Wymiana klocków przód i tył

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
Wiadomość
Autor
Morbid Angel
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 18
Rejestracja: pn paź 18, 2010 10:13 pm
Lokalizacja: Katowice

Wymiana klocków przód i tył

#1 Post autor: Morbid Angel »

Panowie, możę ktoś postara sie opisac jak wymienia sie klocki w modelu z abs przód oraz tył. Wlasnie przyszedł czas na wymiane i zanim sam do tego dojde dobrze byloby miec juz mocne podstawy o co prosze. Jesli ktos ma taki model jak ja czyli 2005 abs, moze poda mi symbol klockow jakie kupowal do swojej maszyny jutro poswiece czas na szukanie odpowiednich dla mojego sprzeta - nissin lub sbs. Pozdrówka

aslanpl
Udaje motocyklistę
Posty: 169
Rejestracja: śr sie 18, 2010 8:46 pm
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

#2 Post autor: aslanpl »

Stary jedź do serwisu. Zapłacisz za klocki tyle samo co sam kupisz a za wymianę 30-50 zł nie skąp bo tu chodzi o bezpieczeństwo
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Baza
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 237
Rejestracja: śr lip 30, 2008 5:08 pm
Lokalizacja: Żywiec

#3 Post autor: Baza »

Ale tu nie chodzi o skompstwo. Bo to jest na prawdę banalna czynność którą każdy może zrobić. jedna śrubka klocki wymienione.Sam się domyślisz jak popatrzysz na zacisk. Ja tam w sumie za każdym rzem odkręcam zacisk i go czyszcżę bo jednak się am dziadostwa zbiera.

smutek
Zapalony motocyklista
Posty: 1424
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
Lokalizacja: warszawa

#4 Post autor: smutek »

aslanpl pisze:Stary jedź do serwisu. Zapłacisz za klocki tyle samo co sam kupisz a za wymianę 30-50 zł nie skąp bo tu chodzi o bezpieczeństwo
A co jest skąplikowanego w wymianie klocków :?:
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz

vipkojot
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 204
Rejestracja: wt mar 23, 2010 4:01 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Lokalizacja: Nowy Sącz

#5 Post autor: vipkojot »

hmmm. największy problem możne byc z obsługa klucza ...
reszta to już bajka ...

aslanpl
Udaje motocyklistę
Posty: 169
Rejestracja: śr sie 18, 2010 8:46 pm
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

#6 Post autor: aslanpl »

smutek pisze:
aslanpl pisze:Stary jedź do serwisu. Zapłacisz za klocki tyle samo co sam kupisz a za wymianę 30-50 zł nie skąp bo tu chodzi o bezpieczeństwo
A co jest skąplikowanego w wymianie klocków :?:
Myślę, że dosyć częstym błędem jest nieodpowietrzenie hamulców. Nie wiem jak to jest przy motocyklach bo ja wolę żeby u mnie zawodowiec to zrobił ale w samochodzie zdarzyło mi się, że klocki były niepoprawnie założone i co najgorsze przez mechanika co mało nie doprowadziło do wypadku. Co dla jednych wydaje się proste dla innych może być skomplikowane, więc słowo skomplikowane jest pojęciem względnym, tak przynajmniej uważam.
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Awatar użytkownika
olo
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 609
Rejestracja: śr lis 25, 2009 8:00 pm
Marka motocykla: Varadero
Model: SD02
Rocznik: 2007
Lokalizacja: tarnów

#7 Post autor: olo »

jak nic nie będzie kombinował przy pompie to odpowietrzanie jest zbędne...sama wymiana jak już koledzy piasli to pikuś...pan pikuś :lol:

Czarny
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 758
Rejestracja: wt lip 15, 2008 11:06 pm
Marka motocykla: Honda
Model: XL 1000VA
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Warszawa Wawer

#8 Post autor: Czarny »

Wymiana tylnych to około 5 minut, przy odrobinie wprawy(zaślepka i jedna śrubka), przód x3 czyli 15 (troche trudniejsze ułożenie ze względu na CBS).
Z pełnym przeglądem gumek i smarowaniem ślizgów wymiana kompletu zajęła mi ostatnio około 45 min.
Nie wierzę, że serwisantom chce się wszystko tak sprawdzać.
Klocki zmieniam sam.

