NAPĘD DO VIADERKA

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Zimny
Zapalony motocyklista
Posty: 677
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 8:31 pm
Lokalizacja: Chotomów

#76 Post autor: Zimny »

Przemek pisze:
Pretor pisze: ....heheh zależy gdzie go przypalisz albo raczej gdzie zastosujesz lokówkę. :lol: :lol:
lokówkę wsadza się w tyłek ale zimną stroną, żeby pacjent nie mógł jej wyciągnąć :twisted:

Dobre dobre :lol: :lol: :lol: :lol: warjaci :lol: :lol: :lol:

gmasluch

#77 Post autor: gmasluch »

Zimny pisze:
gmasluch pisze:Ja podjechałem z łańcuchem do serwisu i zakuli mi go chyba za 30zł. Minusem tego (tzn. zakucia przed wymianą) jest konieczność demontażu tylnego wahacza.

W wiaderku nie ma potrzeby zdejmowania wachacza tylko wspornik boczny aluminiowy .

Demontaż łańcucha bez rozkuwania jest możliwy :lol: Właśnie to dzisiaj zrobiłem w celu umycia naftą i konserwacja :lol:

Ale napęd mam do wymiamy :cry: :cry: :cry:
O tym nie wiedziałem, fajna sprawa.
W takiej sytuacji chyba najlepszym wyjściem dla każdego "wiaderkowicza" jest zakup od razu zakutego łańcucha i problem z zakuwarką odpada.

Awatar użytkownika
Zimny
Zapalony motocyklista
Posty: 677
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 8:31 pm
Lokalizacja: Chotomów

#78 Post autor: Zimny »

Łańcuch przemyty naftą polerzał sobie 3-dni w oleju i wygląda jak nowy i pracuje bardzo cicho :lol:
Polecam taką konserwację łańcucha :lol:

Przemek
Zapalony motocyklista
Posty: 1353
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 12:14 am

#79 Post autor: Przemek »

Nówkę czy używkę tak potraktowałeś???
Zastanawiam się nad skutecznością takich jednorazowych zabiegów. Przecież sprawność łańcucha polaga na utrzymaniu szczelności ogniw i zatrzymaniu w nich smorowidła.
Napisz za pare tys km czy pozytywny efekt nadal jest zauważalny.
nieaktualne

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#80 Post autor: Pretor »

Ja bym do tego inaczej podszedł.
Zabieg Zimnego to mycie łańcucha a nie smarowanie na kolejnych parę tysięcy km. Jak wiadomo łańcuch się brudzi co może prowadzić do jego usztywnienia ogniw. Często po takim umyciu łańcuch ponowni zyskuje na elastyczności.
Dodatkowo brud-piasek wbijający się w gumowe oringi może powodować ich nieszczelność czyli uciekanie smarowidła. Po umyciu oringi stają się szczelne co zapewne przedłuży żywotność napedu.

No rzesz k...a ale się nawymądrzałem :lol: :lol: :lol: :lol:
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Awatar użytkownika
roslaw
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 231
Rejestracja: pn gru 08, 2008 8:46 am
Lokalizacja: Mysłowice

#81 Post autor: roslaw »

Słyszałem o gotowaniu łańcucha w oleju. Czy to się gotuje na miękko, czy na twardo jak jajka? Co na to oringi?

Tajne zapiski mego dziadka traktowały o gotowaniu w bobrzym sadle :D :D :D
Dyskutując z idiotą lepiej mieć pewność, że on nie robi tego samego.

Awatar użytkownika
Zimny
Zapalony motocyklista
Posty: 677
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 8:31 pm
Lokalizacja: Chotomów

#82 Post autor: Zimny »

roslaw pisze:Słyszałem o gotowaniu łańcucha w oleju. Czy to się gotuje na miękko, czy na twardo jak jajka? Co na to oringi?

Tajne zapiski mego dziadka traktowały o gotowaniu w bobrzym sadle :D :D :D

Gotowało się kiedyś łańcuchy w smarze grafitowym i było super ale teraz się tego nie stosuje ze względu na oringi do starszych łańcuchów super sprawa :lol:

Awatar użytkownika
Zimny
Zapalony motocyklista
Posty: 677
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 8:31 pm
Lokalizacja: Chotomów

#83 Post autor: Zimny »

Przemek pisze:Nówkę czy używkę tak potraktowałeś???
Zastanawiam się nad skutecznością takich jednorazowych zabiegów. Przecież sprawność łańcucha polaga na utrzymaniu szczelności ogniw i zatrzymaniu w nich smorowidła.
Napisz za pare tys km czy pozytywny efekt nadal jest zauważalny.

