Rdzawe żarcie w okolicy wlewu paliwa.

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
roslaw
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 231
Rejestracja: pn gru 08, 2008 8:46 am
Lokalizacja: Mysłowice

Rdzawe żarcie w okolicy wlewu paliwa.

#1 Post autor: roslaw »

W ramach niedzielnego spokoju pojechałem sprawdzić co i jak z moim sprzętem a tu niemiła niespodzianka. Po otwarciu wlewu paliwa, w okolicy odprowadzenia deszczówki, rozlanego paliwa itd. pojawiła się rdza.
U was też pojawiają się takie wykwity??
Smutna sprawa. Moto jest z 2005 roku. Raczej nie powinien mieć takich wad.
Co ciekawe powłoka lakiernicza łuszczy się zupełnie jak w przypadku kontaktu z płynem hamulcowym. Na chwilę obecną całość posmarowałem lepikiem do konserwacji lakieru.


Obrazek
Dyskutując z idiotą lepiej mieć pewność, że on nie robi tego samego.

Awatar użytkownika
roslaw
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 231
Rejestracja: pn gru 08, 2008 8:46 am
Lokalizacja: Mysłowice

#2 Post autor: roslaw »

aha... przed zimą zatankowane było do korka.
Dyskutując z idiotą lepiej mieć pewność, że on nie robi tego samego.

Awatar użytkownika
barakus
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 4
Rejestracja: ndz wrz 07, 2008 3:09 pm
Lokalizacja: Kampinos
Kontakt:

#3 Post autor: barakus »

Witam

Mam podobny problem, a mianowicie - jak zatankuje do pełna i podczas jazdy ostro hamuje, to paliwo wylatuje mi korkiem (prawdopodobnie uszczelka) poza tym zauważyłem lekkie purchle na lakierze w tym samym miejscu. Dodam że moje viadro też jest z 2005

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
roslaw
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 231
Rejestracja: pn gru 08, 2008 8:46 am
Lokalizacja: Mysłowice

#4 Post autor: roslaw »

Patrz Pan. Dwie maszyny i taki sam problem. Mi to wygląda co najmniej na akcję nawrotową :D :D Trzeba to jakoś zgrabnie przedstawić dealerowi. Może wymienią.
Dyskutując z idiotą lepiej mieć pewność, że on nie robi tego samego.

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#5 Post autor: Pretor »

Są takie mądre firmy które produkują plastikowe baki a wlewy z aluminium. Nic nie rdzewieje i jest lżejsze [] :wink:
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Awatar użytkownika
roslaw
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 231
Rejestracja: pn gru 08, 2008 8:46 am
Lokalizacja: Mysłowice

#6 Post autor: roslaw »

To nie koniec z bakiem. Po środowej ulewie (notor stał cały dzień przed firmą) pojechałem zatankować. Będąc juz na stacji benzynowej otworzyłem wlew paliwa i ku mojemy zaskoczeniu zobaczyłem stojąca wodę w okolicy otworu spustowego deszczówki. Przewód odpływowy zatkany. Korzystając z ręczników papierowych usunąłem wodę i pojechałem do garażu z zamiarem odetkania "kanału burzowego".
W wylot znajdujący się koło wlewu paliwa wsadziłem końcówkę airguna i potraktowałem zator 8 barami. Fukło, prysło, dupło i się odetkało. na wszelki wypadek próbę przeprowadziłem jeszcze 2 razy.

Jedna rzecz nie uszła mej uwadze. jako że motocyckiel zatankowany był po brzegi, tuleja wlewu paliwa zanurzona była w benzynie. podczas przedmuchiwania w jej okolicy pojawiały się pęcherzyki powietrza.
Skad u licha połączenie pomiedzy przestrzenią baku a przewodem odprowadzającym deszczówkę.

Odpowiedź: przewód przegnił wewnątrz baku.
Na potwierdzenie przypuszczenia rankim następnego dnia znalazłem kałużę benzinolu pod maszyną.

No i mam dylemat. Nowy bak, wymiana przewodu lub zapapranie całej rurki klejem, silikonem lub jakims innym głanem.

Co polecacie??

Obrazek
Dyskutując z idiotą lepiej mieć pewność, że on nie robi tego samego.

smutek
Zapalony motocyklista
Posty: 1424
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
Lokalizacja: warszawa

#7 Post autor: smutek »

A może masz zamienione przewody . Nie wiem dokładnie o co chodzi ale Zimny miał ten problem
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz

Awatar użytkownika
Zimny
Zapalony motocyklista
Posty: 677
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 8:31 pm
Lokalizacja: Chotomów

#8 Post autor: Zimny »

roslaw pisze:To nie koniec z bakiem. Po środowej ulewie (notor stał cały dzień przed firmą) pojechałem zatankować. Będąc juz na stacji benzynowej otworzyłem wlew paliwa i ku mojemy zaskoczeniu zobaczyłem stojąca wodę w okolicy otworu spustowego deszczówki. Przewód odpływowy zatkany. Korzystając z ręczników papierowych usunąłem wodę i pojechałem do garażu z zamiarem odetkania "kanału burzowego".
W wylot znajdujący się koło wlewu paliwa wsadziłem końcówkę airguna i potraktowałem zator 8 barami. Fukło, prysło, dupło i się odetkało. na wszelki wypadek próbę przeprowadziłem jeszcze 2 razy.

Jedna rzecz nie uszła mej uwadze. jako że motocyckiel zatankowany był po brzegi, tuleja wlewu paliwa zanurzona była w benzynie. podczas przedmuchiwania w jej okolicy pojawiały się pęcherzyki powietrza.
Skad u licha połączenie pomiedzy przestrzenią baku a przewodem odprowadzającym deszczówkę.

Odpowiedź: przewód przegnił wewnątrz baku.
Na potwierdzenie przypuszczenia rankim następnego dnia znalazłem kałużę benzinolu pod maszyną.

No i mam dylemat. Nowy bak, wymiana przewodu lub zapapranie całej rurki klejem, silikonem lub jakims innym głanem.

Co polecacie??

Obrazek



Zadzwoń i powiem jak to sprawdzić ? :wink: :wink:
Miałem takie same obiawy i szukałem nowego zbiornika i obyło się bez kosztów :lol:

Awatar użytkownika
Zimny
Zapalony motocyklista
Posty: 677
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 8:31 pm
Lokalizacja: Chotomów

#9 Post autor: Zimny »

barakus pisze:Witam

Mam podobny problem, a mianowicie - jak zatankuje do pełna i podczas jazdy ostro hamuje, to paliwo wylatuje mi korkiem (prawdopodobnie uszczelka) poza tym zauważyłem lekkie purchle na lakierze w tym samym miejscu. Dodam że moje viadro też jest z 2005

Pozdrawiam



Dzwoń :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
roslaw
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 231
Rejestracja: pn gru 08, 2008 8:46 am
Lokalizacja: Mysłowice

#10 Post autor: roslaw »

Wielkie dzięki Zimny za informacje, diagnozę i instrukcje dotyczące naprawy.

Rozebrałem sprzęta i dostrzegłem kilka ważnych rzeczy:
1. Rurka ściekowa i rurka skroplin/par paliwa zamontowane były na właściwym (ze względu na ich przeznaczenie) miejscu
Obrazek
2. Rurka ściekowa była zagięta i po podniesieniu baku zsunęła się. Wtedy też rura ściekowa wewnątrz baku zyskała drożność
Obrazek
3. Zamiast zgiętą rurkę wymienić na nową wzmocniłem ją mosiężną wkładką.
Obrazek

Nadal Kuna nie wiem skąd ten przeciek.
Dyskutując z idiotą lepiej mieć pewność, że on nie robi tego samego.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”