Strona 1 z 1

Nowy na forum

: wt lut 10, 2015 9:29 pm
autor: Monter
Witam wszystkich,

Nazywam się Paweł i jestem rodowitą pyrą poznańską. Trudno mnie nazwać jakimś maniakiem motocyklowym, ale może się takim stanę.
Póki co, nie mam prawa jazdy na motocykl, więc moja przygoda z dwoma kółkami ma się zacząć z potęgą klasy 125ccm.... Nie liczę przygody z Vespą 50, którą śmigam sobie od czasu do czasu.

"Dojście" do Hondy Varadero zajęło mi nico czasu ( moje otoczenie raczej "czterokołowe") surfowania po necie - nawet ostatnio byłem na targach w Warszawie, aby znaleźć jakiś punkt zaczepienia. Bardzo podoba mi się styl, charakter Suzuki VanVan'a i do tej pory to był mój faworyt. No i przez przypadek trafiłem na hondę varadero.

Oczywiście prośba o pomoc:
Nie daleko mnie jest salon adammotocykle - o którym nieco poczytałem :sorry: [:D]
Stoi tam coś TAKOWEGO

Pojechałem i obejrzałem:
Motocykl oczywiście przejechany Karcher'em
- wygląda solidnie - co prawda odpalił i zgasł po chwili i był problem z ponownym uruchomieniem, ale bardziej zwalam to na nieudolność prezentujących. Odpala/ chodzi równo i bez niepokojących odgłosów.
- na budziku sugerowany przebieg 35.000 km
- jest rama nie widać aby była naprawiana ( może inaczej ja nie widzę )
- nie widzę jakiś dziwnych patentów... plastiki całe, brak sztukowania śrub, bak nieco porysany ( bez szpachli )
- widać nową uszczelkę klapy po prawej stronie silnika ( sprzęgło )
- wisi jakieś podciśnienie ( odpowietrzenie?) przy tylnym cylindrze
- prawa laga przedniego zawieszenia jest zaolejona ( nie wiem czy tonormalne czy nie
- opony ok, przednia ma datę 27.11
- jeździć nie jeździłem - więc nie wiem jak skrzynia i prowadzenie..

Czy możecie coś powiedzieć więcej ze zdjęć - czy to coś co warto dalej badać czy sobie odpuścić w przedbiegach....


Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam serdecznie
Paweł

Re: Nowy na forum

: wt lut 10, 2015 10:05 pm
autor: brakus
Witaj :) co do lagi to powinna być sucha - puścił już uszczelniacz.

Re: Nowy na forum

: wt lut 10, 2015 10:15 pm
autor: radzio740
Powitac :)

Re: Nowy na forum

: wt lut 10, 2015 11:31 pm
autor: Monter
Dziękuje za powitanie

co do lagi to powinna być sucha - puścił już uszczelniacz
- na budziku sugerowany przebieg 35.000 km
Jako, że ten kraj opiera się na teoriach spiskowych powinienem łączyć te dwa fakty i wnioskować kichę....
Czy po prostu g.. chodzi po drogach i trzeba to zrobić i tyle...


pzdr
Paweł

Re: Nowy na forum

: wt lut 10, 2015 11:51 pm
autor: Robinho
Cześć

Re: Nowy na forum

: śr lut 11, 2015 7:21 am
autor: superbohater
Witam i pozdrawiam :isok2:

Re: Nowy na forum

: śr lut 11, 2015 7:43 am
autor: TomekJ
Monter, z Twoich słów wynika, że Twoja droga do 2 kółek jest mniej więcej podobna do mojej. Nie będę zgrywał wszechwiedzącego, natomiast powiem Ci, że kupując pod koniec zeszłego roku małe Varadero miałem podobne dylematy. Rocznik 2002 oznacza maszynę już 13-letnią i w starszej, gaźnikowej wersji, a przebieg 35.000 może być autentyczny, ale nie musi. Nie wierzę też, że przez 13 lat motocykl nie miał absolutnie żadnej przygody zakończonej wymianą plastiku, czy jakimś malowaniem. Zastanów się, czy nie lepiej coś dołożyć (o ile się da) i kupić nowszy egzemplarz, z mniejszym przebiegiem - no chyba, że lubisz dłubaninę w motocyklu.

Decyzja oczywiście należy do Ciebie. Ja kiedyś kupiłem stary motocykl i co się narobiłem, ile kasy w naprawy włożyłem - szkoda gadać. Więcej czasu spędziłem w garażu, niż na drodze. Teraz więc zapłaciłem więcej - de facto za względną pewność poprawnego działania motocykla i jak na razie nie narzekam; Ty zrobisz, jak uważasz.

