Remoncik silnika.

[damian]

Czemu 3 x filtr oleju - na zapas ?

Tak na sezon może starczy

Pierścienie jakiś czas temu kupowałem na ebay zapłaciłem 15 dolarów oczywiście zamienniki.

Masz może jakiegoś linka bo nie mogę znaleźć?

[Bonq]

Tu masz praktycznie wszystkie części do Varadero 125. Jednak z tego co widzę pierścienie są na indywidualne zamówienie.

http://www.wemoto.pl/bikes/honda/xl_125_v6_varadero/06/

[damian]

Znam ten sklep. Problemem jest cena bo w tej reszcie PL, która została kosztują one 300 - 350 na jeden cylinder. Za granicą już "tylko" 200 za za oceanem 50.

[szuler]

....za za oceanem 50.

To ściągnij od nich. Niedawno z USA ściągałem linkę do prędkościomierza. Puścili ją zwykłym listem, szła 12 dni, przyszła bez cła i innych tego typu uprzejmości. Pierścienie też powinni przysłać w kopercie.

[damian]

Mam taki zamiar tylko nie mogę ich znaleźć. Czekam na odzew kolegi z forum. Zobaczymy Co da się zrobić. Na razie mam czas z zamawianiem. Teraz sprawy tak się potoczyły, że na razie nie będę miał kompletnie czasu na rozbieranie silnika. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Tylko troszkę mi żal, że to wszystko może zbiec się w czasie z pełnią sezonu.

[szuler]

Sprawdź w Kanadzie. W USA Varadero nie były oferowane. Nie wiem tylko czy w kanadzie maluch był w ofercie - duże było.

Znalazłem - jest tego dużo:
http://www.ebay.ca/sch/i.html?_from=R40 ... sacat=6000

[damian]

Niestety żadne nie pasują. To są pierścienie do hondy xl125. A to nie to samo co varadero. Tam w jednym cylindrze jest 125 pojemności.

[dbopl]

pasować jeszcze będą od shadow'ki 125
te same silniki

[szuler]

Niestety żadne nie pasują. To są pierścienie do hondy xl125. A to nie to samo co varadero. Tam w jednym cylindrze jest 125 pojemności.

A fakt. Na szybko popatrzyłem że są do XL125 a nie zwróciłem uwagi iż też do CB125

[damian]

To ja... znowu Wam troszkę ponarzekam.
Poskręcałem cały motocykl w całość.
Kluczyk w stacyjkę i niestety akumulator padł. Po podłączeniu pod prostownik pokazuje się faulty. No cóż, podpinam następny i w drogę. Odpalił jak odpalił... zakopcił i ok. Podkręciłem obroty i ok. Chce ruszyć i nie ma siły jechać... Pomyślałem, że może paliwo po sezonie i tylko reszta w zbiorniku więc kask i na stację. O makabro jaki słaby... Jadę i myślę co jest nie tak. Już wiedziałem, że to raczej nie paliwo ale nadzieje matką głupich. Na stacji 13L Wb 98 i dalej to samo... Jedzie ale bez siły. Kur...cze myślę sobie nie pali na jeden gar. Ale nie słyszę przez ten modyfikowany tłumik. Staję i zdejmuję fajki. Zdejmuję pierwszą i gaśnie czyli nie pali na ten drugi garnek. Zdejmuję z tego drugiego i chodzi dalej. Czyli moje przypuszczenia są prawdziwe. Nie pali na jeden garnek. Zakładam fajkę i wyczułem, że jak mam nie założoną fajkę do końca tak, że iskra przeskakuje pomiędzy fajką a świecą to obroty znacząco wzrastają. Więc chyba świeca do wymiany.

I to właśnie pytanie do Was bardziej doświadczonych. Czy to objawy uszkodzonej świecy czy coś innego?

Dodam, że jak wykręciłem świece to jakaś tak iskra jest, tylko jakby nie w tym miejscu co powinna. Dodatkowo nie mogę zrozumieć dlaczego jak zdejmę fajkę ze świecy i trzymam ją w pobliżu to przeskakująca iskra ładnie inicjuje zapłon.

[Marcin]

Wymieniłeś te pierścienie? A na świecy jak iskra skacze nie w tym miejscu co trzeba to nic już z niej nie będzie. Wsadź dwie nowe i sprawdź

Aha i jak włożysz nowe świece to zagrzej dobrze silnik przed zgaszeniem. W zasadzie to nigdy nie powinno się odpalać silnika na chwilę, a na nowych świecach tym bardziej!

[damian]

Nic jeszcze nie wymieniałem. Nie dam rady przed rozpoczęciem sezonu. A świece to chyba irydowe trzeba wygrzewać czy wszystkie? Bo o tym nie słyszałem.
Z tym, że świece do wymiany to ok już się pogodziłem ale zastanawia mnie dlaczego po zdjęciu fajki wszytko jest ok?

Co do wygrzewania świec to nawet producent tego nie zaleca.
Oto cytat z jednego z forów motocyklowych


Witam Pana,
Nie ma żadnych wymogów postępowania w opisany (zapytany) przez Pana sposób, natomiast każdy użytkownik silnika spalinowego ZI, a w szczególności w motocyklu (ssanie, gaźnik), powinien postępować zgodnie z jego przeznaczeniem tzn.. jechać po uruchomieniu. Wtedy to silnik i przede wszystkim świeca zapłonowa osiąga swoją temperaturę roboczą niezbędną do uniknięcia wystąpienia nagaru. Ów nagar właśnie odłoży się na świecy, gdy wyłączymy silnik po krótkotrwałej pracy. Zasada ta obowiązuje przy każdorazowym uruchamianiu silnika.
Każda świeca, jeszcze w fazie produkcji, jest poddawana testom termicznym w piecu i dlatego też informacja o konieczności wygrzewania świecy jest nieprawdziwa i nie jest to wymóg do właściwego funkcjonowania świecy zapłonowej.
Pozdrawiam,
Jacek Gryboś.
NGK SPARK PLUG EUROPE GMBH
Przedstawicielstwo w Polsce

całość do przeczytania tutaj
http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... swiec-ngk/

Mam nadzieje, że koledzy z forum nie obrażą się za zacytowanie ich na naszym forum.

Jeszcze nad jednym się zastanawiam, skoro podczas odpalenia zimnego silnika na świecy osadza się sadza (nagar) bo jest bogata mieszanka to po rozgrzaniu co? spala się ta sadza, która się osadziła jak był zimny silnik? Jeżeli tak to dlaczego ilość nagaru z czasem rośnie? Ale to chyba dyskusja na inny temat.

[Fotom]

po rozgrzaniu co? spala się ta sadza, która się osadziła jak był zimny silnik?

Tak, kiedy świeca osiągnie tzw. temperaturę samooczyszczania.

Jeżeli tak to dlaczego ilość nagaru z czasem rośnie?

Bo jest źle ustawiona mieszanka - za bogato: za niska temperatura, świeca się nie oczyszcza.

[Marcin]

Tak czy inaczej, tekst który zacytowałeś mówi, żeby zawsze po odpaleniu zagrzać silnik... Więc na jedno wychodzi :P

[damian]

po rozgrzaniu co? spala się ta sadza, która się osadziła jak był zimny silnik?

Tak, kiedy świeca osiągnie tzw. temperaturę samooczyszczania.

Jeżeli tak to dlaczego ilość nagaru z czasem rośnie?

Bo jest źle ustawiona mieszanka - za bogato: za niska temperatura, świeca się nie oczyszcza.

O i wszystko jasne.
THX