Ceramizery

Tematy dotyczące przeróbek oraz zmian parametrów motocykla.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Hun996
Udaje motocyklistę
Posty: 133
Rejestracja: czw maja 17, 2007 4:02 pm
Lokalizacja: Komorów

Ceramizery

#1 Post autor: Hun996 »

Ostatnio napadła mnie myśl żeby coś "poprawić" w Varanie.
Padło na silnik a raczej jego bebechy. Może zrobimy "powłoczkę ceramiczną" :?: .
Ale zanim coś zadziałam to szukam i czytam. Poczytałem na stronach producentów (ach i och) i na różnych forach (już mniejsze ochy).
Czy ktoś z Was stosował takie ulepszacze typu Xeramic? Albo zna opinie kogoś kto stosował technikę ceramizacji metalu?
>> Skierniewice's Brotherhood of Beer <<

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#2 Post autor: Pretor »

A co to wogóle jest?

A tak przy okazji w czym ma to pomóc viadrze?
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

borys
Uczy się jeździć
Posty: 74
Rejestracja: pn lut 04, 2008 12:03 am
Imię: Marcin
Marka motocykla: Honda
Model: Sd02
Rocznik: 2006
Lokalizacja: Chełmża

ceramizer

#3 Post autor: borys »

Ja stosowałem co prawda nie viadrze a w poprzednich motocyklach. Srodek nazywał się MOTORLIFE na opakowaniu reklamował go Chołowczyc. Gołym okiem nie widac żadnych róznic, ale środek zajebiście zmniejsza tarcie. Mój kolega od nowości jeździł maluchem , to lał i zrobił 150tyś km bez remontu silnika. Jak na malucha to dobry wynik ten maluch jeździ do dziś. Na rynku jest jeszcze Xeramic. Srodki te nie spowodują ślizgania sprzegła.Poprzez zmniejszenie tarcia i temp. wydłuży żywotnośc silnika w miejscach gdzie najbardziej szkodzi suchy start zimnego silnika. np wałek rozrządu i krzywki biegi też wydawało mi się że wchodzą lepiej. Ogólnie polecam

KWINTO

#4 Post autor: KWINTO »

Miałem kiedyś gada czyli ATv konkretnie Suzuki KQ700. Oryginalnie cylinder powlekany (nikasilem). Niby rewelacja ale jak dostał lanie to i tak palił olej.
Poza tym takich cylindrów już sie nie regenruje czyli nie poddaje obróbkom gdyż nałożenie nowej warswy nikasilu jest zajebiście kosztowne.
Ja za bardzo nie lubię "udoskonalać". Honda nie lubi chyba doświadczalskich.
Moja recepta brzmi: Lepiej wymienić 2x częściej olej niż lać gó..o do oleju. :mrgreen:

Awatar użytkownika
Hun996
Udaje motocyklistę
Posty: 133
Rejestracja: czw maja 17, 2007 4:02 pm
Lokalizacja: Komorów

#5 Post autor: Hun996 »

KWINTO pisze:Miałem kiedyś gada czyli ATv konkretnie Suzuki KQ700. Oryginalnie cylinder powlekany (nikasilem). Niby rewelacja ale jak dostał lanie to i tak palił olej.
Poza tym takich cylindrów już sie nie regenruje czyli nie poddaje obróbkom gdyż nałożenie nowej warswy nikasilu jest zajebiście kosztowne.
Z tego co sie doczytałem to ceramizer nie zadziała przy nikasilu. No i nikasil nie występuje w Varadero.
>> Skierniewice's Brotherhood of Beer <<

Awatar użytkownika
zalmen3
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 563
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.

