Strona 3 z 9
					
				
				: wt gru 30, 2008 10:28 am
				autor: Grzesiek
				Pretor pisze:Kurcze ta Syria i Jordania brzmią kusząco. Znowu przeczytałem jakiegoś arta sprzed roku i się nakręciłem.
Może odpuścić VIM i skupić się na bliskim wschodzie? Jak zostanie czasu to w drodze powrotnej możemy zostać na 2-3 dni w jakimś kurorcie?
No chyba, że właśnie powrót zaplanujemy tak aby wpaść na VIM.
Może nawet nie rezerwować miejsca tylko wylądować gdzieś obok. Z flaszką w ręku zawsze do kamratów można zawitać.
Do Turcji zawsze bliżej niż do Jordanii:):):)
Odrobiłem się juz w pracy i teraz mogę spokojnie pomysleć o przyszłorocznych planach .
Wczoraj ponownie przeczytałem artykuł z wyjazdu Aski i chłopaków , wszystko pięknie ładnie ale to trochę " wyścig pokoju ".
Sama jazda owszem jest bardzo przyjemna ale co ze zwiedzaniem , poczuciem miejscowych klimatów w knajpie , itd ?
Kilometrów do cholery a zgadzam się z Pretorem , że średni przebieg dzienny powinien wynosić około 400 km ( bez przelotówek ) .
Pretor a może wariant Turcja + tylko Syria ( i tak się uzbiera 4-5 dni ) .
Przemyśl temat i rozważymy różne warianty , jak najbardziej jestem za tym aby w drodze powrotnej zachaczyć o VIM ( z flaszką i bez rezerwacji  

 ) i wracać razem z chłopakami
 
			
					
				
				: wt gru 30, 2008 7:56 pm
				autor: kris
				Przemek pisze:Ja jestem za trasą przez Ukrainę i Rumunię. 
A nie bierzecie pod uwagę powrotu przez Grecję i Bałkany?
Poza tym, dla mnie wyjazd na VIM powinien uwzględniać udział w VIM. Pozwoli to na spędzenie kilku luźniejszych dni, bliższe poznanie i posmakowanie Turcji, no i umozliwi szerszą międzynarodową integrację.  

 
   identyczna traske planujemy z Goliatem...Syria musi poczekac...
 
			
					
				
				: sob sty 03, 2009 8:26 pm
				autor: Grzesiek
				Dzisiaj zakupiłem przewodniki i mapy ( Turcja , Syria i Liban ), biorę się do roboty  

 
			
					
				
				: sob sty 03, 2009 9:25 pm
				autor: Konrad
				Grzesiek pisze:Dzisiaj zakupiłem przewodniki i mapy ( Turcja , Syria i Liban ), biorę się do roboty  

 
Według mnie wizyta w Syrii a przede wszystkim w Libanie zależy od sytuacji jaka będzie panowała na Bliskim Wschodzie  w maju. Ja na razie bym się tam nie zapuszczał. Nie wiadomo co Żydki jeszcze wymyślą???!!! :roll:  :shock:  

 
			
					
				
				: ndz sty 04, 2009 1:03 pm
				autor: Grzesiek
				Konrad pisze:Grzesiek pisze:Dzisiaj zakupiłem przewodniki i mapy ( Turcja , Syria i Liban ), biorę się do roboty  

 
Według mnie wizyta w Syrii a przede wszystkim w Libanie zależy od sytuacji jaka będzie panowała na Bliskim Wschodzie  w maju. Ja na razie bym się tam nie zapuszczał. Nie wiadomo co Żydki jeszcze wymyślą???!!! :roll:  :shock:  

 
To prawda , sytauacja jest niestabilna i zawsze jakiś zabłąkany pocisk mógłby spaść na tereny syryjskie  
 
 
Przyznam się , że nie doceniałem ogromu Turcji i jej zabytków , wczoraj przeczytałem jeden przewodnik , dzisiaj od rana studjuję drugi w raz z mapą i jestem w szoku  :shock:  
 
 
Chcąc zwiedzić Turcję w miarę dokładnie potrzebne będą dwa tygodnie !
Narazie przerobiłem wybrzeże Morza Egejskiego i Śródziemnego , trasy proponowane przez przewdonik pokrywają się z moimi propozycjami i jak na razie jest okołol 2250 km z Troi do Antakyi jadąć głównie wzdłuż wybrzeża  

  :shock: 
Walczę dalej , wstepną propozycję jednej z tras postaram się wysłać w przyszłym tygodniu.
 
