Dzień nastepny to Cetynia , Lovcen Park ( też zajebiście ) i zjazd do Kotoru - perełka wpisana na listę zabytków UNESCO .Spimy parę kilometrów za Kotorem , nad samym morzem . Rano oczywiście piękne słońce , zmieniamy plany , miał być przelot nad morzem do Dubrownika ale nic z tego .
Jedziemy do Risan i tam w bijamy się w góry , białą , starą , opuszczoną drogą po półkach skalnych z zajebistymi widokami . Ale to dopiero początek zabawy...
Po kilkunastu kilometrach mozolnej wspinaczki w góry , przy braku żywego ducha i jakiegokolwiek oznakowania jedziemy intuicyjnie na północ .Droga zajebista . Po godzinie dojeżdzamy do osady - jeden dom , gościu mówi " magistrala diesno " ale że widoki zajebiste zamiast jechać za jego wskazówkami z premedytacją wjeżdżam w wąziutką , zarośniętą drogę wijącą się po zboczu góry . Jedziemy tak kilka kilometrów , droga miejscami ma około 1,5m albo i mniej . Nikt tędy nie jechał od lat ... Widoki szok , przepaście i przestrzeń dookoła . Po jakimś czasie jestem przekonany że jedziemy zapomnianą drogą przez góry omijając nielegalnie garnicę Bośniacką .Damy radę . Po godzinie wyjeżdżamy na główną drogę a nad nami krąży helikopter wojskowy - jedno okrążenie , drugie w końcu nadlatuje na nas od przodu lecąc kilka metrów nad ziemią . No to chyba jesteśmy nielegalnymi emigrantami .Krąży jeszzce raz a my mamy i ubaw i pierdla .
Jedziemy dalej , nareszcie pojawiają się jakieś tablice na Trebinje , jednak po kilku kilometrach napotkani ludzie informują nas że tam nie możemy jechać , istnieje tylko przejście lokalne dla mieszkańców i że jednak jesteśmy nadal w Czrnogórze . Do dziś nie wiem jak jechaliśmy , z mapy wynika że mieliśmy jechać 24km , my zrobiliśmy 56 nie wiadomo gdzie i jak ? I skąd ten helikopter
, za to mamy fajny filmik .Później fajny przejazd przez góry i nocleg koło Dubrownika .Kąpiel w morzu a wieczorem Dubrownik by night .Rano decyzja - nie jedziemy do Splitu bo można zgłupieć na tej zapchanej drodze , wracamy do Bośni poszukać naszego helikoptera .Przez góry do Mostaru , zwiedzanie , kawusia i do przodu . Nigdy nie jechałem przez Bośnię , słyszałem różne opinie .
Wszystko g..o prawda - cudowne widoki , droga przez góry bardzo dobrej jakości Nocleg w Banja Luce - super hotelik i żarcie , nocleg 25 Euro !
Następny dzień przelot przez Chorwację i Węgry do Laury , po południu basaeny termalne. Wypad kończymy w niedzielę przejazdem przez piękną Banską Sczawnicę i Donnovaly .
Odczucia - Bałkany piękne i tajemnicze , zmieniają się i cywilizują w tempie błyskawicznym , zniknął syf przy drogach .Parę zdjątekhttp://picasaweb.google.pl/grzegorz.abd ... directlink
SERBIA/CZARNOGÓRA/BOŚNIA cz 2
SERBIA/CZARNOGÓRA/BOŚNIA cz 2
Podróżuje się nie po to , aby dotrzeć do celu, ale po to , żeby być w podróży .
- Medman
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 466
- Rejestracja: pt sty 02, 2009 11:19 pm
- Lokalizacja: 3miasto
Kolim - nie trzeba zachęcać - trzeba jechać !!! Jest odlotowo. Elementy obowiązkowe to- Sw. Stefan, Bar, Jezioro Szkoderskie trasa- Bar-Vrpazar (czy jakoś tak)- Vladimire ( czy jakoś tak) Park Lovcen i zjazd do Kotoru. Przejazd wzdłuż Kanionu Tara do Żablijaka - i dalej na drugi kanion albo do Trsy. Przy okazji wizyta w Dubrovniku.kolim pisze:Ech....
Tylko zachecasz do tej czarnogory... jak wszystkie znaki na niebie i ziemi pozwola to mam zamiar zaliczyc podobna traske w sierpniu
Ze zdjec widze ze dobre miejsca wybralem poniewaz atrakcje turystyczne sie powtarzaja w mojej wersji
Będzie Pan zadowolony !!!!!
Polecam mijscowość Petrovac. Jest tam klimatycznie i jako centrum wypadowe się sprawdza.
Jutro to dziś tyle że jutro !! (Lem)
Polecam noclegi:
przed Mojkovacem po prawej stronie Hotelik + bungalowy - 15 e
Plużine - 12,5e
Ulcinj - 8 e
Kotor- Risan - 12,5 e
Dubrownik- Kupari - 15e
Ceny bardzo przystepne , jedzonko też nie drogie .
Polecam w Czarnogórze :
Mojkovac-Zabljiak-Trsa-Plużine
Virpazar-Ostros-Vladimir-Ulcinj
Ulcinj-Stari Bar-Sw Stefan-Cetynia-Lovcen Park-Kotor
Kotor-Risan-Trebinje-Dubrovnik
przed Mojkovacem po prawej stronie Hotelik + bungalowy - 15 e
Plużine - 12,5e
Ulcinj - 8 e
Kotor- Risan - 12,5 e
Dubrownik- Kupari - 15e
Ceny bardzo przystepne , jedzonko też nie drogie .
Polecam w Czarnogórze :
Mojkovac-Zabljiak-Trsa-Plużine
Virpazar-Ostros-Vladimir-Ulcinj
Ulcinj-Stari Bar-Sw Stefan-Cetynia-Lovcen Park-Kotor
Kotor-Risan-Trebinje-Dubrovnik
Podróżuje się nie po to , aby dotrzeć do celu, ale po to , żeby być w podróży .