amortyzator mam suchy i pracuje dobrze ale jest miękka sprężyna, przebieg 35tyś więc amorek może się wylać już w każdej chwili, za 700zł mogę kupić samą sprężynę hyperpro - progresywna, często jeżdze obładowany.
to jest raczej do modeli po 2004 roku, no nic trochę tu cicho na tym forum, kupiłem już sprężynę hyperpro, zobaczymy mam nadzieję że amor wytrzyma jeszcze trochę, napiszę jak jest po zmianie.
Witam.
Wiedz że siła amortyzatora zależy głównie od mocy sprężyny , sam amortyzator to tylko tłok w tulei i zaworki z olejem. Sprężyna odpowiada za ciężar jaki można położyć na motorze, można dać grubszą lub podłożyć pierścień .
Zaworki i olej odpowiadają za jego prace ,a to znaczy że rzadki olej lub jego za mała ilość spowoduje dobijanie amora i kołysanie jak w kołysce , za gęsty olej , to motor bedzie twardy i jazda też bedzie do du......y .
Jak amor suchy to nie kombinuj , załóż grubszą sprężynę albo podłóż pierścień, koledzy już o tym pisali
rondelfranka pisze:Witam.
Wiedz że siła amortyzatora zależy głównie od mocy sprężyny , sam amortyzator to tylko tłok w tulei i zaworki z olejem. Sprężyna odpowiada za ciężar jaki można położyć na motorze, można dać grubszą lub podłożyć pierścień .
Zaworki i olej odpowiadają za jego prace ,a to znaczy że rzadki olej lub jego za mała ilość spowoduje dobijanie amora i kołysanie jak w kołysce , za gęsty olej , to motor bedzie twardy i jazda też bedzie do du......y .
Jak amor suchy to nie kombinuj , załóż grubszą sprężynę albo podłóż pierścień, koledzy już o tym pisali
Bez obrazy ale wiem, tylko byłem ciekaw czy to taki sam amor jak na pierwszy montaż czy chińska wynalazka.