Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

Wiadomość
Autor
robisc
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 8
Rejestracja: sob mar 01, 2014 1:57 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero xl125
Rocznik: 2004

Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#1 Post autor: robisc »

Witam wszystkich.
Moja przygoda z Varankiem zaczęła się w styczniu obecnego roku, kiedy to nie miałem nawet prawa jazdy. Na motorze w życiu nie siedziałem ale uparłem się, że kupie i prawko zrobię.
Motocykl jest z roku 2004, przywieziony z Niemiec. Kupiłem go w Czechach w przeliczeniu za 5300zł. Jedyną zmianą od oryginału jest tłumik Leo Vince.
Co ciekawe mam do niej książkę serwisową.
Przeglądy:
978km -10.03.2005
3384km - 15.03.2006
5765km - 15.02.2008
13414km - 02.03.2010
17900km w trakcie zakupu przeze mnie.
Ciekawi mnie to czy mogę wierzyć w te kilometry?
Naczytałem się opinii, że motocykl dziesięcioletni musi mieć minimum 40 tysięcy.
Przejdźmy dalej.
Po motocykl pojechałem ze znajomym który jeździ już kilka dobrych lat.
W dodatku sprzedający był jego znajomym od którego kupił już dwa motocykle i wszystko było w porządku.
Oględziny varanka były bardziej przez niego niż przeze mnie. Ja się tylko do siodła przymierzyłem i reszta spoczęła na nim :)
Odpalenie motoru na ssaniu w końcu trochę stał i była zima.
Kolega pooglądał, pojeździł, powytykał sprzedającemu, że moto było położone na prawą stronę,najprawdopodobniej na parkingu, zadrapana manetka i lusterko, nic wielkiego. Zbił z ceny i podpisaliśmy umowę.
Potem co jakiś czas chodziłem uczyć się jeździć przy garażu, wiadomo nie dawało mi spokoju :)
Wszystko było fajnie do końca zimy. Zrobiło się ciepło więc chciałem odpalić bez ssania.
A tu problem, moto wchodzi na obroty a po chwili powoli z nich schodzi i gaśnie.
Muszę odpalać na ssaniu nawet jak jest upał. W dodatku silnik musi się zagrzać do czterech kresek. Przy powiedzmy dwóch kreskach trzyma obroty ale jak wrzucę jedynkę i dam gazu to gaśnie. Chwilę muszę jeździć ma ssaniu i dopiero jak mam cztery kreski to wyłączam i wtedy już jest OK.
Co mnie niepokoi, górny cylinder dość szybko zagrzewa połowę silnika a dolny pozostaje zimny, nawet przy dwóch kreskach temperatury, przy trzech zaczyna się czuć na nim ciepło.
Prosiłem tego znajomego, który pomagał mi kupić varanka o pomoc.
Wyczyścił karburator i stwierdził, że przyczyną długiego nagrzewania silnika jest zmieniony tłumik, jak już pisałem na LeoVince.
Mnie się wydaje, że to coś innego. Jest to uciążliwe bawić się ssaniem przez 15 minut żeby zagrzać silnik.
Mogę jechać do mechanika jasne, pewnie tak zrobię ale chce mieć opinie kogoś kto się trochę zna. Nie chce żeby mi wcisnęli naprawę za 1000zł a oni tylko świece wymienią.
A może starczy właśnie świece wymienić albo wyregulować zawory?

Byłbym wdzięczny za każdą pomoc w określeniu przyczyny problemów.

Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#2 Post autor: płock1964 »

