Zbiornik paliwa
Zbiornik paliwa
Czy ktoś zdejmował zbiornik paliwa?
Jest jakiś z tym problem, haczyk?
Z wstępnego "oglądu" wynika, że śruby są pod kanapą i na główce, owiewka jest przykręcona, przewody paliwowe.
Czy trzeba spuścić paliwo czy da się zdjąć zbiornik z ?
Czy wystarczy zakręcić kranik i odpiąć przewody czy nie?
Musze zrobić porządek z kablami - od gniazda zapalniczni i grzanych manetek. Trzeba je ułożyć.
Dzieki za info
Jest jakiś z tym problem, haczyk?
Z wstępnego "oglądu" wynika, że śruby są pod kanapą i na główce, owiewka jest przykręcona, przewody paliwowe.
Czy trzeba spuścić paliwo czy da się zdjąć zbiornik z ?
Czy wystarczy zakręcić kranik i odpiąć przewody czy nie?
Musze zrobić porządek z kablami - od gniazda zapalniczni i grzanych manetek. Trzeba je ułożyć.
Dzieki za info
Ja zdejmowałem dwa razy. Drugi raz z Dukim i oblaliśmy pół garażu benzyną.
Ogólnie to nie ma problemu. Bak raczej powinien być pusty czyli na rezerwie. Pozamykaj kraniki. Śruby odkręć ale uważaj na owiewki bo łatwo zarysować. Jak zaczniesz wyjmować zbiornik to od dołu będą 2-3 wężyki. Odczep i zapamiętaj który do czego.
Ja kable ciągnąłem bez zdejmowania baku. Wystarczy przeciągnąć sztywny drut pod bakiem i dzięki niemu przesunąć okablowanie.
Ogólnie to nie ma problemu. Bak raczej powinien być pusty czyli na rezerwie. Pozamykaj kraniki. Śruby odkręć ale uważaj na owiewki bo łatwo zarysować. Jak zaczniesz wyjmować zbiornik to od dołu będą 2-3 wężyki. Odczep i zapamiętaj który do czego.
Ja kable ciągnąłem bez zdejmowania baku. Wystarczy przeciągnąć sztywny drut pod bakiem i dzięki niemu przesunąć okablowanie.
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1882
- Rejestracja: wt kwie 18, 2006 10:09 am
- Lokalizacja: Mysiadło
A potem nad tą rozlaną benzyną zapaliliśmy papieroskaPretor pisze:Ja zdejmowałem dwa razy. Drugi raz z Dukim i oblaliśmy pół garażu benzyną.
Ogólnie to nie ma problemu. Bak raczej powinien być pusty czyli na rezerwie. Pozamykaj kraniki. Śruby odkręć ale uważaj na owiewki bo łatwo zarysować. Jak zaczniesz wyjmować zbiornik to od dołu będą 2-3 wężyki. Odczep i zapamiętaj który do czego.
Ja kable ciągnąłem bez zdejmowania baku. Wystarczy przeciągnąć sztywny drut pod bakiem i dzięki niemu przesunąć okablowanie.
rzeczywiście trzeba uważać zeby nie rozlać benzyny. z tego co pamiętam wężyki do baku sa po obu stronach... i polecam zrobic to z kimś.. mi pomagał Pretor i prócz rozlanej benzyny poszło gładko
- senior1975
- Rekrut
- Posty: 36
- Rejestracja: sob paź 20, 2007 1:02 am
- Lokalizacja: Kielce, Radom, Zwoleń
Witam
Ja wymieniałem filtr powietrza tydzień temu i zdejowałem zbiornik .
Trzeba zakręcić kraniki paliwa z obu stron zbiornika i zdjąć przewody paliwowe odpiąć przewody czujnika rezerwy , odkręcię śruby pod siedzeniem i z przodu zbiornika oraz od owiewek po bokach,
po uniesieniu lekkim zbiornika odpiąć dwa pzewodu znajdujące sie pod zbiornikiem ( różnią się średnicą wiec nie ma możliwoście pomylenia ) i to wszystko , a jeszcze kolega do zdjęcia zbiornika.
czas okolo 20 min z wymianą filtra.
pozdrawiam senior
Ja wymieniałem filtr powietrza tydzień temu i zdejowałem zbiornik .
