Wymiana klockow hamulcowych

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
Wiadomość
Autor
Badyl
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 3
Rejestracja: pn maja 28, 2012 9:51 pm
Lokalizacja: Bucz

Wymiana klockow hamulcowych

#1 Post autor: Badyl »

Witam. Noszę się z zamiarem wymiany klockow hamulcowych i nie bardzo wiem jak sie za to zabrac, zeby nie narobic bałaganu. Nie znalazłem podobnego tematu, więc pytam. Z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam!

piter121
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 298
Rejestracja: wt lut 28, 2012 12:02 am
Marka motocykla: Honda Varadero 1000
Rocznik: 2004
Lokalizacja: manchester/ gorzow wlkp

#2 Post autor: piter121 »

Kolego prosta sprawa, wykrecasz ta srube na klucz imbusowy , wysuwasz stare klocki i wsuwasz nowe pod minimalnym skosem , poczujesz jak bedzie lekko sprezynowac , podciagasz do gory zeby wsadzic ta srube i dokrecasz, nowe klocki beda grubsze tak wiec musisz recznie wycofac tloczki [url=http://postimage.org/image/71pfo7 ... .jpg[/img]
[/url]

Awatar użytkownika
MaG
Udaje motocyklistę
Posty: 151
Rejestracja: czw gru 08, 2011 4:31 pm
Marka motocykla: Honda
Model: XL1000VA
Rocznik: 2006
Lokalizacja: Warszawa

#3 Post autor: MaG »

Jeżeli od zakładania poprzednich nowych klocków (np. od nowości??) zmieniałeś płyn hamulcowy i masz go obecnie prawidłowy poziom to prawdopodobnie będziesz musiał odciągnąć strzykawką jego nadmiar ze zbiorniczka zanim zaczniesz "cofać ręcznie" tłoczki. Przy zamkniętym zbiorniku może Ci się nie udać ich "cofnąć" a przy otwartym ale bez odciągania może sobie narobić biedy jak płyn Ci się przeleje górą...

Poza tym jak zmieniasz klocki to może warto zdemontować zaciski i całość oczyścić, przesmarować tłoczki i bolce na których pracują zaciski... Jak nie jest to awaryjna zmiana klocków w trasie tylko normalna czynność serwisowa w garażu to warto zainwestować więcej czasu i specyfików w układ.
oderint dum probent

Badyl
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 3
Rejestracja: pn maja 28, 2012 9:51 pm
Lokalizacja: Bucz

#4 Post autor: Badyl »

Dzięki wielkie za praktyczne wskazówki, myślę że dam rade ;)

Awatar użytkownika
YACCO1
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 230
Rejestracja: wt lut 01, 2011 5:57 pm
Marka motocykla: Varadero
Model: XL1000V
Rocznik: 2000
Lokalizacja: wrocław

#5 Post autor: YACCO1 »

.... do motoru trzeba czuć respekt .....
... nie zawsze wybacza błędy ....
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Dawidosss
Uczy się jeździć
Posty: 94
Rejestracja: pt mar 30, 2012 11:28 am
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

#6 Post autor: Dawidosss »

Mam dwa małe problemiki z hamulcami i postanowiłem to pociągnąć w tym temacie.

Otóż problem pierwszy: Przy sprawdzaniu stanu klocków itp. zdjąłem zaciski z przedniego koła i ogólnie nie sprawiło mi to problemów. dojście do tłoczków uszczelnień ok. Problem zaczął się gdy chciałem zdemontować tylny zacisk. Wydaje się że jest on zamocowany na ruchomym sworzniu i śrubie. śrubę wykręciłem ale okazało się że na owym sworzniu nie da się zacisku przesunąć na tyle by zdjąć zacisk. Wydaje mi się że nie ma innego sposobu by zdjąć zacisk ale może się mylę. proszę o poradę.

Problem drugi: Zdejmując klocki z owego tylnego zacisku chciałem wyciągnąć prowadniczkę w której poruszają się w zacisku by ją wyczyścić i przesmarować ja pastą miedzianą i o dziwo okazało się że jej nie ma. Klocki z tyłu mam do wymiany chciałem tylko spytać czy ktoś spotkał się z jakimiś lepszymi klockami do których w zestawie dają prowadniczkę??
Wiem że przy motocyklowych klockach to rzadkość ale np. samochodowe kupuje zawsze w takim zestawie.
Ja, moja Honda,i te wszystkie szosy, którymi jeszcze nie jechałem...