Re: ceramizer

#6 Post autor: zalmen3 »

borys pisze: Mój kolega od nowości jeździł maluchem , to lał i zrobił 150tyś km bez remontu silnika. Jak na malucha to dobry wynik ten maluch jeździ do dziś.
To o niczym akurat nie swiadczy - moj brat ma malucha 99', ktorym nakulane jest juz 230 tys bez remontu silnika (brat go naprawde nie oszczedza). Silnik juz co prawda dogorewa (wlasciwie to bardziej skrzynia), ale po 150 tys to cykal jeszcze ladnie - widocznie poprostu czasami nawet maluch sie trafial "dobrze" wykonany :)

Sam osobiscie nie wierze we wszelkie "cudowne" srodki do silnikow

Pozdrawiam

rambo

#7 Post autor: rambo »

ja od 50 000km leje opakowanie motorlife do silnika mojej Afrika Twin. uzywam tylko oleji syntetycznych i dolewam 250ml oleju mniej i jego miejsce motorlife. silnik pomimo wszelakich prób katowania nie zuzywa oleju. olej po 10 000km jest brązowy a nie czarny. motor mniej pali benzyny, lepiej i bez oporu wkręca sie w obroty. silnik trudniej przegrzac, wiattak w zasadzie juz sie nie włacza. wady: gorsze hamowanie silnikiem.
kiedys spróbowałem wlac xeramica czy ceramica ale od razu poszło sprrzęgło

KWINTO

#8 Post autor: KWINTO »

Ja tam nie wierze w takie cudeńka.
Dlaczego więc producenci środków smarnychnie nie oferują swych wyrobów dając uw magii do nich?
Mówie Wam, że to ściema i chwyty marketingowe.
Jeśli ktoś z nas dodaje takie czy owakie komponenty do benzyny czy oleju ide o zakład, że bardziej działają one na naszą podświadomośc niż na elementy silnika czy podzespołów
Kolejna rzecz to jak sądzę producenci dodają inne kompnenty i uszlachetniacze do syntetyków, inne do minarlnych olei.
Byłbym bardzo ostrożny wlewając jakiś szajs do naprawdę wartościowego oleju mojej XL.


PS
Niebawem pewnie zaczarowane ołówki będą sprzedawać.
Jak coś odpadnie nam po drodze to sobie dorysujemy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
Hun996
Udaje motocyklistę
Posty: 133
Rejestracja: czw maja 17, 2007 4:02 pm
Lokalizacja: Komorów

#9 Post autor: Hun996 »

rambo pisze:uzywam tylko oleji syntetycznych i dolewam 250ml oleju mniej i jego miejsce motorlife. silnik pomimo wszelakich prób katowania nie zuzywa oleju.

kiedys spróbowałem wlac xeramica czy ceramica ale od razu poszło sprrzęgło
Ceramizer wystepuje w opakowce po 5 ml (na 4 L oleju) a Xeramic jest w pojemniku po 250ml. Ceramizera dodajesz do oleju a Xeramica zamiast.
A co do sprzęgła to może użyłeś innego preparatu, np do przekładni?
>> Skierniewice's Brotherhood of Beer <<

rambo

#10 Post autor: rambo »

hej, to był xeramic do benzynowych silników. niestety nie do mokrych sprzegieł. to byla honda transalp

teraz od lat stosuje motorlife (kiedyś militec) do wszystkich pojazdów w rodzinie tj
primera 95r 2,0D 75km
panda 1,2B 07 60km
africa twin 94r 62km
varadero 04r 96km
galaxy 1,9 tdi 99r. 145km

ale ofekty wychodzą po 2 czy 3 wymianie oleju. wlewam 50ml tego specyfiku na 1l oleju w benzynie i 70ml na 1l oleju do diesla.

wystarczył by test w postaci postawic dwie varaderki ktore stały całą noc i mają zupelnie wystygniety silnik. ta bez motorlife w oleju pierwsza uruchomi wiatrak na chłodnicy po nagrzaniu sie wszystkiego.

nawet ta stara primera ochoczo sie wkreca na obroty nawet do odciecia choc nie ma turbiny. :D