Trzeba zakręcić kraniki paliwa z obu stron zbiornika i zdjąć przewody paliwowe odpiąć przewody czujnika rezerwy , odkręcię śruby pod siedzeniem i z przodu zbiornika oraz od owiewek po bokach,
po uniesieniu lekkim zbiornika odpiąć dwa pzewodu znajdujące sie pod zbiornikiem ( różnią się średnicą wiec nie ma możliwoście pomylenia ) i to wszystko , a jeszcze kolega do zdjęcia zbiornika.
czas okolo 20 min z wymianą filtra.
pozdrawiam senior
Ja tez rozlałem troche.... :? Ale robiłem to sam.
Jeśli chodzi o położenie przewodów do zasilania menetek, gniazda zapalniczki etc.. polecam zdjęcie zbiornika.
Okablowanie położysz dokładnie tak jak ma być. Nic się nie bedzie wycierać w czasie eksploatacji. Proponuję podłączyć się bezpośrednio pod akku a całość postawić na przekaźniku za 10 zł. Prąd do przekaźnika możesz zabrać z zasilania świateł pozycyjnych (tylnych), przekaźnik polecam przymocować do ramy z lewej strony w okolicy otworu na pokrętło do reg. tylnego zawieszenia.
Sprawdzone i działa.
PS
Nie zapomnij o bezpieczniku 10-15 A. Przewód 1,5 mm wystarczy.
Jeśli chodzi o położenie przewodów do zasilania menetek, gniazda zapalniczki etc.. polecam zdjęcie zbiornika.
Okablowanie położysz dokładnie tak jak ma być. Nic się nie bedzie wycierać w czasie eksploatacji. Proponuję podłączyć się bezpośrednio pod akku a całość postawić na przekaźniku za 10 zł. Prąd do przekaźnika możesz zabrać z zasilania świateł pozycyjnych (tylnych), przekaźnik polecam przymocować do ramy z lewej strony w okolicy otworu na pokrętło do reg. tylnego zawieszenia.
Sprawdzone i działa.
PS
Nie zapomnij o bezpieczniku 10-15 A. Przewód 1,5 mm wystarczy.
Tak, o to właśnie chodzi. Mam podłaczone ogrzewanie manetek z aku. Kabel źle się układa, obciera o silnik. Chce założyć gniazdo zapalniczki. Więc ilość przewodów wzrośnie to i jakość musi być jak należy. Żeby żadne przewody się nie ciągały.KWINTO pisze:Ja tez rozlałem troche.... :? Ale robiłem to sam.
Jeśli chodzi o położenie przewodów do zasilania menetek, gniazda zapalniczki etc.. polecam zdjęcie zbiornika.
Okablowanie położysz dokładnie tak jak ma być. Nic się nie bedzie wycierać w czasie eksploatacji. Proponuję podłączyć się bezpośrednio pod akku a całość postawić na przekaźniku za 10 zł. Prąd do przekaźnika możesz zabrać z zasilania świateł pozycyjnych (tylnych), przekaźnik polecam przymocować do ramy z lewej strony w okolicy otworu na pokrętło do reg. tylnego zawieszenia.
Sprawdzone i działa.
PS
Nie zapomnij o bezpieczniku 10-15 A. Przewód 1,5 mm wystarczy.
Mam jeszcze pytanie - czy można dwa przekaźniki, w niskim sterującym obwodzie, podłączyć pod to samo źródło. Przekaźnik do grzania manetek mam podłączony pod światło pozycyjne tylne. Czy przekaźnik pod gniazdo zapalniczki można podłączyc pod to samo sterowanie (dam dwa przekaźniki - odrębny na manetki i gniazdo, chyba dobrze?)
Ja użyłem tylko 1 przekaźnika.
Ma on 30-40A. Więc wystarczy. Przekaźnik ma za zadanie podawać prąd tylko wówczas gdy jest załączony zapłon.
Od akku poprowadziłem w oplocie 2 kable +/-. Z tym, że + idzie przez przekaźnik. Kabelki wychodzą pod prawą owiewką tuż przy baku. Mogę w każdej chwili podłączyć do nich dodatkowe źródła prądu (dodatkowe gniazdo, manetki, zasilanie gps). Takich rozwiązań używam od zawsze i wszystko działa. Mirek postaw 1 przekaźnik do tych urządzeń.
Kable możesz owinąć "peczem" to taka karbowana rurka plastykowa wyglądem jak od prysznica tylko mniejsza.
