Maroko w paźdzerniku 2011
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1424
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
- Lokalizacja: warszawa
Kilka info z trasy :
9.02
"Dziś przejechane 400km. Trasa z Casablanki do Quarazatu. Do Marakeszu autostrada czyli nuda. Przejaz przez Marakesz hardcore.. Każdy jedzie w swoją stronę i nie pat5rzy na innych. Potem góry i przejad przez przełęcz 2260 m i -4 stopnie. Generalnie szron na jajkach Jutro już off 250 km.. Zaczyna się . Tylko ku..a dlaczego w afryce jest tak zimno !
10.02
Na dziś koniec. 250 km w 8 godzin.. hard! Pustynie kamieniste.. I przeprawa przez góry. Jak zjeżdżalismy z przełeczy to droga wyglądała jak półka skalna na której są luźne kamienie.. Oczywiście musiałem walnąć glebę.. Ale luz.. A jeszcze dziś były dwa wyschnięte koryta rzek. Łącznie pewnie około 30 km.. Małe kamyki jak się stawało to motocykl się zapadał. Potem przejazdy przez wyschnięte rzeki z kamieniami na polowe kola. Maroko jest spoko:-)
Mój biały germański najeźdzca ma po dzisiejszym dniu ma pare nowych szlifów.. Ale daje rade:-)
11.02
Udało się dojechać do hotelu.. Dziś tez hotel a po jutrze namiot. W nocy zimno.. Około zera stopni. Jedna grupa dojechała o pólnocy.. Jechali po ciemku.. Hard!
Dziś odcinek 309 km. 100 to dojazdówki. 209 OSu:-) początek to szerokie szturówki tak na 100 km/h potem koryto rzeki i takie je...ne okrągle kamienie. 1,5 km i trzy gleby. Potem około 40 km po kanionie.. Co chwila przejazd przez koryto rzeki ale luz. Dalej lekkie szuterki i droga z milionem kamieni. Na koniec pustynia kamienista. Ja i motor dostajemy ostro w dupę ale jest spoko:-) dziś jeden błąd nawigacyjny i wprowadziłem grupę w wąski wawóz z palmami i miałkim piaskiem. Zawrócenie kosztowało nas sporo wysiłku:-) jutro tylko 160 km i nocowanie na pustymi wiec pewnie nie bedzie zasięgu. Mam nadzieje ze mi dupa nie odmarznie bo temp. spada do 3-5 stopni."
9.02
"Dziś przejechane 400km. Trasa z Casablanki do Quarazatu. Do Marakeszu autostrada czyli nuda. Przejaz przez Marakesz hardcore.. Każdy jedzie w swoją stronę i nie pat5rzy na innych. Potem góry i przejad przez przełęcz 2260 m i -4 stopnie. Generalnie szron na jajkach Jutro już off 250 km.. Zaczyna się . Tylko ku..a dlaczego w afryce jest tak zimno !
10.02
Na dziś koniec. 250 km w 8 godzin.. hard! Pustynie kamieniste.. I przeprawa przez góry. Jak zjeżdżalismy z przełeczy to droga wyglądała jak półka skalna na której są luźne kamienie.. Oczywiście musiałem walnąć glebę.. Ale luz.. A jeszcze dziś były dwa wyschnięte koryta rzek. Łącznie pewnie około 30 km.. Małe kamyki jak się stawało to motocykl się zapadał. Potem przejazdy przez wyschnięte rzeki z kamieniami na polowe kola. Maroko jest spoko:-)
Mój biały germański najeźdzca ma po dzisiejszym dniu ma pare nowych szlifów.. Ale daje rade:-)
11.02
Udało się dojechać do hotelu.. Dziś tez hotel a po jutrze namiot. W nocy zimno.. Około zera stopni. Jedna grupa dojechała o pólnocy.. Jechali po ciemku.. Hard!
Dziś odcinek 309 km. 100 to dojazdówki. 209 OSu:-) początek to szerokie szturówki tak na 100 km/h potem koryto rzeki i takie je...ne okrągle kamienie. 1,5 km i trzy gleby. Potem około 40 km po kanionie.. Co chwila przejazd przez koryto rzeki ale luz. Dalej lekkie szuterki i droga z milionem kamieni. Na koniec pustynia kamienista. Ja i motor dostajemy ostro w dupę ale jest spoko:-) dziś jeden błąd nawigacyjny i wprowadziłem grupę w wąski wawóz z palmami i miałkim piaskiem. Zawrócenie kosztowało nas sporo wysiłku:-) jutro tylko 160 km i nocowanie na pustymi wiec pewnie nie bedzie zasięgu. Mam nadzieje ze mi dupa nie odmarznie bo temp. spada do 3-5 stopni."
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1424
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
- Lokalizacja: warszawa
14.02
Dzis dupa. Utknelismy 85 km od celu. Nie mamy paliwa. Czekamy ma samochod. zgobil sie tez Krzemien. Ale wlasnie dzwonil i dojechal do hotelu. My pojechalismy do asfaltu i czekamy. Dupa.