			
					
				
				: wt sty 06, 2009 6:28 pm
				autor: Corab
				a czy ktoś może pokusił się o policzenie ile kosztuje taki wypad na VIM ?
			 
			
					
				
				: wt sty 06, 2009 9:01 pm
				autor: longus
				Corab pisze:a czy ktoś może pokusił się o policzenie ile kosztuje taki wypad na VIM ?
no własnie, dobre pytanie, powoli to zliczam.
czy trasa, nawet "w kupie" przez Ukraine, Rumunlandię jest bezpieczna? 
aha, i jeszcze jedno - czy jesteście juz zgłoszeni na ten VIM? przyznam, że procedura rejestracji wyglada poważnie. 
jak z płatnoscia, jezeli jest się już zalogowanym, zgłoszonym do hotelu? w jakim terminie trzeba zapłacic?
 
			
					
				
				: śr sty 07, 2009 1:04 am
				autor: memo
				DO 13 MARCA 2009
			 
			
					
				
				: śr sty 07, 2009 4:20 pm
				autor: Corab
				Są szanse na 70%, że pojadę i to w wersji z bmw, tak dla równowagi o ile mnie koledzy zabierzecie

  :idea:
 
			
					
				
				: pn sty 12, 2009 5:28 pm
				autor: Pretor
				Słuchajcie a my jedziemy z namiotami czy tak na 100% hotele?
Pytanie skierowane do osób które oprócz VIMu coś jeszcze chcą zobaczyć.
			 
			
					
				
				: pn sty 12, 2009 5:38 pm
				autor: Corab
				ja chętnie z namiotem, większa przygoda 

  :P
 
			
					
				
				: pn sty 12, 2009 5:43 pm
				autor: kolim
				Kurcze wlasnie wszedlem na forum zeby napisac do Was to pytanie:)
Czy planujecie brac namioty:-) 
Ja jestem za namiotami a jak bedzie gdzie lub nie zaciekawa pogoda czy cos to zawsze moze byc hotel:)
			 
			
					
				
				: wt sty 13, 2009 12:21 pm
				autor: Bodziu
				witam
Co z ważnością paszportu? zawsze było tak ze paszport ma być ważny min. 6 msc. do przodu (planowałem wymianę) od daty wizowania
Z namiotami może być krucho z powodu całkowitego braku pól namiotowych na Bliskim wschodzie.
ja liczyłem vim + Syria Jordania to min ok. 20 dni przecież będąc w Turcji trzeba zobaczyć coś w Istambule, Troji, Pergamonie, Efezie, Kapadocji.
Trasa gran. Tur/Syr- Morze Czerwone i z powrotem to ok 2500 km więc 6 dni
			 
			
					
				
				: wt sty 13, 2009 5:29 pm
				autor: Grzesiek
				myslę że namioty tylko awaryjnie
			 
			
					
				
				: wt sty 13, 2009 5:54 pm
				autor: Pretor
				Panowie. Jedziemy w cywilizowane kraje więc zawsze hotel się znajdzie.
Dla sytuacji awaryjnych nie chce mi się ciągnąć całego majdanu namiotowego (namiot, śpiwór, karimata, jasiek i lampka człówka).
Okaże się, że przez 20 dni jazdy 1-2 razy rozbiję namiot.
Dlatego proponuję jasno określić czy jedziemy z namiotami czy nie.
Dla mnie jazda z namiotem to oczywista oczywistość że śpimy ile się da pod namiotem a od czasu do czasu w hotelu.