Strona 1 z 2

Sprzedam opony anakee 2

: sob wrz 10, 2011 10:31 am
autor: Arti
Kolega ma do sprzedania opony Anakee 2

1) NOWA - produkcja 17 tydzień 2010 r. CENA 300 zł

ObrazekObrazekObrazek

2) UŻYWANA - rok produkcji 33 tydzień 2007 r. bieżnik na szczycie 3,5 mm - CENA 50 ZŁ


ObrazekObrazekObrazek


JEŚLI KTOŚ JEST ZAINTERESOWANY NIECH SIĘ KONTAKTUJE:
MACIEK - KOM 695122559 LUB E-MAIL maciej.burkat@atlas.com.pl

: pt wrz 23, 2011 8:17 am
autor: Arti
Opony sprzedane - temat zamknięty

: wt kwie 03, 2012 7:33 pm
autor: Red
No i wtopa !! Kupiłem w ubiegłym roku w/w oponę żeby zacząć sezon od nowego "kapcia"- tą droższą za 300 zł i niby "nową" (sądząc po zużyciu ma przejechane co najmniej kilkadziesiąt kilometrów)- ale to już mniejszy ból. Wczoraj ładnie zdemontowałem kółko i zawiozłem do warsztatu na zamianę gumy i wyważenie, po czym ładnie założyłem na moto. Jakie było moje zdziwienie gdy dzisiaj rano wszedłem do garażu i zobaczyłem moto stojące na flaku :cry: , dziura jest centralnie na środku opony, dzwoniłem dzisiaj do sprzedającego i obiecał oddzwonić, jak na razie cisza. Jestem wkurzony że takie rzeczy mają miejsce nawet na takim forum gdzie wydawać by się mogło iż wciskanie takiego chłamu raczej nie powinno mieć miejsca, zobaczymy jak sprzedawca ustosunkuje się do tej całej sprawy.

: śr kwie 04, 2012 12:11 am
autor: kolim
A to Pan wulkanizator nie zauwaźył dziury przy zakładaniu opony? Moźe po prostu złapałeś kapcia wracając do domu? :)

: śr kwie 04, 2012 3:14 pm
autor: Red
Gdyby była widoczna to sam bym ją zauważył, dziura była pod kawałkiem naderwanej gumy, po prostu ktoś ją przebił i to coś wyciągnął, a nie mogłem złapać kapcia wracając bo zawiozłem koło samochodem, po założeniu założyłem na moto i wyszedłem z garażu, dopiero na drugi dzień zauważyłem flaka. Przestrzegam przed takimi "super sprzedawcami" którzy robią "interesy swojego życia" na tym forum. Sam fakt że opona miała być nowa - a nie była. Szczyt bezczelności, na szczęście świat jest mały i może się kiedyś spotkam z panem sprzedawcą, to sobie porozmawiamy na ten temat :lol:

: śr kwie 04, 2012 5:25 pm
autor: smutek
A kto sprzedał Ci tą oponę ?

: czw kwie 05, 2012 12:26 pm
autor: Arti
Red pisze:Gdyby była widoczna to sam bym ją zauważył, dziura była pod kawałkiem naderwanej gumy, po prostu ktoś ją przebił i to coś wyciągnął, a nie mogłem złapać kapcia wracając bo zawiozłem koło samochodem, po założeniu założyłem na moto i wyszedłem z garażu, dopiero na drugi dzień zauważyłem flaka. Przestrzegam przed takimi "super sprzedawcami" którzy robią "interesy swojego życia" na tym forum. Sam fakt że opona miała być nowa - a nie była. Szczyt bezczelności, na szczęście świat jest mały i może się kiedyś spotkam z panem sprzedawcą, to sobie porozmawiamy na ten temat :lol:
Powyższe opony 6 m-cy temu za moim pośrednictwem sprzedał grzecznościowo mój znajomy-motocyklista, który nie udziela się na naszym forum. Wiem, że opony nie były przez niego pompowane, a opona używana sprzedana za 50 pln zrobiła już ponad 2 tys km i nie wymagała i nie wymaga, żadnych interwencji.

Kolega Red zakupił osobiście, po oględzinach, z własnej woli nową oponę i teraz po pół roku stwierdził, że opona nie była nowa, że była dziurawa, a jemu ktoś wcisnął chłam. Uważam, że jest to niepoważne zachowanie, tym bardziej że nie ma dowodów, że sprzedana opona miała dziurę. Może dziura powstała po sprzedaży?
Tym bardziej, że mój znajomy jako poczciwy człowiek obiecał zwrócić 50 zł na wulkanizatora, czego kolega Red nie napisał... - ja po takich komentarzach i insynuacjach pewnie bym tego nie zrobił.

BTW: "pan sprzedawca" jest gotów na spotkanie i porozmawianie na ten temat.

: czw kwie 05, 2012 1:29 pm
autor: Red
To dlaczego poczciwy człowiek nazywa używaną oponę NOWĄ !!! ?? Czyżby taki delikatny chwyt reklamowy? Poza tym sprzedając oponę wydaje mi się iż dobrze jest mieć pewność co się sprzedaje, i w jakim stanie jest, zwłaszcza że wyraźnie i tłustym drukiem było napisane: NOWA, tak? Trochę dziwna sytuacja, ja dzwonię do człowieka który mi ją sprzedał po czym twierdzi że tak naprawdę to nie on jest za to odpowiedzialny i daje mi numer tel. do kolegi Przemka który również twierdzi że dostał ją od kogoś itp... A może to wszystko jest moją winą? w takim razie przepraszam że ktoś sprzedał mi Nową - Używaną oponę za 300 zł + przesyłka i w dodatku przebitą! I jeszcze jedno, zdecydowałem się na zakup tej opony na tym forum ponieważ wydawało mi się że jest bezpieczniejsze od np. Allegro, jak widać - tak nie jest, przykra sprawa.....

: czw kwie 05, 2012 3:23 pm
autor: smutek
Jedna lewa oponka tu , dróga lewa oponka tam i piękny nowy gejes w garażu stoi :twisted: :wink: :lol: :lol: :lol:

: czw kwie 05, 2012 3:51 pm
autor: Red
Hehehehehe.... Broń Boże nie mam żadnych pretensji do Artiego :lol: , zdaję sobie sprawę że tylko umieścił posta z ogłoszeniem.

: czw kwie 05, 2012 6:12 pm
autor: Arti
Red pisze:To dlaczego poczciwy człowiek nazywa używaną oponę NOWĄ !!! ?? Czyżby taki delikatny chwyt reklamowy? Poza tym sprzedając oponę wydaje mi się iż dobrze jest mieć pewność co się sprzedaje, i w jakim stanie jest, zwłaszcza że wyraźnie i tłustym drukiem było napisane: NOWA, tak? Trochę dziwna sytuacja, ja dzwonię do człowieka który mi ją sprzedał po czym twierdzi że tak naprawdę to nie on jest za to odpowiedzialny i daje mi numer tel. do kolegi Przemka który również twierdzi że dostał ją od kogoś itp... A może to wszystko jest moją winą? w takim razie przepraszam że ktoś sprzedał mi Nową - Używaną oponę za 300 zł + przesyłka i w dodatku przebitą! I jeszcze jedno, zdecydowałem się na zakup tej opony na tym forum ponieważ wydawało mi się że jest bezpieczniejsze od np. Allegro, jak widać - tak nie jest, przykra sprawa.....
Ja tej opony nie oglądałem "na żywo" i jej nie sprawdzałem, dlatego nie potrafię teraz powiedzieć w jakim była stanie. W każdym razie jeśli stwierdziłeś, że opona nie jest nowa powinieneś od razu dać sygnał i wtedy dopilnowałbym, aby znajomy wrócił Ci kasę z nawiązką i nie robił ze mnie idioty. Wiem tyle, że był on święcie przekonany, że opona jest nowa i nie miał zamiaru wciskać komuś badziewia, ale po 6 miechach ciszy ciężko o tym rozmawiać. Dla mnie morał z tego jest taki, że kolejny raz nie dam się namówić na pośredniczenie :roll:

: czw kwie 05, 2012 6:24 pm
autor: Arti
smutek pisze:Jedna lewa oponka tu , dróga lewa oponka tam i piękny nowy gejes w garażu stoi :twisted: :wink: :lol: :lol: :lol:
Hej, Ty "enduro R Rally" być cicho! :lol: :wink: :lol:

: czw kwie 05, 2012 6:58 pm
autor: Przemek
:?

: czw kwie 05, 2012 8:06 pm
autor: jaromc
Babcia mi zawsze powtarzała „tanio kupisz, dwa razy kupisz” :wink:

: wt lip 17, 2012 12:06 pm
autor: Red
No cóż..... Minęło kilka miesięcy i "poczciwy człowiek" chyba zapomniał przesłać tych obiecanych 50 zł za załatanie opony, mimo iż wysłałem numer konta wraz z danymi. Przykre to...