Strona 1 z 1

takie tam gdybanie na przyszły rok

: śr sie 04, 2010 1:06 pm
autor: Przemek
Zaświtała mi ambitna mysl aby wyprawić się w 2011 (oby się udało) w głąb Matuszki Rosiji z zaliczeniem Bajkału oraz kilku krejzistanów (Mongolia, Kazahstan, Kirgistan, Tadżykistan, i powrót przez Uzbekistan i Ukrainę).
Zapytałem pewną firmę o zorganizowanie podrózy koleją transsyberyjską w tamta stronę z W-wy w Polsze do Irkucka w Rasiji (transport motocykla z bagazem i kierownikiem + wizy na rosję i okoliczne krejzistany). Powrót na kołach.

oto odpowiedź
Witam Pana serdecznie,

o możliwość przewozu motorów na odcinkach rozpoczynających się w Polsce proszę pytać bezpośrednio kolej polską PKP.

Jako biuro specjalizujące się w podróżach Koleją Transsyberyjską możemy pomóc przy przewozie motorów począwszy od Moskwy.

Pomoc ta sprowadza się do zakupu biletów i zameldowaniu przewozu motorów na dworcu przez pracownika naszego biura partnerskiego w Moskwie.

Nie wszystkie pociągi posiadają specjalny wagon bagażowy. Jaki pociąg będzie kursował danego dnia i czy będzie posiadał taki wagon zależy od daty podróży - proszę o podanie.

Kolej rosyjska specjalnie zabezpiecza motory, co kosztuje i w związku z czym konieczne jest stawienie się na dworcu w dniu odjazdu na kilka godzin przed odjazdem.

Należy się liczyć z następującym kosztem od osoby:

- koszt biletu (najtańsza 3 klasa i najtańszy pociąg nr 340/350): 152 EUR
- opłata jak za bagaż: około 25 Rubli za każdy 1 kg
- opłata za zameldowanie motorów: 50 EUR

Możemy także zaoferować wizy do każdego z wymienionych krajów. Do Ukrainy wiza nie jest obecnie potrzebna. Koszt jest zależny od długości pobytu w każdym kraju, liczby wjazdów do każdego z krajów oraz liczby osób. Proszę o podanie.

Pozdrawiam serdecznie,
Jest to na razie tylko mglisty plan, ale... ale... :roll:

: śr sie 04, 2010 5:04 pm
autor: smutek
Wstępnie sie pisze :wink:

: śr sie 04, 2010 6:49 pm
autor: giemziorek
Ja tez:)

: śr sie 04, 2010 8:25 pm
autor: bourne
a liczyles juz orientacyjnie koszt takiego wyjazdu? chodzi m/w o przedzial, czy to bedzie np 10k zl, czy np 10k eu?

: czw sie 05, 2010 8:26 am
autor: Gebels
jaki termin?
ja chętnie, ale termin dla mnie ważny

: czw sie 05, 2010 9:36 am
autor: Przemek
bourne pisze:a liczyles juz orientacyjnie koszt takiego wyjazdu? chodzi m/w o przedzial, czy to bedzie np 10k zl, czy np 10k eu?
Gebels pisze:
jaki termin?
ja chętnie, ale termin dla mnie ważny
Panowie, spokojnie :) jak już na wstępie pisałem to takie gdybanie i mglisty plan. Same chęci i kasa nie wystarczy. trzeba wygospodarować czas, a to nie jest łatwe. Na razie zgłębiam geografię, kulturę i sytuację polityczną w krajach regionu. To pozwoli na wstępne wytycznie trasy. Jak wiecie w niektórych stanach ;) sytuacja zmienia się dynamicznie (jak choćby rewolucja w Kirgistanie wiosną br.)

Odpowiadając na pytanie Bourna - kosztow jeszcze nie liczyłem dokładnie ale na pewno pomiędzy 10k zł a 10k EUR :) Sama podróż koleją do Irkucka oraz benzyna to w dużym przybliżeniu 5000 zł. Dojdą koszty wiz, łapówek, wjazdówek na niektóre obszary itp. Do tego żarcie, alkohol (5 dni w pociągu to i skrzynka na glowę pójdzie :D), noclegi (noclegi w pałatku i kwartiru pewnie rozłożą się na pół).

Gebels, nie wiem jeszcze kiedy to będzie, ale celować będę w czerwiec. Czas trwania minimum 3 tygodnie (ale to raczej za mało). I to czas jest największą przeszkodą.

