Pytanie brzmi... Czy trzeba je naciągnąć i jeden ząb więcej żeby sprężyny naciągnąć i kosz włożyć.... Czy wyrównać zęby na luźno.
Serwisowa podaje tylko żeby śrubokrętem wyrównać.
Ale rozum podpowiada naciągnąć żeby nie klekotało.
Ma ktoś doświadczenia w tej dziedzinie?
Z góry dzięki