Strona 2 z 3

: czw maja 27, 2010 7:26 am
autor: Medman
Grzesiek pisze:
Piekne miejsce , nie zapomnij o Durmitorze - droga Zablijak- Trsa !
Zapisałem. Miałem plany tam pojechać . Dzięki za wskazówki !! :D :D

: sob cze 12, 2010 10:26 am
autor: Medman
Byłem i wróciłem bez przygód. W Czarnogórze obleciałem Zatokę Kotorską, Park Narodowy Lovcen, Jezioro Szkodarskie, Park Narodowy Biogradska Góra, Park Narodowy Durmitor. Narazie lezę na brzuchu - bo mnie d... nieco boli!!! :D :D . W sumie przeleciałem ok 5,5 tys km. Jeszcze się nie zebrałem do uporządkowania zdjęć !!! Drogi bardzo kręte w MNE wąskie z dużą ilością dziur. Szczególnie w terenach parków Narodowych i Jez. Szkodarskiego. W całej MNE jest zakaz wyprzedzania pojazdów z odcinkowym zniesieniem tego zakazu. :twisted: :twisted: :D :D . Generalnie warto pojechać. Tereny piękne, widoki powalające. W Durmitorze droga z Zablijaka do Trsy zamknieta z powodu leżącego śniegu. !!!!! To pojechałem inna drogą. Drogi to miliony zakrętów, serpentyn o nieiwelkimi odcinkami prostej. Całą MNE objeżdziłem na 2-4 biegu. :twisted: :twisted: :D :D . Szkoda że to tak daleko bo napewno impreza klubowa byłaby niezapomniana !!!!

: sob cze 12, 2010 4:52 pm
autor: Konrad
MNE jest zajebiste na pewno tam kiedys wróce :lol:

: sob cze 12, 2010 6:24 pm
autor: JAQB
Medman pisze:...Narazie lezę na brzuchu - bo mnie d... nieco boli!!! :D :D ...
...to co Wy tam robiliście :?: :mrgreen:

Wrzucaj zdjęcia, to sobie pomarzymy :wink: .

: sob cze 12, 2010 8:59 pm
autor: kolim
JAQB pisze:
Medman pisze:...Narazie lezę na brzuchu - bo mnie d... nieco boli!!! :D :D ...
...to co Wy tam robiliście :?: :mrgreen:

Wrzucaj zdjęcia, to sobie pomarzymy :wink: .
Nie ma co marzyć trzeba planować wyjazd na początku sierpnia :)

Medman nie było za gorąco? :)

: sob cze 12, 2010 9:18 pm
autor: Medman
Kolim za gorąco tam nie było. Dobiła mnie temp w Czechach. W słynnej miejscowości Frydek - Mystek doznałem lekkiego załamania. Na tablicy świetlnej w mieście informacja. Temp powietrza 32 st a asfaltu 48,5. Ja stoję w korku - ciężarówki na mnie zieją spalinami , ja oczywiście w skórzanym komplecie. Temp w MNE była super. Od 24- 30 st C. Na jazdę w sam raz. Do chodzenia i zwiedzania - nieco za dużo. Ale i na to był sposób. Do kuferka sandałki i letnie spodnie - na dłuższym zwiedzaniu - podmianka stroju. :D :D :D

: ndz cze 13, 2010 8:50 am
autor: Grzesiek
Kolim z tym sierpniem to bym uważał , możesz mieć powtórkę z Turcji :wink:
Może nie w samej Czarnogórze bo w górach chłodniej ale na dojeździe w Chorwacji i Serbii.
Polecam gorąco po drodze odwiedzić Mostar i Dubrownik

: ndz cze 13, 2010 12:13 pm
autor: Medman
Grzesiek pisze:
Polecam gorąco po drodze odwiedzić Mostar i Dubrownik
Najgorrszy odcinek drogi był za Splitem gdzie autostrada się zakończyła. Jest tam remont drogi, objazdy, drogi wąskie , kręte. jechałem za ciężarówką przez 20 km. Ostatnie 250 km za autostradą to kręta wąska droga z okresowymi mijankami, dziurawa. Przejazd zajął mi ok 4,5 godziny.
Kolim - Dubrownik w sierpniu to tylko dla wytrwałych. :D :D :D Podejrzewam grube tysiące ludzi, ścisk, tłok. Wg mnie lepszy termin to koniec sierpnia- początek września. Znacznie mniej ludzi.

: pn cze 14, 2010 10:37 am
autor: Grzesiek
Medman pisze:
Kolim - Dubrownik w sierpniu to tylko dla wytrwałych. :D :D :D Podejrzewam grube tysiące ludzi, ścisk, tłok. Wg mnie lepszy termin to koniec sierpnia- początek września. Znacznie mniej ludzi.
Świeta racja , najlepszy termin na wyprawy w te tereny to wrzesień .
Pogoda wciąż rewelacyjna 25-28 stopni , mało ludzi i ceny niższe o połowę

: pn cze 14, 2010 12:30 pm
autor: kolim
Grzesiek pisze: Świeta racja , najlepszy termin na wyprawy w te tereny to wrzesień .
Pogoda wciąż rewelacyjna 25-28 stopni , mało ludzi i ceny niższe o połowę
Też właśnie myślałem o wrześniu ... i takie plany teź są... wszystko zależy od urlopu współtowrzyszy ;-) a jak sie wkurze to pojade sam i tyle :P hehehe

Uwaga na terenach pozalewowych.

: pn cze 21, 2010 11:19 am
autor: Czarny
Podróżą bym tego nie nazwał, ale postanowiłem napisać tego posta niejako ku przestrodze.
Wczoraj wracałem z bardzo nietypowej jak na moje podejście do wiary imprezy, czyli ze święceń kapłańskich kolegi.

Jechałem ze Stalowej Woli wzdłuż Wisły, postanowiłem przejechać sie przez tereny popowodziowe.

Ustawiłem GPSa tak żeby poprowadził mnie przez Wilków i w drogę.
Jechałem od południa i oczywiście zignorowałem znak zakaz ruchu w miejscowości Łaziska.

Po kilku kilometrach zarzuciło mnie na wyjściu z zakrętu, przyjąłem, że moja wina bo za dużo odkręciłem.

Dodam, że przez całą drogę mi padało.

Po 100 metrach zarzuciło mnie znowu na prostej, zatrzymałem się żeby sprawdzić co z motocyklem, bo myślałem że mi się tylne koło odkręciło.

Nie zwróciłem specjalnej uwagi na zmienną nawierzchnię.

Po kolejnych 50 m Viadro zaczęło jechać to jednym to drugim bokiem (prędkość około 40km/h), ledwo się zatrzymałem, efekt jak na lodzie.

Postawiłem motorek, zsiadłem i zaliczyłem glebę.
Asfalt był tak masakrycznie śliski, że jadący za mną samochód zaczęło stawiać bokiem i gdyby babka jechała szybciej to by mnie zmiotła z drogi.

Potem nie mogłem ruszyć bo się tył ślizgał.

Takiej, całe szczęście zmiennej nawierzchni jest tam około 5 km.
Ten śliski asfalt jest bardzo błyszczący.

Podejrzewam, że w czasie zalania jakaś chemia wsiąkła i dlatego ten efekt.

Wiec nie polecam dojazdu w tamtą okolicę od południa, potem jazda po ubłoconym i maziowatym asfalcie to był pan Pikuś.

Widok na miejscu masakryczny, widać że woda była jakieś 2,5metra na drogą, wszystko oblepione błotem i śmierdzące.

: pt cze 17, 2011 10:52 am
autor: Medman
Chopaki!
Obleciałem Alpy.
Trasa Gdynia- Berlin- Schwangau- Zell am See- Cortina d Ampezzo- Livigno- Monachium- Berlin - Gdynia.
Tym razem pod hasłem - Przełęcze!!!
Grosglockner, Stelvio, Leonardo, Pordoi i inne.

Padało przez większośc wyjazdu. Ale widoki , trasy - super. dzięki Konradowi i Grzeskowi i ich opisom trasy udało się nam trafić w co bardziej widokowe miejsca!

: pt cze 17, 2011 12:32 pm
autor: JAQB
Medman pisze:Chopaki!
Obleciałem Alpy.
Trasa Gdynia- Berlin- Schwangau- Zell am See- Cortina d Ampezzo- Livigno- Monachium- Berlin - Gdynia.
Tym razem pod hasłem - Przełęcze!!!
Grosglockner, Stelvio, Leonardo, Pordoi i inne.

Padało przez większośc wyjazdu. Ale widoki , trasy - super. dzięki Konradowi i Grzeskowi i ich opisom trasy udało się nam trafić w co bardziej widokowe miejsca!
No to fajnie, ale dawaj fotki :wink:

: pt cze 17, 2011 10:19 pm
autor: Medman
Fotki , fotki , wszystko już było pokazane !!!! Dam , dam jak się obrobię !!! Zzzzzarobiony jestem !!! :D :D

: ndz gru 25, 2011 6:42 pm
autor: Medman
To tak na próbę wysyłam zdjęcia z wypadu w Alpy.

Ciekawe czy sie uda ???

A ktoś wie jak film można wstawić i o jakiej długości nagrania??? :))


Obrazek[/img]



Obrazek[/img]






Obrazek
[/img]


tutaj krótki filmik - wjazd na Biker`s Point
www.youtube.com/watch?v=mzmb-8sGS3U&feature=youtu.be 8)