Forum Hondy Varadero

Ludzie ratunku,
czy ktoś ma pomysł na jakiej stronie gdzieś w Europie znaleźć reflektor przedni do XL z 2007r.
Czy też skazany jestem na allegro i poświęcenie tysiaka na tą sprawę?

Tomek pisze:Ludzie ratunku,
czy ktoś ma pomysł na jakiej stronie gdzieś w Europie znaleźć reflektor przedni do XL z 2007r.
Czy też skazany jestem na allegro i poświęcenie tysiaka na tą sprawę?

Używka lub nowa z Hondy. Do tej pory nie słyszałem o podróbach.
Jak kto ogarnięty w temacie, to pewnie można coś rzeźbić, ale czy to będzie taniej ? I czy będzie miało jako-taki wygląd?

Tu to taniej nie będzie. Bo w porównaniu do tych cen, tysiak to nie dużo.
http://czescihonda.motorista.pl/szukaj/ ... ),ED,NHA83

Tomek pisze:Ludzie ratunku,
czy ktoś ma pomysł na jakiej stronie gdzieś w Europie znaleźć reflektor przedni do XL z 2007r.
Czy też skazany jestem na allegro i poświęcenie tysiaka na tą sprawę?

skazany ? tysiaka ? od jesieni sprawdzam codziennie allegro i jak dotąd trafił się jeden anglik, którą koleś wystawił za dwójkę. potem zjechał na półtora i chyba sprzedał. teraz widzę drugą, za 1200. czekam na info o wersji i uszkodzeniu, które posiada. w serwisie w szczecinie kosztuje 2200 i chyba to mi pozostanie, bo czas się skończył. na ebayu jeszcze większa lipa

"Anglika" nie radzę kupować, na przykład u mnie przy przeglądach są bardzo na to uczuleni.
No i policja...

wiem, bo sam latam anglikiem. przegląd zawsze się zrobi i nawet idzie się przyzwyczaić ale są chwile kiedy brakuje dobrze oświetlonego pobocza. poza tym trzeba ją trochę opuścić żeby nie wkurzać jadących z naprzeciwka i przy mocniejszym hamowaniu światło kończy się tuż za błotnikiem

Merlin pisze:"Anglika" nie radzę kupować, na przykład u mnie przy przeglądach są bardzo na to uczuleni.
No i policja...

Mam na to radę, zmień stację diagnostyczną



a z dostępnością na rynku wtórnym rzeczywiście jest słabo, a nawet bardzo słabo

Misiek pisze:Mam na to radę, zmień stację diagnostyczną

To niestety nie tylko kwestia stacji, to również policja i groźba odebrania dowodu rejestracyjnego jak również uciążliwość dla jadących z naprzeciwka i dla samego kierującego.

Tak żeby już nie rozstrząsać tematu to oczywiście zgadzam się. Nie wolno łamać przepisów i utrudniać innym życia swoim postępowaniem. Chodziło mi jedynie o to że niektórzy diagności z samego założenia mają muchy w nosie. Sam znam takiego który jest obrażony że ktoś raczył do niego przyjechać (ja już do niego nie jeżdzę i nikomu nie polece). Całe szczęście są inni którzy są normalni OK dość tego OT

Yo

Zgadza się ale diagności się boją, bo rozpatrzmy przypadek kiedy diagnosta wbije przegląd do dowodu a za chwilę zatrzyma nas policja.
Diagnosta pożegna się z pracą.

Merlin pisze:Zgadza się ale diagności się boją, bo rozpatrzmy przypadek kiedy diagnosta wbije przegląd do dowodu a za chwilę zatrzyma nas policja.
Diagnosta pożegna się z pracą.

Żeby tylko z pracą, to byłoby jeszcze ok, czasem można pożegnać się z wolnością.

Lampa się znalazla, wątek nieaktualny.

Nie mów, że wziąłeś tę spawaną z allegro od kolesia z Gorzowa ...

#Dopisane
na ebayu jest nowy anglik w dobrej cenie

http://www.ebay.pl/itm/FANALE-FARO-ANTE ... 417f7aba1d

#Dopisane
i frajer z allegro, który próbuje na niej zarobić

http://allegro.pl/show_item.php?item=4162279514