Ślizgające się sprzęgło

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ADAMO16
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 407
Rejestracja: czw lut 19, 2015 3:55 pm
Imię: Adam
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero SD02
Rocznik: 2005
Lokalizacja: Tychy

Re: Ślizgające się sprzęgło

#31 Post autor: ADAMO16 »

W bloku silnika przy pierwszym cylindrze obok wydechu masz śrubke na klucz 10 do spuszczania płynu. Widać ją jak patrzysz od koła. Jestem po wymianie płynu i cały zszedł.
Varadero XL 1000 juz jest :)
Africa Twin byla :-(

Awatar użytkownika
JarekS
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 296
Rejestracja: ndz wrz 15, 2019 8:24 pm
Imię: Jarek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL 1000
Rocznik: 2003
Lokalizacja: Świecie / Lünen

Re: Ślizgające się sprzęgło

#32 Post autor: JarekS »

Faktycznie jest franca! Dzięki za podpowiedź! Przyda się na przyszłość. Bo na dziś skończone. Starym indiańskim sposobem, ściągnąłem wąż. No cóż, jednak się nie da bez spuszczenia płynów. Ale małe dwie godzinki i moto znów terkocze. Sprężyny krótsze o ok 1,5 mm , a tarcze jakieś 0,5 mm cieńsze od nowych. Jutro w drodze do pracy będzie test. Bo dziś to już jedynie gril i piwko :boss:
Uważaj na głos w Twojej głowie, który mówi, że nie dasz rady - łże skurwysyn.

~ Jakub Żulczyk

Awatar użytkownika
zalmen3
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 563
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.

Re: Ślizgające się sprzęgło

#33 Post autor: zalmen3 »

Poprzez odkręcenie śrubki w przednim cylindrze nie schodzi wszystko, poprzez zdjęcie węża przy pompie też. Serwisówka mówi, że żeby opróżnić cały układ trzeba zrobić jedno i drugie :hystery:
Internetowy sklep komputerowy - http://mirwit.com.pl

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1485
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Ślizgające się sprzęgło

#34 Post autor: melon1968 »

JarekS pisze:Faktycznie jest franca! Dzięki za podpowiedź! Przyda się na przyszłość. Bo na dziś skończone. Starym indiańskim sposobem, ściągnąłem wąż. No cóż, jednak się nie da bez spuszczenia płynów. Ale małe dwie godzinki i moto znów terkocze. Sprężyny krótsze o ok 1,5 mm , a tarcze jakieś 0,5 mm cieńsze od nowych. Jutro w drodze do pracy będzie test. Bo dziś to już jedynie gril i piwko :boss:
Serwisówka podaje wymiary minimalne sprężyn i tarcz. Jak to u Ciebie wyszło wg. serwisówki ? A co do spuszczania płynu to nie ma jakieś śruby przy pompie bo w moim CT tam właśnie się spuszcza.

Awatar użytkownika
zalmen3
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 563
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.

Re: Ślizgające się sprzęgło

#35 Post autor: zalmen3 »

melon1968 pisze: A co do spuszczania płynu to nie ma jakieś śruby przy pompie bo w moim CT tam właśnie się spuszcza.
Nie ma, trzeba wąż ściągać.
Internetowy sklep komputerowy - http://mirwit.com.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”