Tak, "maluch" to pewna i niezawodna maszyna. Pod warunkiem, że się dba o podstawowe rzeczy. Moje wiadro ma pięćdziesiąt parę tysięcy przebiegu, z czego ja zrobiłem połowę. Oprócz wymian eksploatacyjnych, nie było żadnych remontów, sprzęgło chodzi jak talala, zawieszenie nie skrzypi (wbrew temu, co tu ktoś pisał). A nie ma u mnie łatwo - lasy, pola, 4h bez przerwy autostradą na max obrotach, akcje typu: 2500km w 40 godzin...
Na zachodnich forach ludzie chwalą się przebiegami ponad 100tys bez remontu.