Jak zapakować bagaże na motocyklu?

Planowanie, komentarze, opisy, dyskusja.
Wiadomość
Autor
Nicram
Uczy się jeździć
Posty: 61
Rejestracja: pt maja 22, 2020 10:14 am
Imię: Marcin
Marka motocykla: Honda Varadero 1000
Model: 0
Rocznik: 2011
Lokalizacja: Gdynia

Jak zapakować bagaże na motocyklu?

#1 Post autor: Nicram »

Witam .

Wybieram się Varadero 1000 xl w 10 dniową podróż. Spanie pod namiotem. Mam oryginalne trzy kufry. Jestem ciekawy co zabieracie na taką wyprawę ( kempingi Litwy, Łotwy, Estonii) i jak bezpiecznie mocujecie. Wszystkie podpowiedzi, sugestie , zdjęcia, filmy mile widziane. Mało casu kruca bomba bo wyjeżdżam w czwartek rano.

staszek
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 106
Rejestracja: sob paź 29, 2016 5:35 pm
Imię: Staszek
Marka motocykla: BMW
Model: R 1200 GS
Rocznik: 2018

Re: Jak zapakować bagaże na motocyklu?

#2 Post autor: staszek »

Jak jedziesz sam to chyba nie ma problemu z pakowaniem, jeśli kufrów braknie to jakaś torba na siedzenie pasażera, mocowana dwiema gumami na krzyż. Cięższe rzeczy na dół, czyli do bocznych kufrów.
Ja jeżdżę z plecaczkiem to o namiocie na taki długi wyjazd nie myślę, za dużo gratów do zabrania, tu już koledzy może coś podpowiedzą.

Awatar użytkownika
Bayboos
Uczy się jeździć
Posty: 97
Rejestracja: wt gru 01, 2020 8:19 pm
Imię: Mirosław
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero 1000XL
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Polska

Re: Jak zapakować bagaże na motocyklu?

#3 Post autor: Bayboos »

Jeszcze nie zdarzyła mi się dłuższa jazda z plecaczkiem, za to miałem epizod odbierania plecaczka z pociągu po kilkudniowej "imprezie". Kuferków było brak, za to przygumowane torby trzymały się tak solidnie że plecaczek prawie na nich zasnął :) więc nie obawiaj się o pewność mocowania gumami. Ja akurat korzystałem z "siatki" kupionej na Allegro, najtańszej jaka była...

bagaz.png
bagaz.png (1.13 MiB) Przejrzano 125 razy

Ty jak mówisz masz kuferki, znakomita większość "drobnicy" powinna się w nich zmieścić. Takie gabaryty jak namiot polecał bym przygumować na wierzchu bocznych kufrów - jeśli z plecaczkiem, lub w poprzek na tyle kanapy - jeśli bez. Ze swojej strony polecam, jeśli jedziesz sam i tylko niewiele nie weszło do kufrów, tak czy inaczej ładować to wszystko w torbie na tył kanapy - utworzone w ten sposób oparcie bajecznie poprawia komfort jazdy :)

Natomiast kwestia tego co zabierasz, to już podejście bardzo indywidualne. Jest o tym więcej niż tona "w internetach", ja się w tej kwestii wymądrzać nie będę :)
Duży Waran, zgrabna Dominisia. Na razie wystarczy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże zagraniczne - planowane”