Niespodzianka po wymianie napędu

Poradniki krok po kroku...
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Staszek1
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 605
Rejestracja: pt cze 30, 2017 10:26 am
Imię: Staszek
Marka motocykla: KTM
Model: 1090 ADV R
Rocznik: 2018
Lokalizacja: Milanówek

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

#16 Post autor: Staszek1 »

Ja zawsze po ustawieniu łańcucha prosiłem słusznej postury osobnika (a jeszcze lepiej dwóch), aby zasiadło na moto i wtedy na obciążeniu sprawdzam, czy nie jest on napięty jak struna.

Można to zrobić odkręcając tylny amorek i opuszczając motor tak, aby wahacz "był w poziomie". Właściwie to tak, aby zębatka zdawcza była jak najdalej odsunięta od zębatki napędowej. Wtedy łańcuch nie powinien mieć luzu. Robisz to raz i dokładnie. Stawiasz potem moto na centralkę i mierzysz jaki luz jest teraz (bo tak regulować będzie wygodniej w przyszłości). Ja takiego pomiaru dokonałem przy zakładaniu osłony gumowej na tylny amortyzator. Dla samego ustawienia łańcucha to trochę przerost formy nad treścią taka operacja. Potem już regulacje były proste.
Podróżować to żyć.
(Hans Christian Andersen)

Awatar użytkownika
zalmen3
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 563
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

#17 Post autor: zalmen3 »

Staszek1 pisze:Ja zawsze po ustawieniu łańcucha prosiłem słusznej postury osobnika (a jeszcze lepiej dwóch), aby zasiadło na moto i wtedy na obciążeniu sprawdzam, czy nie jest on napięty jak struna.

Można to zrobić odkręcając tylny amorek i opuszczając motor tak, aby wahacz "był w poziomie". Właściwie to tak, aby zębatka zdawcza była jak najdalej odsunięta od zębatki napędowej. Wtedy łańcuch nie powinien mieć luzu. Robisz to raz i dokładnie. Stawiasz potem moto na centralkę i mierzysz jaki luz jest teraz (bo tak regulować będzie wygodniej w przyszłości). Ja takiego pomiaru dokonałem przy zakładaniu osłony gumowej na tylny amortyzator. Dla samego ustawienia łańcucha to trochę przerost formy nad treścią taka operacja. Potem już regulacje były proste.
I jaki luz Ci wyszedł? W sumie jakbyś się podzielił tą informacją, to każdy mógłby ustawiać u siebie tak samo i teoretycznie byłoby dobrze :))
Internetowy sklep komputerowy - http://mirwit.com.pl

Awatar użytkownika
Staszek1
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 605
Rejestracja: pt cze 30, 2017 10:26 am
Imię: Staszek
Marka motocykla: KTM
Model: 1090 ADV R
Rocznik: 2018
Lokalizacja: Milanówek

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

#18 Post autor: Staszek1 »

A tego ile wyszło, to nie powiem, bo nie pamiętam. To kilka lat temu było. Wtedy taki "przymiar" sobie dorobiłem i od niego potem kolejne ustawienia robiłem.
Teraz już inne moto.
Podróżować to żyć.
(Hans Christian Andersen)

Awatar użytkownika
zalmen3
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 563
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
Lokalizacja: Oborniki Wlkp.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

#19 Post autor: zalmen3 »

Staszek1 pisze:A tego ile wyszło, to nie powiem, bo nie pamiętam. To kilka lat temu było. Wtedy taki "przymiar" sobie dorobiłem i od niego potem kolejne ustawienia robiłem.
Teraz już inne moto.
No to peszek :down: Nadal będę musiał ustawiać tak jak dotychczas i nadal będzie mi łańcuch wystarczał na tylko trochę ponad 30 kkm :thumbdown:
Internetowy sklep komputerowy - http://mirwit.com.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam”