Jarek z okolic Lodzi wszesniej Yamaha XJ900 od paru miesiecy szczesliwy posiadacz, nieszczesliwego Varaderka z 99r ktoremu po przejechaniu 1000km serce umarlo i trzeba bylo szukac dawcy....
a no i Wiaderko zaczelo byc jakies szczesliwsze i usmiechniete na nowym sercu
Pozdrawiam wszystkich uzytkownikow

