Viadro w Warszawie - dobry komis?
Jeszcze jedno pytanie, bo wlasnie cos sobie uswiadomilem na co poprzednio nie zwrocilem uwagi.
Modele na wtrysku tez maja pod dzwignia sprzegla dzwigienke tak jak gaznikowce ta do podnoszenia tego tloczka zeby mieszanka powstala? Nie znam sie na mechanice motocyklowej wiec moglem cos pokopac ale zastanawiam sie wlasnie czy te model jest na wtrysku czy z gaznikami
Rocznik 2003, ale slyszalem ze wtedy robili modele przejsciowe, wizualnie wszystko jak w nowej wersji. Wiem ze w niektorych modelach na wtrysku tez jest ta dzwigienka...
pozdr
Modele na wtrysku tez maja pod dzwignia sprzegla dzwigienke tak jak gaznikowce ta do podnoszenia tego tloczka zeby mieszanka powstala? Nie znam sie na mechanice motocyklowej wiec moglem cos pokopac ale zastanawiam sie wlasnie czy te model jest na wtrysku czy z gaznikami
Rocznik 2003, ale slyszalem ze wtedy robili modele przejsciowe, wizualnie wszystko jak w nowej wersji. Wiem ze w niektorych modelach na wtrysku tez jest ta dzwigienka...
pozdr
Dzieki, nie kumam co prawda po co ta dzwigienka jak moto jest na wtrysu ale dojde do tego
Pytanie nastepne: znajomy mowil zeby napinacz wymienic od razu, ze w tych modelach podobno po 42tys sie wymienia - to prawda? Pytam bo to dodatkowe koszta - jutro w serwisie zaloza nowy naped (700zl) i wymienia srube od wahacza + jeden simering, razem z robocizna pewnie ok 800-850zl wyjdzie. Nie wiem czy brac sie za to teraz czy zostawic na zime.
pozdr
Pytanie nastepne: znajomy mowil zeby napinacz wymienic od razu, ze w tych modelach podobno po 42tys sie wymienia - to prawda? Pytam bo to dodatkowe koszta - jutro w serwisie zaloza nowy naped (700zl) i wymienia srube od wahacza + jeden simering, razem z robocizna pewnie ok 800-850zl wyjdzie. Nie wiem czy brac sie za to teraz czy zostawic na zime.
pozdr
Wczoraj zawiozlem motocykl na serwis i okazalo sie ze nie chce wkrecac sie w obroty tzn gubi je przy ok 4-5tys. To dziwne bo jak ogladalem go jeszcze w komisie bardzo ladnie pracowal. Na poczatku myslelismy ze to wina male ilosci paliwa, dzisiaj jednak paliwo zalane i to samo Zadzwonilem do komisu na Bakalarska, powiedzialem co jest no i maja go dzisiaj odebrac i zrobic u siebie.
W serwisie wstepnie "na oko" powiedzieli ze moze to byc wina swiec (moto chodzilo ladnie na jakis innych swiecach, wczoraj w komisie zalozyli podobno oryginalne irydowe), albo zalozyli jakis syf albo cos sknocili przy robocie, inna opcja to zesuta pompa paliwa... cos jeszcze moglo byc przyczyna ale nie pamietam Ale nic powaznego to chyba nie powinno byc? <i w tym momencie powinniscie odpowiedziec: spokojnie stary to na pewno nic powaznego >
No ale spokojnie czekam na zakonczenie, po dkladnych ogledzinach napedu stwierdzilem ze nie trzeba go jeszcze wymieniac, co prawda lanuch jest troche nierownomiernie rozciagniety ale jeszcze sezon na nim zrobie, ewnetualnie przed wyjazdem na miesiac urlopu zmienie. Uklad jezdny tez bez zarzutu, przglad i wszystkie tlumaczenia mam zostala tylko rejestracja.
O wlasnie: jak wyglada procedura rejestracyjna? Czy musze placic te 2% podatku w skarbowce jak moto sprowadzone z Wloch i nie zarejestrowane jeszcze w Polsce??
W serwisie wstepnie "na oko" powiedzieli ze moze to byc wina swiec (moto chodzilo ladnie na jakis innych swiecach, wczoraj w komisie zalozyli podobno oryginalne irydowe), albo zalozyli jakis syf albo cos sknocili przy robocie, inna opcja to zesuta pompa paliwa... cos jeszcze moglo byc przyczyna ale nie pamietam Ale nic powaznego to chyba nie powinno byc? <i w tym momencie powinniscie odpowiedziec: spokojnie stary to na pewno nic powaznego >
No ale spokojnie czekam na zakonczenie, po dkladnych ogledzinach napedu stwierdzilem ze nie trzeba go jeszcze wymieniac, co prawda lanuch jest troche nierownomiernie rozciagniety ale jeszcze sezon na nim zrobie, ewnetualnie przed wyjazdem na miesiac urlopu zmienie. Uklad jezdny tez bez zarzutu, przglad i wszystkie tlumaczenia mam zostala tylko rejestracja.
O wlasnie: jak wyglada procedura rejestracyjna? Czy musze placic te 2% podatku w skarbowce jak moto sprowadzone z Wloch i nie zarejestrowane jeszcze w Polsce??
Sagi pt. zakup Viadra ciag dalszy
Zadzwonilem do komisu zeby zapytac co z motorkiem a koles na to ze zostawil go jednak w serwisie bo oni tam maja lepszych fachowcow i wiecej czasu, w serwisie maja go zrobic a za naprawe placi komis - musze przyznac ze zaskoczyl mnie
No ale zadzwonilem do znajomka na serwis i rzeczywiscie przyjechal jeden z wlascicieli komisu i tak uzgodnil.
