Witam.
Mam mały problem, nie działały światła stopu przy kierownicy.
Rozebrałem stycznik przeczyściłem ale dziwnie on działa.
Gdy jest on wyłączony styki są zwarte a gdy nacisnę przycisk rozwierają się a z tego co widzę powinno być odwrotnie.
Sprawdzałem zwierając kable od stycznika gdy zwarte stop świeci.
Źle poskładany czy coś innego ?
Światło STOP przy kierownicy - stycznik
-
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 1
- Rejestracja: sob lip 05, 2025 8:08 pm
- Imię: Grzegorz
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2001
Światło STOP przy kierownicy - stycznik
- Załączniki
-
- IMG_0101.jpeg (2.29 MiB) Przejrzano 179 razy
-
- IMG_0102.jpeg (2.19 MiB) Przejrzano 179 razy
-
- Udaje motocyklistę
- Posty: 134
- Rejestracja: wt wrz 29, 2020 10:08 am
- Imię: Łukasz
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero xl1000
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Konstantynow łódzki
Re: Światło STOP przy kierownicy - stycznik
Właśnie tak powinien działać! Jak naciśniesz klamkę hamulca przedniego, wtedy trzpień wychodzi, zwiera styki i świeci światło.
Jeżeli miałbym się czegoś czepiać po twoich zdjęciach, to platynki nie schodzą się prawidłowo.
Jeżeli miałbym się czegoś czepiać po twoich zdjęciach, to platynki nie schodzą się prawidłowo.
- Bayboos
- Udaje motocyklistę
- Posty: 110
- Rejestracja: wt gru 01, 2020 8:19 pm
- Imię: Mirosław
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000XL
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Polska
Re: Światło STOP przy kierownicy - stycznik
Nie, wszystko jest ok. Ten "stycznik" (a tak naprawdę tylko włącznik monostabilny) jest "normalnie zamknięty" - klamka hamulca wciska "trzpień" i rozwiera styki gdy jej nie ruszasz, po naciśnięciu klamki trzpień jest "zwalniany" i samoczynnie powraca w pozycję zamkniętą.GrzechuStd pisze: ↑sob lip 12, 2025 3:53 pm Gdy jest on wyłączony styki są zwarte a gdy nacisnę przycisk rozwierają się a z tego co widzę powinno być odwrotnie.
I też nie, to jest niestety urok tych włączników.Muczaczo11 pisze: ↑pn lip 14, 2025 1:03 pm Jeżeli miałbym się czegoś czepiać po twoich zdjęciach, to platynki nie schodzą się prawidłowo.
I teraz: to że stycznik "pozornie działa" - to znaczy daje się zmierzyć "zwarcie" - to jeszcze nie znaczy że wszystko z nim cacy. Styki mogą być zaśniedziałe do tego stopnia że dają wystarczająco duży opór. Wtedy do światełka prąd idzie, ale za mały żeby wywołać świecenie. Zwykle wystarczy prosta operacja papierkiem ściernym/pilniczkiem i wszystko wraca do normy - zobacz TEN FILM. A jak nie wróci - nowy kosztuje osiem złociszy...
Jeśli sam włącznik działa (przewodzi kiedy zamknięty), i same kable działają ("Sprawdzałem zwierając kable") to już niewiele zostało - albo problem z konektorkami które nie przewodzą (albo nie przewodzą "wystarczająco" - podobny problem do opisanego wyżej ze stykami), albo... mechaniczny, klamka nie zwalnia trzpienia wystarczająco daleko. Albo sam trzpień się "zacina". Albo opiera o coś innego niż klamka. Generalnie trzeba "popatrzeć dokładnie" co się z nim dzieje na kierownicy. Kłopot w tym, że tam w sumie niewiele widać...
Duży Waran, zgrabna Dominisia. Na razie wystarczy.