: czw sie 05, 2010 3:10 pm
autor: Gebels
trochę sporo te 3 tygodnie...
ale jak się wcześniej człowiek dobrze ustawi to da radę.

Ciekawy opis wyprawy: http://www.scigacz.pl/Syberian,Express, ... 10922.html

: śr sie 11, 2010 9:29 am
autor: Pretor
Proponuję płw. Kolski. Mocny hardcore :)

Co do pomysłu dość ciekawy ale chyba zbyt mało czasu te 3 tygodnie. Może taniej wyjdzie wysłać motocykle spedycją jak to kiedyś zrobiłem. Koszt ok 17 tysięcy za kontener za 6 motocykli. Moja znajoma firma obsługuje dość dobrze całą Azję w transporcie kolejowym.

Sama podróż pociągiem to pewnie ponad tydzień.

: śr sie 11, 2010 2:42 pm
autor: Przemek
Kolski to faktycznie hardzior niezły. Gdzieś czytalem relację.

Co do mojego planu to faktycznie czas jest największym problemem. Dojazd pociagiem (w tym odcinek Wawa Moskwa) to 5-6 dni. Być tam i nie objechać regionu byłoby szkoda a popierdzielać dzieńw dzień do oporu też mi się nie uśmiecha. Tak więc jest tak jak pisałem, 3 tygodnie (w sumie 23 dni z dodatkowym weekendem) to absolutne minimum, połączone z odpuszczeniem kilku miejsc i sporymi dziennymi przelotami.

Pomysł ze spedycją jest dobry ale wg mnie ma jeden słaby punkt. Żeby się opłaciło trzeba dostać się na miejsce i potem wrócić za pośrednictwem piekielnej machiny latającej. Podróż powietrzna to dla mnie spore wyzwanie, ale żebym miał wejść na pokład jakiejś ruskiej czy innej lokalnej machiny... NIGDY :evil:

: śr sie 11, 2010 10:40 pm
autor: szuler
Przemek, nie pękaj :shock: Każda z tych maszyn nieważne w jakich barwach tak czy inaczej znajdzie się na ziemi - w kosmos nie poleci :o

: śr sie 11, 2010 11:58 pm
autor: Pretor
kiedyś jak leciałem do Ulan Bator to myślałem, że linie mongolskie MIAT to jakiś stary rozpadający się samolot z kurami i wieśniakami na pokładzie. Nic bardziej mylnego. Był to najładniejszy zarówno z zewnątrz jak i pod kątem obsługi samolot. Najgorzej wypadł TU154. No ale to historia ostatnio potwierdziła. Tego modelu nie polecam. :)

A tak na poważnie to na lot np. do Irkucka lub Ulan Bator oraz odbiór motocykli trzeba liczyć 3-5 dni.

: czw sie 12, 2010 9:49 am
autor: Przemek
Pretor pisze: A tak na poważnie to na lot np. do Irkucka lub Ulan Bator oraz odbiór motocykli trzeba liczyć 3-5 dni.
To żadna oszczędność czasu, w 5-6 dni mozna to załatwić pociagiem. Co do samolotów, to nie jest tak ze dostaje jakiegoś świara (no może troszkę w połączeniu z whiski :D ) i mogę się przemóc jeżeli wycieczka jest tego warta, ale mysl o locie tam i z powrotem odbiera mi znaczną część przyjemności z wyjazdu. Wiem że nie jest to racjonalne ale cóż, każdy ma swojego kota :wink:

: śr sty 05, 2011 12:00 am
autor: bourne
i jak tam plan wyjazdowy? masz juz jakies plany dalsze, czy pomysl upadl?

: czw sty 06, 2011 4:46 pm
autor: lotnik
Nigdy tam nie byłem , ale moim zdaniem w 3 tyg nie ma szansy na zrobienie takiej trasy, no chyba ze w obie strony koleją, a na miejscu tylko kilka dni, ale czy tym sposobem to lipa jest.

: pt sty 07, 2011 10:04 am
autor: Przemek
bourne pisze:i jak tam plan wyjazdowy? masz juz jakies plany dalsze, czy pomysl upadl?
Z przyczyn osobistych pomysł wyjazdu uległ zamrożeniu. Nie wiem czy uda mi się powrócić do pomysłu jeszcze w tym roku. Tak czy inaczej muszę tam pojechać.

Rozważam również opcję, przejazdu przez Ukrainę i Rosję samochodem z przyczepą. Znacznie skraca to dojazd i powrót, pozostawiając więcej czasu na właściwy cel podróży.