robisc pisze:Witam wszystkich.
Moja przygoda z Varankiem zaczęła się w styczniu obecnego roku, kiedy to nie miałem nawet prawa jazdy. Na motorze w życiu nie siedziałem ale uparłem się, że kupie i prawko zrobię.
Motocykl jest z roku 2004, przywieziony z Niemiec. Kupiłem go w Czechach w przeliczeniu za 5300zł. Jedyną zmianą od oryginału jest tłumik Leo Vince.
Co ciekawe mam do niej książkę serwisową.
Przeglądy:
978km -10.03.2005
3384km - 15.03.2006
5765km - 15.02.2008
13414km - 02.03.2010
17900km w trakcie zakupu przeze mnie.
Ciekawi mnie to czy mogę wierzyć w te kilometry?
Naczytałem się opinii, że motocykl dziesięcioletni musi mieć minimum 40 tysięcy.
Przejdźmy dalej.
Po motocykl pojechałem ze znajomym który jeździ już kilka dobrych lat.
W dodatku sprzedający był jego znajomym od którego kupił już dwa motocykle i wszystko było w porządku.
Oględziny varanka były bardziej przez niego niż przeze mnie. Ja się tylko do siodła przymierzyłem i reszta spoczęła na nim :)
Odpalenie motoru na ssaniu w końcu trochę stał i była zima.
Kolega pooglądał, pojeździł, powytykał sprzedającemu, że moto było położone na prawą stronę,najprawdopodobniej na parkingu, zadrapana manetka i lusterko, nic wielkiego. Zbił z ceny i podpisaliśmy umowę.
Potem co jakiś czas chodziłem uczyć się jeździć przy garażu, wiadomo nie dawało mi spokoju :)
Wszystko było fajnie do końca zimy. Zrobiło się ciepło więc chciałem odpalić bez ssania.
A tu problem, moto wchodzi na obroty a po chwili powoli z nich schodzi i gaśnie.
Muszę odpalać na ssaniu nawet jak jest upał. W dodatku silnik musi się zagrzać do czterech kresek. Przy powiedzmy dwóch kreskach trzyma obroty ale jak wrzucę jedynkę i dam gazu to gaśnie. Chwilę muszę jeździć ma ssaniu i dopiero jak mam cztery kreski to wyłączam i wtedy już jest OK.
Co mnie niepokoi, górny cylinder dość szybko zagrzewa połowę silnika a dolny pozostaje zimny, nawet przy dwóch kreskach temperatury, przy trzech zaczyna się czuć na nim ciepło.
Prosiłem tego znajomego, który pomagał mi kupić varanka o pomoc.
Wyczyścił karburator i stwierdził, że przyczyną długiego nagrzewania silnika jest zmieniony tłumik, jak już pisałem na LeoVince.
Mnie się wydaje, że to coś innego. Jest to uciążliwe bawić się ssaniem przez 15 minut żeby zagrzać silnik.
Mogę jechać do mechanika jasne, pewnie tak zrobię ale chce mieć opinie kogoś kto się trochę zna. Nie chce żeby mi wcisnęli naprawę za 1000zł a oni tylko świece wymienią.
A może starczy właśnie świece wymienić albo wyregulować zawory?

Byłbym wdzięczny za każdą pomoc w określeniu przyczyny problemów.
Silnik spalinowy jest tak skonstruowany, że przy prawidłowej regulacji nie powinien odpalać bez ssania - jeśli odpala - świadczy to o zbyt bogatej mieszance.
Jednak po krótkiej chwili - szczególnie w upał - powinien pracować równo i umożliwić zamknięcie ssania.

Przyczyną długiego nagrzewania się silnika jest termostat , następną jest zła regulacja gaźników, nie słyszałem o tym, żeby tłumik - szczególnie dedykowany do tego modelu - był przyczyną długiego nagrzewania silnika - a odwrotne znam.

Wymiana świec , regulacja zaworów , czyszczenie i regulacja gaźników , wymiana oleju wraz z filtrem , wymiana filtra paliwa i powietrza - moim zdaniem stanowią pakiet startowy i powinny być zrobione zawsze.
Dopiero po tych czynnościach możemy spekulować o przyczynach - o ile nie znikną.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

robisc
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 8
Rejestracja: sob mar 01, 2014 1:57 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero xl125
Rocznik: 2004

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#3 Post autor: robisc »

Dobrze, sepróbuję kompleksowej wymiany i regulacji. A co myślisz o silniku? Konkretnie o tym, że nagrzewa się tylko połowa? Wiesz może ile to wszystko może kosztować? Żyje w Czechach i z tego co widzę to mechanik tutaj kosztuje krocie.
Dziękuję za odpowiedź.

Awatar użytkownika
imnariel
Udaje motocyklistę
Posty: 104
Rejestracja: śr cze 11, 2014 3:30 pm
Imię: Maria
Marka motocykla: BMW
Model: F650GS
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Czaniec

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#4 Post autor: imnariel »

robisc pisze:Dobrze, sepróbuję kompleksowej wymiany i regulacji. A co myślisz o silniku? Konkretnie o tym, że nagrzewa się tylko połowa? Wiesz może ile to wszystko może kosztować? Żyje w Czechach i z tego co widzę to mechanik tutaj kosztuje krocie.
Dziękuję za odpowiedź.

Zapraszamy do powitalni, z Czech nie jest daleko do Polski, w Bielsku-Białej np mogę Ci polecić dobrego mechanika, który nie bierze jak za zboże. Jeżeli jesteś bliżej Dolnego Śląska to też na pewno ktoś może kogoś dobrego polecić.
Przychodzisz do domu, otwierasz piwo, siadasz na fotelu, a wokół cisza...
I wtedy sam wybierasz co to jest: samotność czy wolność.

Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#5 Post autor: płock1964 »

robisc pisze:Dobrze, sepróbuję kompleksowej wymiany i regulacji. A co myślisz o silniku? Konkretnie o tym, że nagrzewa się tylko połowa? Wiesz może ile to wszystko może kosztować? Żyje w Czechach i z tego co widzę to mechanik tutaj kosztuje krocie.
Dziękuję za odpowiedź.

Kiedyś w tv reklamowała się taka jedna , że do czech ma za darmo ?

A poważnie, nie znam cen do 125, ale możesz sobie podejrzeć

niemieckie tu : http://zsf-motorrad.de/ - trzeba się zalogować i wpisać vin

a polskie tu : http://czescihonda.motorista.pl/

A cen mechaników nie znam, bo sam jestem mechanikiem i robię sam, a że żyję w niemczech, to po zapytaniu o ceny roboty najpewniej najpierw bym osiwiał do końca, a potem wyłysiał.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

robisc
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 8
Rejestracja: sob mar 01, 2014 1:57 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero xl125
Rocznik: 2004

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#6 Post autor: robisc »

Ja mam bliżej do Niemiec niż do Polski. Do Niemieckiej granicy coś ponad sto kilometrów. Pozostaje popytać znajomych o dobrego i taniego mechanika. Trzeba przygotować się na sezon bo w tym to niewiele pojeździlem. Dziękuję za odpowiedzi. Jak porobię wszystko to dam znać jak to wyszło.

Awatar użytkownika
damian
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 404
Rejestracja: sob wrz 13, 2014 10:18 pm
Marka motocykla: Honda
Model: varadero 125 xl
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Pszczółki

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#7 Post autor: damian »

Nasze silniki chłodzone są cieczą i to strasznie dziwne, że nie grzeją Ci się cylki równo. Ja bym obstawiał, że to coś z ruchem płynu. Może pompa nie tyka, może przewód masz jakoś podgięty, ekstremalnie może masz za mało płynu?

robisc
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 8
Rejestracja: sob mar 01, 2014 1:57 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero xl125
Rocznik: 2004

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#8 Post autor: robisc »

Ja już sam nie wiem, co z tym jest. Ale nie będę się za to sam brał. Właśnie wyszukuje motoserwis. Strzele im maila z zapytaniem o ceny. Zobaczymy ile sobie zaśpiewają.
A jeszcze to drugie pytanie do was. Myślicie, że jak mam serwisówkę z kilometrami to mogę w nie wierzyć? Czy może na tych książeczkach też da się robić przekręty?
Strasznie mały przebieg ma to moje moto jak na tyle lat.

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1488
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#9 Post autor: melon1968 »

robisc pisze:Ja już sam nie wiem, co z tym jest. Ale nie będę się za to sam brał. Właśnie wyszukuje motoserwis. Strzele im maila z zapytaniem o ceny. Zobaczymy ile sobie zaśpiewają.
A jeszcze to drugie pytanie do was. Myślicie, że jak mam serwisówkę z kilometrami to mogę w nie wierzyć? Czy może na tych książeczkach też da się robić przekręty?
Strasznie mały przebieg ma to moje moto jak na tyle lat.
Tak jak kolega płock1964 pisał zacznij od gażników czyszczenie i regulacja oraz synchronizacja,wymiana świec.Źle ustawiony skład mieszanki będzie miał wpływ na temp.cylindra.A z przebiegiem weź vin i do serwisu bo jeśli z Niemiec to pewnie mają historie tego moto.
Książkę też się da podrobić.

robisc
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 8
Rejestracja: sob mar 01, 2014 1:57 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero xl125
Rocznik: 2004

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#10 Post autor: robisc »

Serwis odpowiedział. Za świece i ich wymianę oraz regulację zaworów , czyszczenie i regulację gaźników.
Zaśpiewali sobie w przeliczeniu 550zł.
Ktoś się może orientuje ile by to w Polsce kosztowało?

Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#11 Post autor: płock1964 »

robisc pisze:Serwis odpowiedział. Za świece i ich wymianę oraz regulację zaworów , czyszczenie i regulację gaźników.
Zaśpiewali sobie w przeliczeniu 550zł.
Ktoś się może orientuje ile by to w Polsce kosztowało?
Porównaj - w Płocku np: http://moto-adrenalina.pl/
( info - nie mam nic wspólnego z wyż/wym. serwisem. )
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

robisc
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 8
Rejestracja: sob mar 01, 2014 1:57 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero xl125
Rocznik: 2004

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#12 Post autor: robisc »

Czyli, wychodzi mniej więcej na to samo. Dzięki za link, ja nie mogłem znaleźć żadnego serwisu z cennikiem a na maile nie odpowiedzieli. Może za późno wysłałem bo koło 16 :)
Tragedii nie ma, spodziewałem się, że cena będzie niższa bo każdy mówi to takie łatwe do zrobienia jest, że sam być dał radę. Trzeba tylko z serwisówką poustawiać. Może jak ktoś to robił to i łatwe jest. Ale ja nigdy styczności z mechaniką nie miałem więc dla mnie czarna magia :D Trzeba odłożyć pieniążki i doprowadzić moto do porządnego stanu. Do otwarcia sezonu mam trochę czasu hehe Mam tylko nadzieję, że po tych zabiegach moje problemy z silnikiem się skończą. Dzięki wszystkim za czas i odpowiedzi. Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#13 Post autor: płock1964 »

robisc pisze:Czyli, wychodzi mniej więcej na to samo. Dzięki za link, ja nie mogłem znaleźć żadnego serwisu z cennikiem a na maile nie odpowiedzieli. Może za późno wysłałem bo koło 16 :)
Tragedii nie ma, spodziewałem się, że cena będzie niższa bo każdy mówi to takie łatwe do zrobienia jest, że sam być dał radę. Trzeba tylko z serwisówką poustawiać. Może jak ktoś to robił to i łatwe jest. Ale ja nigdy styczności z mechaniką nie miałem więc dla mnie czarna magia :D Trzeba odłożyć pieniążki i doprowadzić moto do porządnego stanu. Do otwarcia sezonu mam trochę czasu hehe Mam tylko nadzieję, że po tych zabiegach moje problemy z silnikiem się skończą. Dzięki wszystkim za czas i odpowiedzi. Pozdrawiam!
Bo to naprawdę łatwe jest i można to zrobić samemu , jeśli oczywiście nie ma się dwóch lewych rąk.
Wysokie ceny biorą się stąd, że trzeba mnóstwo elementów zdemontować - a potem zamontować po regulacjach.

Pozdrowienia.

A kiedyś trafiłem gdzieś na cennik:

regulacja zaworów - 100
regulacja zaworów, jak klient stoi z boku i patrzy - 150
regulacja zaworów, jak klient stoi z boku i się wtrąca, że wie lepiej - 200
regulacja zaworów, jak klient usiłuje pomagać i wyrywa klucze z rąk - 300
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

robisc
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 8
Rejestracja: sob mar 01, 2014 1:57 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero xl125
Rocznik: 2004

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#14 Post autor: robisc »

Panowie, wiem, trochę czasu minęło ale teraz dopiero były pieniądze.
Świeczki wymieniłem starty się poprawiły ale problem z obrotami dalej się pojawiał. Pojechałem do mechanika, ten stwierdził, że cały problem jest w tłumiku Leo vince.
Prawdopodobnie silnik dostaje za mało benzyny i trzeba wymienić jakieś dwie dysze. Przeglądam internet i nic nie znalazłem o tym, że po wymianie tłumika trzeba coś wymieniać w silniku. Max co znalazłem to wyregulowanie gaźnika. Mogę wierzyć mechanikowi? Czy może próbuje na mnie zarobić?

Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Spadające obroty i słabo nagrzewający się silnik.

#15 Post autor: płock1964 »

robisc pisze:Panowie, wiem, trochę czasu minęło ale teraz dopiero były pieniądze.
Świeczki wymieniłem starty się poprawiły ale problem z obrotami dalej się pojawiał. Pojechałem do mechanika, ten stwierdził, że cały problem jest w tłumiku Leo vince.
Prawdopodobnie silnik dostaje za mało benzyny i trzeba wymienić jakieś dwie dysze. Przeglądam internet i nic nie znalazłem o tym, że po wymianie tłumika trzeba coś wymieniać w silniku. Max co znalazłem to wyregulowanie gaźnika. Mogę wierzyć mechanikowi? Czy może próbuje na mnie zarobić?
Przy tłumiku przelotowym prędkości przepływu spalin są większe, w związku z tym silnik pobiera więcej powietrza, a dysze podają paliwo na mniejszą ilość - ergo mieszanka jest uboższa.
Przy wymianie tłumika na przelot powinny być wymienione dysze na większe i przeregulowany silnik.
Więc mechanik ma rację.

Edyt- ale tu kłóci się z tą teorią fakt długiego nagrzewania i niedogrzewania - przy ubogiej mieszance silnik powinien grzać się bardzo szybko i raczej mocno.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”