Przemo stary bo jeszcze miałem centymetr regulacji :lol:
Jeszcze zrobię ze 2000 tys. i wywalę go razem z tylna oponą ale najpierw ją spalę :lol:
Pretor ma rację popieram :lol:

Ralph
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 18
Rejestracja: wt lut 24, 2009 2:03 pm
Lokalizacja: Otwock

#84 Post autor: Ralph »

A ja mam pytanie do Tych,którzy przy wymianie napędu zmieniali jego przełożenia..
Mianowicie chodzi mi o to jak bardzo wpływa zmiana ilości zębów z przodu na więcej i z tyłu na mniej jeśli chodzi o moc i spalanie przede wszystkim.
Konkretnie jak było wcześniej, a jak po zmianie...
Pozdrawiam.

Barył
Rekrut
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 06, 2008 10:16 am
Lokalizacja: Warszawa

#85 Post autor: Barył »

a z ciekawostek nigdzie nie mogę dostać przedniej zębatki sunstar -nawet w motolandzie proponują JT więc chyba jednak Larson zarobi na napędzie

Awatar użytkownika
bourne
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 268
Rejestracja: śr paź 14, 2009 11:23 am
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Katowice

#86 Post autor: bourne »

Ralph pisze:A ja mam pytanie do Tych,którzy przy wymianie napędu zmieniali jego przełożenia..
Mianowicie chodzi mi o to jak bardzo wpływa zmiana ilości zębów z przodu na więcej i z tyłu na mniej jeśli chodzi o moc i spalanie przede wszystkim.
Konkretnie jak było wcześniej, a jak po zmianie...
Pozdrawiam.
jakoz, ze nie bylo odpowiedzi, a rowniez mnie to interesuje, czy ktos z was robil cos takiego?
Marcin
vs750 '87 -> sd01 '99
50.286309,18.966692
--
kobiety dzielimy na te na sciane i te na zycie...
http://www.bykom-stop.avx.pl

Awatar użytkownika
roslaw
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 231
Rejestracja: pn gru 08, 2008 8:46 am
Lokalizacja: Mysłowice

#87 Post autor: roslaw »

Ja zmieniałem przełożenie w poprzednim motorku (mniej zębów z tyłu o dwa). Spalanie liczone względem budzika nie wzrosło (linka prędkościomierza podłączona do skrzynki). Spalanie wg GPS zmalało.
Wszystko super tylko mniejsza tylna zębatka przybliżyła łańcuch do gumowego ślizgacza wahacza. Pomimo kontroli i korekcji napięcia łańcucha ślizgacz uległ wytarciu. Nie polecam.
Dyskutując z idiotą lepiej mieć pewność, że on nie robi tego samego.

Awatar użytkownika
buba6
Uczy się jeździć
Posty: 69
Rejestracja: śr sie 26, 2009 12:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#88 Post autor: buba6 »

ja robilem zabieg wymiany, ale w druga strone, w jednym z moich customow. do tylu powedrowala wieksza zebatka, motor mial nizsza predkosc max, ale za to byl o wiele "zrywniejszy".
Obrazek

Awatar użytkownika
kam1l_slij
Udaje motocyklistę
Posty: 154
Rejestracja: ndz sty 17, 2010 1:08 pm
Imię: Kamil
Marka motocykla: Honda
Model: Xl1000 v2
Rocznik: 2002
Lokalizacja: Żory

#89 Post autor: kam1l_slij »

Witam, mam problem z odkręceniem śruby która zabezpiecza zębatkę( w silniku), w lewo nie da rady jak i w prawo, pukać za bardzo po tym nie chce bo jest na łożysku,dwa klucze już rozciąłem z kompletu, może mi ktoś powiedzieć czy na pewno to prawy gwint, i podać jakieś wskazówki jak sobie z tym poradzić? POZDRAWIAM

[img=http://s1.postimage.org/s29Mr.jpg]
Prąd, paliwo, woda, olej ;)

Awatar użytkownika
kam1l_slij
Udaje motocyklistę
Posty: 154
Rejestracja: ndz sty 17, 2010 1:08 pm
Imię: Kamil
Marka motocykla: Honda
Model: Xl1000 v2
Rocznik: 2002
Lokalizacja: Żory

#90 Post autor: kam1l_slij »

Pomoże ktoś z tą śrubką?POZDRAWIAM
Prąd, paliwo, woda, olej ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”