Ma on 30-40A. Więc wystarczy. Przekaźnik ma za zadanie podawać prąd tylko wówczas gdy jest załączony zapłon.
Od akku poprowadziłem w oplocie 2 kable +/-. Z tym, że + idzie przez przekaźnik. Kabelki wychodzą pod prawą owiewką tuż przy baku. Mogę w każdej chwili podłączyć do nich dodatkowe źródła prądu (dodatkowe gniazdo, manetki, zasilanie gps). Takich rozwiązań używam od zawsze i wszystko działa. Mirek postaw 1 przekaźnik do tych urządzeń.
Kable możesz owinąć "peczem" to taka karbowana rurka plastykowa wyglądem jak od prysznica tylko mniejsza.
Tak zrobie. Bedzie 1 przekaźnik (sprawdze jego prąd). Będzie też bezpiecznik. Zdejme zbiornik i zrobie "porządek" z kablami.KWINTO pisze:Ja użyłem tylko 1 przekaźnika.
Ma on 30-40A. Więc wystarczy. Przekaźnik ma za zadanie podawać prąd tylko wówczas gdy jest załączony zapłon.
Od akku poprowadziłem w oplocie 2 kable +/-. Z tym, że + idzie przez przekaźnik. Kabelki wychodzą pod prawą owiewką tuż przy baku. Mogę w każdej chwili podłączyć do nich dodatkowe źródła prądu (dodatkowe gniazdo, manetki, zasilanie gps). Takich rozwiązań używam od zawsze i wszystko działa. Mirek postaw 1 przekaźnik do tych urządzeń.
Kable możesz owinąć "peczem" to taka karbowana rurka plastykowa wyglądem jak od prysznica tylko mniejsza.
Dzięki.
Pozdrawiam
- bogdanbc
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 19
- Rejestracja: śr lut 20, 2008 8:01 pm
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Dodam tylko (dla starego modelu)
Jak zdejmujemy sami bak, to po odkręceniu śrubek od osłony bocznej, nie zdejmujemy jej tylko rozchylamy a końcówki (najlepiej) na gumowym troku zahaczamy o końcówkę kierownicy i wówczas można samemu zdjąc bak bez porysowania.
Co do dwóch wężyków pod bakiem - to przed nałożeniem dobrze jest je zdrowo poślinić.
/bc
Jak zdejmujemy sami bak, to po odkręceniu śrubek od osłony bocznej, nie zdejmujemy jej tylko rozchylamy a końcówki (najlepiej) na gumowym troku zahaczamy o końcówkę kierownicy i wówczas można samemu zdjąc bak bez porysowania.
Co do dwóch wężyków pod bakiem - to przed nałożeniem dobrze jest je zdrowo poślinić.
/bc
- roslaw
- Stały bywalec - trochę wymiata
- Posty: 231
- Rejestracja: pn gru 08, 2008 8:46 am
- Lokalizacja: Mysłowice
Dodatkowe info. Po zamontowaniu baku warto dwa razy sprawdzić podpięcie czujnika rezerwy. Unikniemy:
1. Złudnej euforii spowodowanej niezwykle niskim zużyciem paliwa - podczas jazdy
2. Pchania maszyny do najbliższej stacji - po skończeniu się paliwa.
Cholera już drugi raz...
1. Złudnej euforii spowodowanej niezwykle niskim zużyciem paliwa - podczas jazdy
2. Pchania maszyny do najbliższej stacji - po skończeniu się paliwa.
Cholera już drugi raz...
Ostatnio zmieniony wt mar 02, 2010 7:54 am przez roslaw, łącznie zmieniany 1 raz.
Dyskutując z idiotą lepiej mieć pewność, że on nie robi tego samego.
-
- Rekrut
- Posty: 34
- Rejestracja: śr maja 29, 2013 11:37 pm
- Marka motocykla: Varadero
- Model: XL 1000V
Re: Zbiornik paliwa
Witam serdecznie mam pytanie mianowicie zdjąłem bak w viaderku i nie wiem jak podłaczyc wężyki. Kolejne pytanie to to za trójnik gdzieś sie podłącza czy cos?? zdjęcia w linkach proszę o odp i pozdrawiam http://www.editer.pl/publikuj/9d6ec0548 ... 71e_1.jpg/ http://www.editer.pl/publikuj/e3183b782 ... 079_1.jpg/