Morbid Angel
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 18
Rejestracja: pn paź 18, 2010 10:13 pm
Lokalizacja: Katowice

#9 Post autor: Morbid Angel »

Ja już po, wymieniłem na sbs wzmacniane za kpl dałem 360zł. Tył faktycznie pikuś (pan pikuś) przód zdjąłem cały zacisk i wymiana tez bez problemu. W sumie ok 40min pracy na spokojnie. A co do klocków to jak narazie rewelacja, hamują na dotyk i trzeba nauczyc sie hamowac dwoma palcami bo całą ręką momentalnie uruchamiam abs. No ale coś czuję że sezon dogorywa, wiec wczoraj juz umylem perfekcyjnie maszyne i chyba to bedzie final countdown.

lotnik
Udaje motocyklistę
Posty: 167
Rejestracja: sob paź 03, 2009 8:09 pm
Lokalizacja: Lublin

#10 Post autor: lotnik »

Nikomu nie dam się dotknąć do hamulców w moim motocyklu.
Sam wymieniam klocki, dokładnie wszystko przeglądając, czyszcząc, myjąc i smarując . A klocki Nissin (orginał)

aslanpl
Udaje motocyklistę
Posty: 169
Rejestracja: śr sie 18, 2010 8:46 pm
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

#11 Post autor: aslanpl »

Zakładam Morbid że płyn też wymieniłeś?
Jutro to dziś, tyle że jutro.

smutek
Zapalony motocyklista
Posty: 1424
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
Lokalizacja: warszawa

#12 Post autor: smutek »

aslanpl pisze:Zakładam Morbid że płyn też wymieniłeś?
Płyn wymienia sie co dwa lata
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz

Przemek
Zapalony motocyklista
Posty: 1353
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 12:14 am

#13 Post autor: Przemek »

lotnik pisze:Nikomu nie dam się dotknąć do hamulców w moim motocyklu.
Sam wymieniam klocki, dokładnie wszystko przeglądając, czyszcząc, myjąc i smarując . A klocki Nissin (orginał)
We wszystkim trzeba wykazać się właściwą oceną... samooceną :wink:
Jeżeli ktoś nie dysponuje wiedzą, umiejętnościami lub odpowiednimi narzędziami, to lepiej żeby oddał motocykl do sprawdzonego serwisu, nawet w banalnych sprawach.

Na potwierdzenie mojej dziejowej teorii anegdota:
Dawno, dawno temu, w czasach przaśnego PRLu, mój sąsiad kupił (zdobył) wymarzoną MZkę. Ja i reszta dzieciaków z bloku byliśmy pod zajebistym wrażeniem cudownej maszyny. Sąsiad po pierwszym zachwycie, rozpoczął wnikliwą inspekcję maszyny, wytykając fabryczne niedoróbki i partactwo. Najbardziej wk....ł go brak zabezpieczenia antykorozyjnego tarczy hamulcowej. Postanowił to jak najszybciej naprawić. Jak pomyślał, tak zrobił i przesmarował tarczę najlepszym smarowidłem czyli towotem. Jazda próbna miała być oczywiście popisem umiejętności oraz możliwości technicznych motocykla. Plan był genialnie prosty… pełna łycha na parkingu miała zakończyć się efektownym hamowaniem tuż przed zgromadzoną gawiedzią. Pamiętam jak dziś zdziwioną mordę sąsiada na chwilę przed tym jak pierd….ł nowiutkim sprzętem o ścianę bloku… pewnie ślad na elewacji zachował się do dziś.
nieaktualne

lotnik
Udaje motocyklistę
Posty: 167
Rejestracja: sob paź 03, 2009 8:09 pm
Lokalizacja: Lublin

#14 Post autor: lotnik »

Tylko ze trzeba mieć naprawde sprawdzonego mechanika, większosć nawet nie przemyje zacisków, tylko wywala stare klocki i wkłada nowe, całość 5 minut na zacisk.
Natomiast jak wymieniam sam to dokładnie wszystko czyszczę, smaruję tłoczki itp

aslanpl
Udaje motocyklistę
Posty: 169
Rejestracja: śr sie 18, 2010 8:46 pm
Lokalizacja: Lębork
Kontakt:

#15 Post autor: aslanpl »

Ja osobiście każę wymieniać płyn przy każdej wymianie klocków, koszt niewielki a świeży olej lepszy.
Jutro to dziś, tyle że jutro.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”