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

#7 Post autor: james »

Tylne koło zostało przez Ciebie wyciągnięte? Bez tego faktycznie może być ciężko :P
Nie widziałem klocków, które są dostarczane z prowadnicami. Nie są to jakieś niesamowite koszty - 23zł prowadzenie w jarzmie [prowadzi górę klocków] + 35zł sprężyna dociskająca klocki [też jakby prowadzenie... ;-)].
To są ceny do zacisku z roku 2000.

Awatar użytkownika
Dawidosss
Uczy się jeździć
Posty: 94
Rejestracja: pt mar 30, 2012 11:28 am
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

#8 Post autor: Dawidosss »

Dzwoniłem do serwisu hondy i ceny tych prowadnic pokrywają się mniej więcej z podanymi przez Ciebie. Będę musiał takowe kupić. Co do zacisku myślałem że uda mi się jakoś uniknąć ściągnięcia tylnego koła. no ale cóż mus to mus. Dzięki za pomoc.
Ja, moja Honda,i te wszystkie szosy, którymi jeszcze nie jechałem...

Awatar użytkownika
remek
Rekrut
Posty: 32
Rejestracja: śr lip 18, 2012 11:07 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL 1000
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Bydgoszcz

#9 Post autor: remek »

wymieniam klocki tył w swoim viaderku.
czy klocki z tyłu i przodu są identyczne?
wedle tych aukcji tak właśnie jest:
http://allegro.pl/klocki-hamulcowe-gold ... 39738.html
http://allegro.pl/kh261-klocki-hamulcow ... 07630.html
http://allegro.pl/kh261-klocki-hamulcow ... 07167.html
http://allegro.pl/kh388-klocki-hamulcow ... 06256.html

nie znam się za bardzo na oznaczeniach, twardości...i reszcie parametrów. które klocki byście wybrali do varadero 1000 99rok?
z filmu wyżej widać jak banalnie prosta jest ta wymiana. szkoda tylko że od rana przekręciłem już 2 imbusy a W50 nie pomaga. śruba ma foch na całego.

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

#10 Post autor: james »

Mogą być identyczne, choć z tyłu powinny być grubsze (ponoć szybciej się zużywają). Odradzam kupowania klocków za 30zł/zacisk. Kumpel na ścigaczu podczas jednego ostrego hamowania doszedł do blaszek, a klocki miał ledwo tydzień...
Może coś z Ferodo (seria P ma dobrą, lecz niepowalającą siłę hamowania), Nissin lub SBS?
Jeżeli były to dobre imbusy to może szpilka jest wklejona? Często ludzie (ja także to praktykuje) korzystają z klei do gwintów, aby mieć pewność, że nic się nie rozkręci. Czasem jednak przesadzają i do małych "śrubek" korzystają z takiego, co puszcza dopiero po podgrzaniu :?

lotnik
Udaje motocyklistę
Posty: 167
Rejestracja: sob paź 03, 2009 8:09 pm
Lokalizacja: Lublin

#11 Post autor: lotnik »

Polecam złote Nissiny

Awatar użytkownika
remek
Rekrut
Posty: 32
Rejestracja: śr lip 18, 2012 11:07 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL 1000
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Bydgoszcz

#12 Post autor: remek »

wybrałem złote nissiny. koszt powalający..

http://allegro.pl/klocki-nissin-250-st- ... 05885.html

czego to człowiek nie robi dla swojej kobiety :) :)

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

#13 Post autor: james »

Powalający czy nie, to jest element kluczowy w motocyklu. Lepiej zapłacić pieniędzmi niż zdrowiem, a co gorsza życiem :?

drachu01
Udaje motocyklistę
Posty: 105
Rejestracja: pn sie 13, 2012 11:31 am
Lokalizacja: Sworoń

#14 Post autor: drachu01 »

klocki najlepiej oryginały, ewentualnie renomowanej firmy,które już ktoś sprawdził!!!!!!!!!!!!! :evil:

Tanie klocki=Drogie konsekwencje!!!!!!!!!!!
no risk,no fun

Awatar użytkownika
remek
Rekrut
Posty: 32
Rejestracja: śr lip 18, 2012 11:07 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL 1000
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Bydgoszcz

#15 Post autor: remek »

założyłem złote nissiny.
1 - mechanik powiedział że tak grubych okładzin nigdy nie widział(zeby się w zacisk znieściły trzeba było wyciągnąć blaszkę niwelującą piszczenie i ułatwiającą oddawanie ciepłą z klocka)
2 - skuteczność hamowania duuuużo większa

dziękuje, polecam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”