Dzis dupa. Utknelismy 85 km od celu. Nie mamy paliwa. Czekamy ma samochod. zgobil sie tez Krzemien. Ale wlasnie dzwonil i dojechal do hotelu. My pojechalismy do asfaltu i czekamy. Dupa.
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1424
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
- Lokalizacja: warszawa
15.02
Dzis 160 km z tego 30 to dojazdowki.. Krotko opisujac: prawo.. Lewo.. Prawo.. Lewo.. Gora.. Dol.. Prawo.. Lewo gora.. Dol.. Wiekszosc trasy szla w kanonie gdzie przejezdzalismy co chwile rzeke a trasa wila sie miedzy korytami rzek.. Nie dluga trasa ale wymagajaca. Jedziemy juz tylko we dwoch z Kowalem.. Reszta pojechala nad ocean.. Jutro ostatni off.. 240 km. W sumie do tej pory przejechalismy offem jakies 1400 km.. Czuje zmeczenie ale twardym trzeba byc nie mietkim:-)
16.02
Dzis ostatni dzien offu.. Moze to i dobrze bo juz nam rozwalone lozysko w glowce ramy a wczoraj odpadl kawalek oslony wentylatora i sie usmazyl na klamkach wydechow:-) felga przednia tez do wymiany bo jest kwadratowa.. Te oryginalne sa strasznie slabe.. Zmienie na excela.. Tez juz opona tylna wola o litosc.:-) generalnie sprzet bardzo sie sprawdzil:-)
Dzis 160 km z tego 30 to dojazdowki.. Krotko opisujac: prawo.. Lewo.. Prawo.. Lewo.. Gora.. Dol.. Prawo.. Lewo gora.. Dol.. Wiekszosc trasy szla w kanonie gdzie przejezdzalismy co chwile rzeke a trasa wila sie miedzy korytami rzek.. Nie dluga trasa ale wymagajaca. Jedziemy juz tylko we dwoch z Kowalem.. Reszta pojechala nad ocean.. Jutro ostatni off.. 240 km. W sumie do tej pory przejechalismy offem jakies 1400 km.. Czuje zmeczenie ale twardym trzeba byc nie mietkim:-)
16.02
Dzis ostatni dzien offu.. Moze to i dobrze bo juz nam rozwalone lozysko w glowce ramy a wczoraj odpadl kawalek oslony wentylatora i sie usmazyl na klamkach wydechow:-) felga przednia tez do wymiany bo jest kwadratowa.. Te oryginalne sa strasznie slabe.. Zmienie na excela.. Tez juz opona tylna wola o litosc.:-) generalnie sprzet bardzo sie sprawdzil:-)
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1424
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
- Lokalizacja: warszawa
16.02
Hotel.. 256 km.. Polowa off.. Lekkie szuterki i troche kanonow.. Lekko i przyjemnie.. Jechalismy z Kowalem we dwoch. Teraz dolaczylo 6 chlopakow wiec jutro duza grupa. Dzis zagotowalem tylny hamulec:-)
17.02
Do przejechania mamy dzisiaj 300 km z tego 100 w terenie.. Jutro juz tylko asfalt do Marakeszu jakies 250 km a potem do casablanki.. Konczy sie juz wyprawa.. W poniedzialek o 11 ladujemy w zasniezonej Wawie:-)
Daniel Smutkiewicz
Hotel.. 256 km.. Polowa off.. Lekkie szuterki i troche kanonow.. Lekko i przyjemnie.. Jechalismy z Kowalem we dwoch. Teraz dolaczylo 6 chlopakow wiec jutro duza grupa. Dzis zagotowalem tylny hamulec:-)
17.02
Do przejechania mamy dzisiaj 300 km z tego 100 w terenie.. Jutro juz tylko asfalt do Marakeszu jakies 250 km a potem do casablanki.. Konczy sie juz wyprawa.. W poniedzialek o 11 ladujemy w zasniezonej Wawie:-)
Daniel Smutkiewicz
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1882
- Rejestracja: wt kwie 18, 2006 10:09 am
- Lokalizacja: Mysiadło
Cześć Wszystkim jesteśmy cali i zdrowi już w Casablance. Motocykle zapakowane na samochody godzinę temu ruszyły do Polski. My siedzimy w hotelu i czekamy do 24 bo samolot do Frankfurtu mamy dopiero o 2:05. Wszyscy zmęczeni ale zadowoleni. Dużo wrażeń.. Dużo zdjęć.. Dużo będzie opowiadania Do zobaczenia w Polsce
KTM 690 R.... istny diabeł! Mój pierwszy raz..... 10.04.2013
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1882
- Rejestracja: wt kwie 18, 2006 10:09 am
- Lokalizacja: Mysiadło
Kolejny filmik... przygotowany przez Robinia: http://vimeo.com/37580267
KTM 690 R.... istny diabeł! Mój pierwszy raz..... 10.04.2013
Coś pięknego, a ten kawałek na plaży - o maj gat - też tak chcęDukii pisze:Kolejny filmik... przygotowany przez Robinia: http://vimeo.com/37580267