Awatar użytkownika
Hun996
Udaje motocyklistę
Posty: 133
Rejestracja: czw maja 17, 2007 4:02 pm
Lokalizacja: Komorów

#11 Post autor: Hun996 »

rambo pisze:hej, to był xeramic do benzynowych silników. niestety nie do mokrych sprzegieł. to byla honda transalp
No to się wyjaśniło. Ten preparat "Ceramizer" może być stosowany do mokrego sprzęgła. A że wPruszkowie jest sklepik to dowiem się jeszcze na miejscu. Jak będą jakieś "rewelacje" to dam znać.
>> Skierniewice's Brotherhood of Beer <<

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#12 Post autor: Pretor »

aaa militec to i ja wlewałem prawie 15 lat temu do swojej pierwszej rakiety czyli Nissan Datsun Chery 1.2 z 1982 roku. Było klawo!
Wtedy chyba mówiono że to coś z teflonem ma.
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Awatar użytkownika
Hun996
Udaje motocyklistę
Posty: 133
Rejestracja: czw maja 17, 2007 4:02 pm
Lokalizacja: Komorów

#13 Post autor: Hun996 »

Nabyłem preparat do silnika w Nadarzynie w serwisie p.Chojnackiego- ma autoryzację . Wg niego można używać w motocyklu z mokrym sprzęgłem.
W ramach ćwiczenia zalałem do jednego samochodu w firmie i bacznie obserwuję co w nim się dzieje. Na razie po 2 tyś spadło zużycie oleju bo wcześniej to pił olej na równi z dieslem.
>> Skierniewice's Brotherhood of Beer <<

Bill
Rekrut
Posty: 31
Rejestracja: pt paź 16, 2009 11:28 pm
Lokalizacja: Strzeszkowice-rzut viadrem od lublina
Kontakt:

#14 Post autor: Bill »

..A ja wsypałem do Silnika garśc drobnego piasku-takiego z Plaży znad Jeziora Białego..i mam Swiety spokój- Moto w ogóle przestało zużywać olej, benzynę,a nawet opony.Nie trzeba juz robić przegladów, servisu itp. Pozatym wzrosło Bezpieczeństwo -z razji osiagów- 0 km/100- słowem -ideał!! :D :D :D :D :D :D :lol: :lol: :lol:


....A tak na poważniej -....posmiejmy sie Wszyscy :D :D

... na zupełnie poważnie-nigdy nie lałem żadnych ulepszaczy do silnika.nie mam zdania.
de gustibus non est disputandum - i tak trzymajmy-świat zróżniowany jest.

Awatar użytkownika
bourne
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 268
Rejestracja: śr paź 14, 2009 11:23 am
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Katowice

#15 Post autor: bourne »

z niewlasnego doswiadczenia, ale zaslyszane w v-motor (taki serwis) w bielsku-bialej, przy okazji wymiany wlasnego oleju, ktorego sie okazalo, bylo troche za malo.
cytuje "olek (od olek motocykle) jezdzil gdzies po terenie ja jakims malym enduro, przywalil w kamien, pekla miska olejowa, olej wyciekl, nie wiedzial o tym za bardzo. mial wlany wlasnie jakis tam srodek uszlachetniajac. przejechal na tym ok 30 km, pozniej sie zorientowal, ze cos est nie tak. moto na lawete i do uwczesnego ich warszatu. silnik rozebrali, minimalne uszkodzenia gladzi, zaworow itd." koniec cytatu
doszli do wniosku, ze to jednak dziala, ze gdyby nie ten srodek, to silnik bylby do wyrzucenia.
wniosek taki wg. mnie: lepiej wlac raz na 20000 cos takiego, co moze nie pomaga, ale w razie podobnej awari, moze uratuje silnik. chyba warto 30 zl poswiecic.
Marcin
vs750 '87 -> sd01 '99
50.286309,18.966692
--
kobiety dzielimy na te na sciane i te na zycie...
http://www.bykom-stop.avx.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tuning”