zbiornik wiadra SD02 ma 25 litrów jak podaje Hunda. mysle że za jakis czas wkleje tu fote z 27L ale to może next time, bo sie troche cykam zapowietszyc wytryski
a o to dystans jaki udało mi sie na tym zrobic kubełkiem w dwie osoby:
co daje na 4.8L/100km tym litrowym 6 biegowym klocem z predkosciami miedzy 90 a 110 kmh w tym troche miasta. Po zalaniu ponownie na full w baku były jeszcze dwa litry paliwa co daje nam teoretyczny zasieg 560km na zbiorniku przy spokojnej jeżdzie.
pozdrav
acha wiadro ma k&N jeśli to coś zmienia bo ja sie nie znam
To możliwe przy bardzo spokojnej jeździe z predkością 90 km/h, ale czy wtedy masz FUN z jazdy tym motorkiem?
Na Węgry też byłem w szoku, bo teoretycznie spalił w tamtą stronę 5,3 l/100 km, a powrót to już różnie od 5,8 l do prawie 9,5 l/100 km ( ale tu nie będę pisał z jaką prędkością jechałem, bo się żonka dowie i nie będzie chciała ze mną jeździć )
mi sprawia frajde jazda mało uczeszczanymi drogami gdzie moge jechac te 90/100/110 kmh bez ciągłego wyprzedzania. lubie też jazde terenową i łojenie no autobanach mam rozsynchronizowanie wtryski, ciagle mi wali w airbox i z wydechów. nie wiem kiedy byly regulowane zawory, i do tego pasażerka 60kg. jakby wyeliminowac wszystkie ujemne plusy i zostawic dodatnie plusy wynik był by jeszcze ciekawszy
Mój "Varan" przy 120 po trasie pali 5,2L/100km - zmiana zębatki z tyłu z 47 na 44.
A wlać można śmiało 27L , z tym że to chwilę potrwa. I na centralce.
A co to znaczy, że masz rozregulowane wtryski?
Jak to się objawia. Ja byłem przekonany, że wtrysk jest sterowany komputerem. Masz wgrane odpowiednie mapy i tego się nie zmienia.
No chyba, że robisz jakiś tuning i zmieniasz tysiąc parametrów.
Jeszcze jedno, jakim paliwem karmicie Warana?
Ja używam wyłącznie 95. Na 98 czy nawet powyżej 100 oktan nie zauważyłem większych różnic.
Czasami na 99 okt. poszarpywał w okolicach 4-5 tys obr/min.
Zresztą na 95 też tak robi.
Moje spalanie to 6,5 do 7 ltr/100 km.
I tak trzymać. Żadnych Ultimatów, V-powerów i Verwów.
Na początku sezonu do baku dolewam specyfiku do rozpuszczania osadów z benzyny firmy STP (bo nie spuszczam paliwa z gaźników na zimę- za dużo grzebania by tam się dostać). I nigdy nie było żadnej czkawki, prychania, kichania i innych "grypowych" objawów. A gaźniki na nastawach fabrycznych.
KWINTO pisze:A co to znaczy, że masz rozregulowane wtryski?
Jak to się objawia. Ja byłem przekonany, że wtrysk jest sterowany komputerem. Masz wgrane odpowiednie mapy i tego się nie zmienia.
No chyba, że robisz jakiś tuning i zmieniasz tysiąc parametrów.
prycha mi z tłumików po puszczeniu gazu. strzela w airbox. jak jade bardzo wolno na niskich obrotach to mam wrazenie ze czasem jeden wtrysk sie wyłacz albo nie podaje paliwa i szarpie silnik. jakby nie dostawał paliwa.
Ganiam w stołecznych korkach do roboty(32km w jedną stronę)i średnia wyszła mi 7,1 l/100km (SD01 2002rok).Co do oktanów,to nie widzę specjalnej różnicy między 95 a 98.
Wydaje mi się, że SD01, przy swoich gaźnikach, ma zsczególnie sporą rozpiętość "żarłoczności". Ostatnio jadąc w Bieszczady zmierzyłem dokładnie spalanie przy 2 osobach i pełnym załądunku w 3 kufrach - tyle, że przy bardzo spokojnej jeździe (80-110 km/h :wioski, wioseczki 8) ) . Wyszło 5,7 l/100km . Za to po przekroczeniu 120km/h to Viaderko zaczyna nabierać niczym niepohamowanego apetytu na oktany. Wówczas przestaję liczyć litry a baczniej obserwuję kontrolkę rezerwy :roll: