Też witam kolegów z południowej strony 3citi. Odkopalaem viaderkoze snu zimowego ale opornie...ale dam mu czas.... Klasycznie.... Ale po tym sezonie to muszę się z kimś z Was umówić na sobotnie popołudnie i zrobimy synchroniczne czyszczenie gaźników i synchronizację..... A może ktoś ma dobry filmik do tego na YT? a'la manual? Tylko żeby było tak jak chłopu krowie na rowie.... ;-)))
No u mnie też jest lipa z rana jak jest zimno, a że ostatni miesiąc dzień w dzień koło 0 albo -8... . Jeszcze jak dzień w dzień jest palona to nie jest tak źle, ale wystarczy 2 dni przerwy i akumulator szybciej padnie a nie odpali. Zauważyłem, że nie pali przedni baniaczek. A jak próbuje palić na ssaniu to go zalewa od razu. Podobnie jest jak pale bez ssania, a dodam troszkę gazu. Jedyna szansa, że uda się ją rozruszać to po milimetrze odkręcać gaz przez kilka min, i powoli obroty rosną. Jak przekroczy 5-6000 to odpala przedni cylinder i w momencie jest zamknięty obrotomierz. A jak po robocie wracam, to nie ma żadnego problemu z odpalaniem(a raczej z ruszeniem z miejsca :P).