Re: Nowy na forum

: śr lut 11, 2015 9:03 am
autor: maly
mazury witają :)

Re: Nowy na forum

: śr lut 11, 2015 1:04 pm
autor: brakus
TomekJ troszke bzdury wypisujesz :-( 13 letni motocykl wcale nie musi byc trupem. Przebieg 35tys to smieszny przebieg. Mam w tej chwili 12 letni motocykl i jest jak z fabryki wszystkie plastiki oryginalne i nie ruszone. Poprzedni 15 letni tez taki byl.

Co do lagi to normalne zuzycie uszczelniaczy i jesli sa proste a moto dobrze sie prowadzi to bym sie tym nie przejmowal. Naprawa jest nie droga.

Re: Nowy na forum

: śr lut 11, 2015 2:11 pm
autor: Monter
Dziękuje za powitania i komentarze - o to mi chodzi.

Jestem fanem mercedesów w123 - i jeśli poszukiwania hondy są choć w połowie tak ciężkie jak "beczek" to niezły bajzel.

Lubię grzebać przy sprzętach. Ale u mnie musi chodzić idealnie, bo tylko wtedy sprzęt mnie cieszy.
Więc jeśli sprzęt ma spore szanse być beczką bez dna wycofuje się z niego rakiem jak najszybciej.
Dlatego nie nawidzę kupować używanych rzeczy.... Ale nie ma kasy na nowy, więc trzeba wybierać z tego co jest.

Dzisiaj pojechałem do handlarzqa z m. Piaski koło Gostynia
- Mają 5 szt varadero 125 - 2 sztuki są w Piaskachh w Salonie - starszą oglądałem pobieżnie

Natomiast nowszą, która bardzo mi się podobała dłużej:
http://jan-mar.otomoto.pl/honda-varader ... 16064.html

Wygląda w wielu miejscach na nówkę sztukę, ale....
Zabija mnie lenistwo mechniorów, którzy są do tego stopnia niegramotni, że nawet nie usuną napisu "varadero" korektorem na we stronie owiewki - także było tam coś grzebane - pomyślałem. ALe motocykl piękinie chodzi i naprawdę wzbudza zaufanie...

A tu:

Nie wiem co w to przywaliło :
WP_20150211_015.jpg
WP_20150211_015.jpg (51.41 KiB) Przejrzano 5019 razy
WP_20150211_016.jpg
WP_20150211_016.jpg (43.21 KiB) Przejrzano 5019 razy
Tutaj są też jakieś wgięcia, ale nie wiem czy to tak jest czy to też oznaka, że rama pracowała
WP_20150211_016.jpg
WP_20150211_016.jpg (93.14 KiB) Przejrzano 5019 razy
Zanim dostrzegłem te uszkodzenia przyglądałem się główce ramy i ja tam nie widzę ingerencji/ pęknięć etc wszystko wygląda ok.

POzatym motocykl fajny [:D]

Pozdrawia nieco podłamany .....

Re: Nowy na forum

: śr lut 11, 2015 2:14 pm
autor: Monter
Choć równie dobrze aby zrobić takie uszkodzenia nie potrzeba jakiegoś karambolu....

Re: Nowy na forum

: śr lut 11, 2015 10:12 pm
autor: Baniol
Hejka. Witam Cię. Jestem świeżym właścicielem wiaderka i za tą cenę dostałem model prawie idealny. Na moją prośbę wymienili mi łańcuch , zębatki, klamki, wszystkie płyny, tłumaczenie papierów i kilka dupereli za co dopłaciłem 660zł. Po prostu poezja. Też rok 2002 ale przy tej cenie to nie było doprawdy do czego się dowalić. Sądzę, że jeśli za 200-300zł zrobiliby Ci lagi a reszta jest OK to warty tego jest. I koniecznie musisz się na nim przejechać. Ja śmigałem przed zakupem na trzech i wybrałem najlepszy. Na oko to wiesz co? Przejedź się i sam ocenisz. Nawet na tej cieknącej ladze, tylko ostrożnie bo nie wiadomo jak źle będzie reagował na drodze. A dołożyć dołożysz zawsze. Co do tego za 12000 to ja bym już po prostu na niego nie patrzał. Za tą kasę to takie uszkodzenia z góry negują wybór tego moto. To moje odczucia. Bądź upierdliwy do bólu, sprawdzaj, oglądaj, jeździj i spisz sobie VIN. Za 5 zł na necie sprawdziłem swoje moto i potwierdziłem pochodzenie z Hiszpanii i przebieg więc wiedziałem, że nie jest kradziony czy rozbity.

Re: Nowy na forum

: czw lut 12, 2015 12:44 am
autor: waldeman
Witaj monter . Ja widziałem z czego składają małe viaderka w Piaskach , chyba mieli akurat dostawę do tego warsztatu za sklepem. Bez wideł lepiej nie dotykać. Pisałem o moich poszukiwaniach w innym miejscu. http://www.hondavaradero.pl/phpBB3/view ... 118&t=6891 Powodzenia