Dla mnie to lepiej bo wiem kto bedzie przy nim grzebal i wiem ze zrobi porzadnie. Dla komisu tez duzy plus - grzecznie i kulturalnie poki co wszystko zalatwiaja sprawe, dzisiaj dzwonil do mnie wlasciciel i pytal czy wiem co z Viaderkiem bo do serwisu nie moze sie dodzwonic (rzeczywiscie ciezko bo duzo roboty maja).
Wiec czekam dalej, jutro lece do komunikacyjnego zarejestrowac moto, wszystkie dokumenty mam, ucieszylem sie ze nie musze placic tego pieprzonego podatku 2% (zlodziejskie rzady ) bo w komisie wystawili mi fakture VAT wiec szybko zalatwie rejestracje i OC. Jak zdaze to jeszcze do Sekocina sie przejade po kask (tylko tam znalazlem Shoei xr-1000 w srebrnym kolorze) i na Łopuszanska po kurtke, w weekend do znajomka po reszte ubrania i moze w poniedzialek.... :D:D:D
Ogolnie chyba mialem farta do komisu i na chwile obecna moge go z czystym sumieniem polecic (Truck-Pol na Bakalarskiej), koledzy z kompanii byli ogladac chyba Fazera i tez twierdza ze maszyna w super stanie. No i przypadkowo jadac laweta z moim Viaderkiem do serwisu zgadalem sie z jedneym z wlascicieli na temat wyjazdow i ma mi wyslac tanie miejscowki u jego znajomych w Chorwacji i caly algorytm taniego wypadu do Finlandii na szczupaki
Zadzwonilem do komisu zeby zapytac co z motorkiem a koles na to ze zostawil go jednak w serwisie bo oni tam maja lepszych fachowcow i wiecej czasu, w serwisie maja go zrobic a za naprawe placi komis - musze przyznac ze zaskoczyl mnie
No ale zadzwonilem do znajomka na serwis i rzeczywiscie przyjechal jeden z wlascicieli komisu i tak uzgodnil.
Dla mnie to lepiej bo wiem kto bedzie przy nim grzebal i wiem ze zrobi porzadnie. Dla komisu tez duzy plus - grzecznie i kulturalnie poki co wszystko zalatwiaja sprawe, dzisiaj dzwonil do mnie wlasciciel i pytal czy wiem co z Viaderkiem bo do serwisu nie moze sie dodzwonic (rzeczywiscie ciezko bo duzo roboty maja).
Wiec czekam dalej, jutro lece do komunikacyjnego zarejestrowac moto, wszystkie dokumenty mam, ucieszylem sie ze nie musze placic tego pieprzonego podatku 2% (zlodziejskie rzady ) bo w komisie wystawili mi fakture VAT wiec szybko zalatwie rejestracje i OC. Jak zdaze to jeszcze do Sekocina sie przejade po kask (tylko tam znalazlem Shoei xr-1000 w srebrnym kolorze) i na Łopuszanska po kurtke, w weekend do znajomka po reszte ubrania i moze w poniedzialek.... :D:D:D
Ogolnie chyba mialem farta do komisu i na chwile obecna moge go z czystym sumieniem polecic (Truck-Pol na Bakalarskiej), koledzy z kompanii byli ogladac chyba Fazera i tez twierdza ze maszyna w super stanie. No i przypadkowo jadac laweta z moim Viaderkiem do serwisu zgadalem sie z jedneym z wlascicieli na temat wyjazdow i ma mi wyslac tanie miejscowki u jego znajomych w Chorwacji i caly algorytm taniego wypadu do Finlandii na szczupaki
I temat zamkniety
Kupilem Viaderko - nie jest idealnie, ale w koncu to uzywka a nie nowka z salonu. Poza tym mam jakiegos zyciowego farta i trafilem na naprawde super komis, piewszy ogladany przeze mnie motor i poszlo Troche problemow bylo, jeszcze cos jest, ale chloapki z komisu sami oferuja sie z pomoca i interesuja sie jak moje viadrko pracuje. Ciesze sie bo nie znam sie na mechanice motocyklowej i gdyby sami nie powiedzieli mi o roznych anomaliach to pewnie bym dalej jezdzil w nieswiadomosci. Hehe zabawne jest to ze dwa tygodnie po zakupie dowiedzialem sie od wlasciciela komisu ze mam gwarancje 3 miesiace albo 3tys km
Tak wiec - dziekuje wszystkim za dobre rady i pomoc, do zobaczenia w innych dzialach
Kupilem Viaderko - nie jest idealnie, ale w koncu to uzywka a nie nowka z salonu. Poza tym mam jakiegos zyciowego farta i trafilem na naprawde super komis, piewszy ogladany przeze mnie motor i poszlo Troche problemow bylo, jeszcze cos jest, ale chloapki z komisu sami oferuja sie z pomoca i interesuja sie jak moje viadrko pracuje. Ciesze sie bo nie znam sie na mechanice motocyklowej i gdyby sami nie powiedzieli mi o roznych anomaliach to pewnie bym dalej jezdzil w nieswiadomosci. Hehe zabawne jest to ze dwa tygodnie po zakupie dowiedzialem sie od wlasciciela komisu ze mam gwarancje 3 miesiace albo 3tys km
Tak wiec - dziekuje wszystkim za dobre rady i pomoc, do zobaczenia w innych dzialach