Forum Hondy Varadero

melon1968 pisze:Ten moto bezpłciowe i kredensem zalatuje.No i w krzaczorach się podrapie bo kufry nie odpinane.

Dokładnie ;-) za bardzo się świeci jak dla mnie, szkoda by było ubłocić i podrapać.

James, dziękuję za uwagi ;-)

darekzz, nie wiadomo, czy będę miała potrzebę przesiadać się jeszcze na coś większego. Nie planuję dużo bagażu, plecaczka ani wiele przytyć. Bliżej mi w błoto niż na tor wyścigowy, więc takie moto powinno być odpowiednie na szlajanie się po Europie.

brakus 4,5-5 L to jednak troszkę więcej niż można wyciągnąć z BMW. Bandzior nie wygląda mi na takiego co lubi krzaki ;-P



po waszych wypowiedziach wezmę także pod uwagę V-Stroma

ps/ takie porównanie znalazłam: V-Strom, F650 i Trampek http://www.suzuki-moto.pl/pdf/artykuly/ ... enduro.pdf

Imnariel - bandzior i krzaki nie idą w parze - jedynie asfalt i twardy równy las

imnariel pisze:po waszych wypowiedziach wezmę także pod uwagę V-Stroma

ps/ takie porównanie znalazłam: V-Strom, F650 i Trampek http://www.suzuki-moto.pl/pdf/artykuly/ ... enduro.pdf

Teraz dopiero zauważyłem, że F650 jest tylko 650-tką z nazwy, bo faktyczna pojemnosć to prawie 800ccm. Może warto rzucić okiem na F800GS? Na plus przede wszystkim spalanie około 4L, 21" koło z przodu, dwa cylindy w rzędzie. Jechałem na tym cudzie i tragedii nie ma.

Najlepiej byłoby się do każdego z moto przymierzyć i przejechać. Suzuki i BMW oferują jazdy próbne tymi modelami, więc może warto zapisać się jakoś na wiosnę?

Pisałas w pierwszym wątku, że szukasz BMW do 9 tys a te w linku od Ciebie nowe modele i maszyny. V-Strom 650 używany na pewnie aż tak oszczędny nie będzie jak najnowszy model....

Kolega 4 sezony lata BMW F650 Dakar i gdy jesienią rozmawiałem z nim to coś wspominał o zamianie na nowe BMW 800 lub KTM więc Dakar na sprzedaż będzie.

Jego BMW jest max wyposażone i prawie wszystko z Tourtecha łącznie z kuframi alu, dodatkowe halogeny (xenon dalekosiężny i zwykły doświetlający), scootoiler elektroniczny, ABS z możliwością odłączenia, kratka na reflektor itp.

To jest jego BMW http://i.imgur.com/z12acp6l.jpg

Jakbyś była zainteresowana to mogę się z nim skontaktować, zapytać ewentualnie o więcej szczegółów i cenę (o ile nadal chce sprzedać bo ostatnio z nim rozmawiałem chyba w listopadzie i miał wtedy zapędy na coś nowego)

Kilka razy jego Dakarem jeździłem, dla mnie po przesiadce z XL1000 wydał sie mułowaty, strasznie miękki ale bardzo zwrotny i sprytny w terenie (luźny piach)

imnariel pisze:
darekzz, nie wiadomo, czy będę miała potrzebę przesiadać się jeszcze na coś większego. Nie planuję dużo bagażu, plecaczka ani wiele przytyć. Bliżej mi w błoto niż na tor wyścigowy, więc takie moto powinno być odpowiednie na szlajanie się po Europie.

Objeździłem trochę błota zarówno 4x4 starymi terenówkami jak i crosami i jesli faktycznie wolisz jeździć po lasach to zwróć uwagę na jedno.
Żaden motocykl choćby nie wiem jak wyglądał, ale posiadający małe koło przednie to udręka w takim terenie. Każda nierówność daje popalić i to zdrowo. To samo tyczy się szerokości opon. Im szersza tym gorzej.

eneron, zapytaj proszę :-)

Temat DLa zamknięty, przysiadłam się do takiego, nieobniżonego (ponoć można 3cm zyskać) od niskiego jeźdżca i niewiele ponad palce stawiam na ziemi. Na początek za wysoko i za cięzko. Zostaję przy BMW.

james, F800 są zdecydowanie droższe, może za kilka lat. Szkoda by było tyle pieniędzy dla początkującego jeźdźca :-). Jak już trochę nauczek dostanę, to wtedy przesiądę się może na coś nieco większego. Na wiosnę to trochę za późno, ok kwietnia już chciałabym mieć moto, które może wyjechać na drogę.

Nie zamierzam ciorać po głębokim lesie, ale po gorszej drodze, czy przez jakąś łąkę chcę móc przejechać bez stresu.

Skoro zmierzasz w tym kierunku (F650 gs) to dakar także nie wchodzi raczej w rachubę gdyż jest jeszcze wyższy niż DL i myślę iż rozsądnie było by posłuchać samych użytkowników tych moim zdaniem bardzo fajnych motocykli
http://f650gs.pl/forum/24-zamierzam-kupic-moto/ forum także bardzo fajne niczym nasze i choć sam już nie mam swojej F-ki często tam goszczę.

Dakara można obniżyć, ale decyzja zapadła, biorę jednegobz Gsów co stoi w "spa" u Jarka

Jaki sens w obniżaniu, podwyższonego GS-a

darekzz pisze:Jaki sens w obniżaniu, podwyższonego GS-a

Taki, żeby trochę dostać chociaż jedną nogą do ziemi. Dakar poza podwyższeniem ma też większe koło z przodu, co jak mniemam ma znaczenie...
Oczywiście da się jeździć na wyższym moto, nawet jak się jest niskim jeźdźcem, ale do tego trzeba doświadczenia, którego ja jeszcze nie mam. Wolałabym nie kłaść moto na każdym skrzyżowaniu, bo mi nóżki dyndają...
Oczywiście, GSa nie zamierzam obniżać, powinnam sobie poradzić z takim siodłem jakie jest.

imnariel, mego kolegi BMW F650 Dakar jeszcze w tym sezonie zostaje z nim. Może na jesień przyszłą lub wiosną 2016r będzie na sprzedaż.

imnariel pisze:

darekzz pisze:Jaki sens w obniżaniu, podwyższonego GS-a

Oczywiście, GSa nie zamierzam obniżać, powinnam sobie poradzić z takim siodłem jakie jest.

O to mi chodziło że zamiast brać Dakara i go obniżać, wystarczyłby Ci zwykły Gs-ik

Tak więc mam GSa, nóżki stawiam prawie całe na ziemi - zwykłe siodło, obniżony na razie na lagach. Waga taka, że nie podniosę go sama niestety. Singiel - jak to singiel, nie jest to silnik cechujący się wysoką kulturą pracy ;-) no i te wibracje... Vmax to 160, ale komfort kończy się przy 120, jak trzeba dalej jechać, to 140 mozna pociągnąć.
Ale co najważniejsze jest niebieski - niebieskie się nie psują ;-)
Na szutrach dał radę(lakier z deauvillki by płakał!), będzie jeszcze przeciągany przez takie i inne tereny. Generalnie jestem bardzo zadowolona ;-))

Pogratulować, sam też szukałem GS'a ale u mnie ostatecznie padło na yamaszkę TDM, ale GS dalej mi chodzi po głowie, może kiedyś daj jakieś foto

albo tu (uwaga, lokowanie produktu)
http://olx.pl/oferta/bmw-f650gs-bagazni ... 8669c42ce3