Nity, tuleje przednich tarcz hamulcowych.
-
- Udaje motocyklistę
- Posty: 166
- Rejestracja: sob kwie 11, 2009 8:11 am
- Imię: Adam
- Marka motocykla: Honda
- Model: Xl sd02 1000
- Rocznik: 2004
- Lokalizacja: warszawa
Nity, tuleje przednich tarcz hamulcowych.
Czy ktoś się oriętuje gdzie takowe można zakupić?
Re: Nity, tuleje przednich tarcz hamulcowych.
chyba raczej nigdzie :? jest to element składowy tarczy montowany fabrycznie ....a do czego jest to Tobie potrzebne ? jeśli mogę zapytać ?adam3911 pisze:Czy ktoś się oriętuje gdzie takowe można zakupić?
- james
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 2208
- Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
- Imię: Marek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2000
- Lokalizacja: Poznań
Ponoć można te tuleje zakupić, ale ich cena jest wysoka. Proponuję napisać do dystrybutora marki (jeżeli masz oryginały to raczej nie masz do kogo pisać :P). Do założenia będziesz potrzebował prasy...
Na jakimś forum koleś pisał, że koszty dwukrotnego "tulejowania" są zbliżone do kosztów nowej tarczy... Jeżeli to prawda, a u Ciebie występuja duże luzy warto pomyśleć nad nowymi, które wystarczą na wiele tysięcy kilometrów![Usmiechnięty :)](./images/smilies/1.gif)
Na jakimś forum koleś pisał, że koszty dwukrotnego "tulejowania" są zbliżone do kosztów nowej tarczy... Jeżeli to prawda, a u Ciebie występuja duże luzy warto pomyśleć nad nowymi, które wystarczą na wiele tysięcy kilometrów
![Usmiechnięty :)](./images/smilies/1.gif)
-
- Udaje motocyklistę
- Posty: 166
- Rejestracja: sob kwie 11, 2009 8:11 am
- Imię: Adam
- Marka motocykla: Honda
- Model: Xl sd02 1000
- Rocznik: 2004
- Lokalizacja: warszawa
Dzięki za odpowiedzi, operacja nie warta zachodu. Koszt tulejek to nawet ok 50 PLN za szt! A czemu potrzebowałem?
moje tarcze się skrzywiły, z nudów roznitowałem (nitu pojechały do Koszalina) i okazało się że element hamujący jest prosty jak strzała! tylko wewnętrzny, aluminiowy zgięty. A że tarcze były grube (4,2 mm) chciałem je ratować...
moje tarcze się skrzywiły, z nudów roznitowałem (nitu pojechały do Koszalina) i okazało się że element hamujący jest prosty jak strzała! tylko wewnętrzny, aluminiowy zgięty. A że tarcze były grube (4,2 mm) chciałem je ratować...