Witam
Przemierzam się do zakupu kurtki . Nie mam bliżej obranego modelu ani marki . Wcześniej jeździłem w Modece Shield Pro moim zdaniem trochę za kurtka kurtka do turystyki ale była okej . Na kurtkę chce przeznaczyć około 600-650 zeta. Prosił bym o pomoc w wyborze Pozdrawiam
Pieprzyć to, co o nas mówią, jesteśmy ludźmi z pasją
nie ma takiej opcji, żeby zapał nasz miał zgasnąć
nieprzychylni nam będą wciąż dołki kopać
nie czas się tym przejmować, więc nie przejmuj się tym chłopak
Pieprzyć to, co o nas mówią, jesteśmy ludźmi z pasją
nie ma takiej opcji, żeby zapał nasz miał zgasnąć
nieprzychylni nam będą wciąż dołki kopać
nie czas się tym przejmować, więc nie przejmuj się tym chłopak
Wydaje mi sie ze najlepiej jechac i obejrzec co jest w sklepie i co Ci sie podoba w tym zakresie ceny... ciezko jest doradzic cos w danej cenie... Jedni wola jezdzic w skorze inni w tekstylnej... jedni w dlugiej inni w krotkiej... jeszcze jeden nie wezmie kurtki bez kieszeni z tylu inny bez kieszeni wewnatrz chyba najlatwiej jak sam sobie wybierzesz
W ostatcznosci mozesz spytac o konkretny model czy ktos uzywal i tyle
Nie na jazdę w deszczu ale raczej na ciepłe dni, na normalne przepisowe prędkości, głównie miasto, zależy mi, żeby miała jak najwięcej coś dających protektorów, wypinaną membranę, cena do 800zł i żeby nie krępowała ruchów:
SECA Reactor (pytanie czy to nie jest jakiś szajs?) SECA Motaro RST Ventilator (chyba najlepsza z tej trójki tylko czy ktoś w tym jeździł??)
ewentualnie coś innego, raczej nie skórzanego?
Ostatnio zmieniony pn lut 23, 2015 7:42 pm przez Gregory840, łącznie zmieniany 1 raz.
Dwie rzeczy mnie zastanawiają:
- jak dobrze dopasować kurtkę? Jak będę mierzył kurtkę z podpinką i membraną i będzie dobrze na mnie leżeć to przecież inaczej będzie bez tych dwóch warstw i wtedy będzie wisieć jak worek? Jak dopasuję bez membrany (bo w deszczu raczej nie planuję jeździć) i bez podpinki (bo jesienią, w nocy czy z wyższymi prędkościami to też nie dla mnie) a potem gdy zajdzie potrzeba to po założeniu tych dwóch warstw nie wcisnę się w nią... czy źle rozumuję?
- na każdym forum bardziej doświadczeni grzmią żeby kupować lepsze, markowe, bezpieczniejsze ciuchy a z drugiej strony, że nie ma co się napalać bo pierwsze ciuchy nigdy nie będą trafione, dopiero człek się dowie sam czego chce i po sezonie czy dwóch kupi sobie nowy komplet... czy to nie jest bez sensu? To chyba lepiej na ten pierwszy sezon jednak ale lepiej kupić tanio a za rok czy dwa dobrze... ??
Przejrzyj ofertę Modeki. Latam w Denali (przekracza ona nieco twój budżet), ale mogę śmiało polecić - po wypięciu membrany i otwarciu kanałów (w tym odpięciu kieszeni przednich) spokojnie daje radę w polskich warunkach. W zestawie dostajesz komplet protektorów SAS-Tec. Na warunki cieplejsze (tj. > 45stopni), warto zmienić na coś "lżejszego".
Jak dopasować kurtkę? Kurtka musi dosyć dobrze przylegać do ciała - zakładasz na T-Shirt wraz ze wszyskimi warstwami. Jeśli będzie za duża, to od pędu powietrza zrobi się "balon". Ponadto, za luźna kurtka to wysokie prawdopodobieństwo przesunięcia się protektorów w momencie upadku, a tym samym brak ochrony. Mimo wszystko wybrałbym się do sklepu i przymierzył, nawet jeżeli chcesz kupić/kupisz przez Internet.
Lepiej zamówić od razu porządny ciuch. Fakt, możesz nie znać swoich preferencji, może się okazać, że wolałbyś kolor biały zamiast czarnego albo, że nie pasuje Tobie do kasku, ale prawda jest taka, że gleba w kurtce z pseudoprotektowami, która wygląda całkiem profesjonalnie jest bardziej dotkliwa dla ciała niż w dobrej, która kłuje "tylko" w kieszeń.
Decyzja należy do Ciebie, ale ja na twoim miejscu zwiększyłbym budżet np. do 1400zł (wiem, wiem, łatwo się mówi) i kupił Modeke Venture GT w kolorze szarym lub zastanowił się nad czymś w tym segmencie.
Gregory840 pisze:Dwie rzeczy mnie zastanawiają:
- jak dobrze dopasować kurtkę? Jak będę mierzył kurtkę z podpinką i membraną i będzie dobrze na mnie leżeć to przecież inaczej będzie bez tych dwóch warstw i wtedy będzie wisieć jak worek? Jak dopasuję bez membrany (bo w deszczu raczej nie planuję jeździć) i bez podpinki (bo jesienią, w nocy czy z wyższymi prędkościami to też nie dla mnie) a potem gdy zajdzie potrzeba to po założeniu tych dwóch warstw nie wcisnę się w nią... czy źle rozumuję?
- na każdym forum bardziej doświadczeni grzmią żeby kupować lepsze, markowe, bezpieczniejsze ciuchy a z drugiej strony, że nie ma co się napalać bo pierwsze ciuchy nigdy nie będą trafione, dopiero człek się dowie sam czego chce i po sezonie czy dwóch kupi sobie nowy komplet... czy to nie jest bez sensu? To chyba lepiej na ten pierwszy sezon jednak ale lepiej kupić tanio a za rok czy dwa dobrze... ??
Nie ma się co spinać, według Twojego rozumowania trzeba by kupić 3 kurtki, solo, z membraną i z podpinką, bo któraś może źle leżeć. Trzeba znaleźć złoty środek ale jak piszesz, nie jeździsz w deszczu, w chłodzie, w nocy czy z dużą prędkością kup kurtkę bez membrany (choć jest bardzo cienka), za to z podpinką.
james pisze:
Jak dopasować kurtkę? Kurtka musi dosyć dobrze przylegać do ciała... Fakt, możesz nie znać swoich preferencji, może się okazać, że wolałbyś kolor biały zamiast czarnego albo, że nie pasuje Tobie do kasku...
Bardzo dziękuję
Merlin pisze:
Nie ma się co spinać, według Twojego rozumowania trzeba by kupić 3 kurtki
Nie spinam się tylko szukam odpowiedzi a że nie znalazłem to pytam - chyba po to też jest forum i każdy kiedyś był zielony?
Czy ktoś jeździ z membraną Raintex - Macna) albo z membraną D-Dry lub DryStar - Alpinestars?
Jeżeli tak, proszę o opinie o wodoodporności i oddychalności.