenie w poprzednim motorku (mniej zębów z tyłu o dwa). Spalanie liczone względem budzika nie wzrosło (linka prędkościomierza podłączona do skrzynki). Spalanie wg GPS zmalało.
Wszystko super tylko mniejsza tylna zębatka przybliżyła łańcuch do gumowego ślizgacza wahacza. Pomimo kontroli i korekcji napięcia łańcucha ślizgacz uległ wytarciu. Nie polecam.
Dyskutując z idiotą lepiej mieć pewność, że on nie robi tego samego.
ja robilem zabieg wymiany, ale w druga strone, w jednym z moich customow. do tylu powedrowala wieksza zebatka, motor mial nizsza predkosc max, ale za to byl o wiele "zrywniejszy".
Witam, mam problem z odkręceniem śruby która zabezpiecza zębatkę( w silniku), w lewo nie da rady jak i w prawo, pukać za bardzo po tym nie chce bo jest na łożysku,dwa klucze już rozciąłem z kompletu, może mi ktoś powiedzieć czy na pewno to prawy gwint, i podać jakieś wskazówki jak sobie z tym poradzić? POZDRAWIAM